Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Sahem
Moderator

Dołączył: 18 Cze 2007
Posty: 5020
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 22:50, 16 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Ta wizyta z minuty na minutę stawała się coraz bardziej dziwna.
- Powiedzmy, że ta pani w pewien sposób mnie nachodziła - nie zamierzał tego ukrywać, bo sam wiedział, jak to jest niczego nie pamiętać...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Viktor
Dupa Maryni
Dołączył: 04 Lut 2008
Posty: 4008
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 17:25, 17 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Nagle do sali przyszła pielęgniarka i wezwała lekarza do jakiegoś pacjenta - Proszę zapisać na kartce adres, imię i nazwisko pacjentki, dziękuje że pan przeszedł i pomógł nam.- powiedział do Mike'a i wyszedł, Amanda cały czas wpatrywała sie w Mike'a - Czyli nazywam się Sanford tak? A jak mam na imię?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Sahem
Moderator

Dołączył: 18 Cze 2007
Posty: 5020
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 20:49, 17 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Mike wziął od lekarze tę kartkę i długopis, po czym spojrzał na kobietę.
- Amanda - odpowiedział krótko siadając - Amanda Sanford
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Viktor
Dupa Maryni
Dołączył: 04 Lut 2008
Posty: 4008
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 21:29, 17 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
- Jestem trochę zaskoczona że byłam tylko twoją klientką, myślałam że skoro zapamiętałam tylko twoje imię to byliśmy przynajmniej dobrymi znajomymi… wiesz o mnie coś jeszcze?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Sahem
Moderator

Dołączył: 18 Cze 2007
Posty: 5020
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 22:26, 17 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Mike pokręcił głową uśmiechając się krzywo.
- Widzieliśmy się dwa razy - odpowiedział zapisując coś na kartce.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Viktor
Dupa Maryni
Dołączył: 04 Lut 2008
Posty: 4008
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 0:18, 18 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
- Dwa razy... -westchnęła przewracając oczami - Świetnie, więc nic więcej mi nie powiesz, dzięki że chociaż tyle mi pomogłeś, ty jesteś hydraulikiem prawda?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Sahem
Moderator

Dołączył: 18 Cze 2007
Posty: 5020
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 18:41, 18 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
- Tak - odparł odkładając kartkę na stolik - Musisz mi jednak wybaczyć, mamy jeszcze nieuprzątnięty dom - tu spojrzał w stronę drzwi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Viktor
Dupa Maryni
Dołączył: 04 Lut 2008
Posty: 4008
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 19:43, 18 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
- Czyli jednak zapadłeś mi w pamięć, może teraz po twojej wizycie przypomnę sobie coś jeszcze. - ucieszyła się - Odwiedzisz mnie jeszcze? - zapytała nie zdając sobie sprawy z tego że Mike jej nie lubi
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Sahem
Moderator

Dołączył: 18 Cze 2007
Posty: 5020
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 21:25, 19 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
- Nie wiem, czy będę miał czas - Mike starał się w jak najuprzejmiejszy sposób przekazać jej, że nie ma ochoty jej więcej odwiedzać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
miss.
Drama Queen
Dołączył: 20 Sie 2007
Posty: 5351
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 20:10, 20 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
[color=indigo]Brooke zabrali na badania. Na maaaaase badań. Ale stwierdzili że jest juz w na tyle dobrym stanie że moga ją od tego wszystkiego odłączyć. Była poprostu poobijana i to dlatego wszystko ją bolało.
Usiadła na łóżku i wzięła swój telefon. Zadzwoniła do swojej znajomej, Rosalie. Jednak telefon milczał. Próbowała raz i drugi i kolejny, Wykonała kilka telefonów a później zostawiła wiadomość:
<center>- Rose, odezwij się do mnie proszę. Nie wiem co się dzieje. Mam nadzieję, że wszystko w porządku i w najgorszym przypadku zgubiłaś telefon. Oby nie. Odezwij się, bo tutaj umre z nerwów. Brooke.</center>
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez miss. dnia Czw 20:13, 20 Lis 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Viktor
Dupa Maryni
Dołączył: 04 Lut 2008
Posty: 4008
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 19:25, 22 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
- Rozumiem... -odpowiedziała - Jeszcze raz dzięki za pomoc no i do zobaczenia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Sahem
Moderator

Dołączył: 18 Cze 2007
Posty: 5020
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 20:39, 22 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Mike uśmiechnął się niezbyt szczerze.
- Do zobaczenia - odpowiedział nie zastanawiając się. Przecież nie chciał jej już więcej widywać...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Arno
Bohater/ka serialu
Dołączył: 12 Wrz 2007
Posty: 5643
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Toruń
|
Wysłany: Pią 19:32, 28 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
On nadal czekał na jakąś informację od lekarzy...nie mógł wchodzić do jej pokoju, był wykończony, a czekani go coraz bardziej dobijało.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Naomi/Missy
rocket queen
Dołączył: 28 Cze 2007
Posty: 2672
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 12:09, 29 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Skończyła czytać tą książkę. Nudziło jej się i ciągle nękały ją dziwne myśli. Miała romans z Karlem i to może być też jego dziecko, ale przecież James jest jej mężem i to on musi być ojcem. Na razie nie będzie mu mówić o zdradzie. I tak ciągle o tym myśląc wstała z łóżka i podeszła do szpitalnego okna, skąd patrzyła na wszystkie zniszczenia Wisterii.
- I co jest z tym... Adamem Grindingiem ?
- Nie udało nam się go uratować. Nie żyje.
- A czemu Melisa nic nie pamięta ?
- Przy wypadku miała lekki uraz mózgu i ma prawo nie pamiętać całej sytuacji.
- Rozumiem... a kiedy będzie można ją odebrać ze szpitala ?
- Tego nigdy nie wiadomo. Niech pani lepiej weźmie te walizki i pójdzie odpocząć do hotelu.
- Tak, właśnie to zrobię.- wychodzi na korytarz, bierze walizki, patrzy jeszcze w stronę pokoju Mel i wychodzi.
[wychodzi Claire]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Nina
be somebody
Dołączył: 23 Lis 2006
Posty: 3757
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 15:45, 29 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Stan Sereny wyraźnie się poprawił. Do tego stopnia, że powoli zaczęła wybudzać się ze śpiączki.
Była blada i słaba, ale żyła.
Otworzyła oczy i odchrząknęła, próbując coś powiedzieć, ale nie miała na to siły.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Arno
Bohater/ka serialu
Dołączył: 12 Wrz 2007
Posty: 5643
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Toruń
|
Wysłany: Wto 23:45, 02 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Czekał na takową wiadomość - nie mógł jej usłyszeć.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Granmor
DIVA
Dołączył: 23 Lis 2006
Posty: 14886
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Chorzów
|
Wysłany: Wto 23:48, 02 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Przyszedł więc doktor Blore, nie znam sytuacji więc to streszczę. Powiadomił mężczyznę o stanie zdrowia Sereny i poszedł. Haha, ale się wysililem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
miss.
Drama Queen
Dołączył: 20 Sie 2007
Posty: 5351
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 18:26, 03 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Zgubiłam Izzie więc podejrewam, że jest gdzieś w szpitalu
A z Brooke z minuty na minute było coraz lepiej. Nafaszerowali ją proszkami i naprawde była całkiem do zycia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Nina
be somebody
Dołączył: 23 Lis 2006
Posty: 3757
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 18:41, 03 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
No wiec Serena odzyskała na dobre przytomność i pierwsze, o co spytała, to czy nie mają pacjenta nazwiskiem Fox. Kumata pielęgniarka skojarzyła fakty i wyszła na korytarz, gdzie powiadomiła Michaela, że Serena się obudziła i może do niej wejść.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Arno
Bohater/ka serialu
Dołączył: 12 Wrz 2007
Posty: 5643
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Toruń
|
Wysłany: Sob 23:21, 06 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Gdy usłyszał, że może do niej wejść miał ochotę tam wbiec, ale zmienił zdanie...Zebrał się w sobie i powoli wszedł do sali, zamknął drzwi i stojąc pośrodku pokoju spojrzał się na nią...z uśmiechem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Nina
be somebody
Dołączył: 23 Lis 2006
Posty: 3757
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 23:51, 06 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
- You okay? - spytała słabo.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Arno
Bohater/ka serialu
Dołączył: 12 Wrz 2007
Posty: 5643
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Toruń
|
Wysłany: Nie 0:17, 07 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
- Yeah, yeah, I'm allright. - szepnął i podszedł do jej łóżka nadal stojąc patrzył na nią z góry, był lekko przerażony, a przede wszystkim zszokowany tym co się wydarzyło w Fairview, złapał ją za dłoń, nie chciał jej męczyć.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Nina
be somebody
Dołączył: 23 Lis 2006
Posty: 3757
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 0:26, 07 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Przymknęła oczy i skinęła głową.
- Me too - odparła, czemu przeczyły wszystkie rurki do jakich była popodłączana.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Arno
Bohater/ka serialu
Dołączył: 12 Wrz 2007
Posty: 5643
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Toruń
|
Wysłany: Nie 0:32, 07 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Usiadł na krzesełku i trzymał jej dłoń swoimi obiema. Wpatrywał się w jej twarz, która nie miała żadnego wyrazu...W sali panowała cisza...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Nina
be somebody
Dołączył: 23 Lis 2006
Posty: 3757
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 2:29, 07 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Po dłuższej chwili, w której Serena zbierała siły, odezwała się:
- Nie sądziłam, że to tornado będzie tak... Duże.
Wyraźnie mówienie sprawiało jej problemy, bo byla cholernie słaba.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|