Bar

Nina · Wysłany: Nie 20:20, 09 Mar 2008 Temat postu: Bar

Długi bar a za nim przystojny barman - Owen.

Nina · Wysłany: Nie 20:50, 09 Mar 2008 Temat postu:

[przychodzi: serena]
Przyszła. W klubie było już sporo pracowników, więc Serena czekając na Candy, zajęła się rozstawianiem ich po kątach.

Seniorita-Qabi · Wysłany: Nie 20:53, 09 Mar 2008 Temat postu:

[Przychodzi: Candy]
Weszła do środka i podeszła do Baru-Cześć-uśmiechnęła sie do Sereny.

Nina · Wysłany: Nie 21:01, 09 Mar 2008 Temat postu:

- Trochę ci to zajęło... - powiedziała poddenerwowana, wyciągając cienkiego papierosa i zapalając go. - Nie mamy kilku alkoholi z listy, którą zrobiłam. To otwarcie to będzie klapaaa - Serenka się bardzo przejmowała.

Seniorita-Qabi · Wysłany: Nie 21:10, 09 Mar 2008 Temat postu:

-Wybacz, musiałam sie ubrać-siadła przy barze-Nie martw się, otwarcie będzie wydarzeniem roku w tym miasteczku.

Nina · Wysłany: Nie 21:23, 09 Mar 2008 Temat postu:

Do Sereny zadzwonił ktoś.
Odeszła na chwilę, żeby porozmawiać a kiedy wróciła, była zdenerwowana i trzęsły jej się ręce.
- Niech ktos mi zrobi sidecara! - krzyknęła do Owena. - Candy, nie mamy zespołu.

Seniorita-Qabi · Wysłany: Nie 21:31, 09 Mar 2008 Temat postu:

-Jak to nie mamy?!-wrzasnęła-Musimy coś wymyślić.

Nina · Wysłany: Nie 21:34, 09 Mar 2008 Temat postu:

- Kurwa... Czekaj... Myślę... - mruknęła i wypiła duszkiem drinka. - Napij się, a ja zadzwonię do kogoś... - rzuciła i wykręciła numer Hadleya.

Seniorita-Qabi · Wysłany: Nie 21:35, 09 Mar 2008 Temat postu:

-Co za ci**le-warknęła i nalała sobie wódkę.

Nina · Wysłany: Nie 22:13, 09 Mar 2008 Temat postu:

- Okej, mamy muzykę - westchnęła i usiadła obok niej. - Owen, jeszcze raz to samo. Ten stres mnie zabije - powiedziała i zapaliła kolejnego papierosa.

Granmor · Wysłany: Wto 16:56, 11 Mar 2008 Temat postu:

[wchodzi Patrick]

Facet po wejściu do lokalu, ściaga okulary przeciw sloneczne. -Tak, wiem..miałem przyjść później, ale muszę obejrzeć scenę... - odparł z uśmiechem.

Nina · Wysłany: Wto 17:37, 11 Mar 2008 Temat postu:

Odstawiła drinka i przełożyła papierosa do lewej ręki. Zeszła ze stołka i z uśmiechem zbliżyła się do Patricka.
- Serena van Der Woodsen - podała mu dłoń. - Miło mi poznać cię osobiście. Nie ma nic złego w tym, że przyszedłeś wcześniej - wręcz przeciwnie...

Granmor · Wysłany: Wto 17:58, 11 Mar 2008 Temat postu:

-Jestes jakąś hrabiną czy co? Bedę na Ciebie mówić po prostu sloneczko. - odparł i rozejrzał się.

Nina · Wysłany: Wto 18:33, 11 Mar 2008 Temat postu:

- Hrabiną? - uniosła brwi. - Pewnie, królową - parsknęła. - Wystarczy Serena, nie musisz mi Słoneczkować.

Granmor · Wysłany: Wto 18:34, 11 Mar 2008 Temat postu:

-Jasne, słoneczko. Nie, jakoś tak sobie myśle, pełno tych Von, Der, w nazwisku i jakoś mi sie tak skojarzyło. - rzucił. -Jeżeli możesz, to scenę wysprzątaj z wzmacniaczy.... chcę tylko mikrofon i głośniki, to będzie akustyczny występ.

Nina · Wysłany: Wto 19:26, 11 Mar 2008 Temat postu:

- Oczywiście - powiedziała bez zbędnej wazeliny i zawołała ochroniarzy, każąc im wysprzątac scenę ze wzmacniaczy i zostawić to, czego życzy sobie Patrick.
- Masz listę życzeń? Jakieś specjalne napoje, coś do jedzenia przed występem? Po?

Granmor · Wysłany: Wto 22:10, 11 Mar 2008 Temat postu:

-Ej, nie jestem żadnym pieprzonym celebrity.. nie, tyle wystarczy. - powiedział rozbawiony. -Mialem wejście, niee? Ciałem na takiego wygladać, Sereno.

Nina · Wysłany: Wto 22:16, 11 Mar 2008 Temat postu:

- Moim obowiązkiem jest cię o to zapytać, hon - uśmiechnęła się i zgasiła papierosa w popielniczce. Z paczki wyciągnęła kolejnego i odpaliła go.

Granmor · Wysłany: Wto 22:19, 11 Mar 2008 Temat postu:

-Chociaż wiesz co, zastrzegam sobie by nikt mnie nie namawiał do alkoholu i poza tym możliwe że na koncercie zagra moja przyjaciółka, ale mam nadzieję że to nie kłopot. - powiedział z uśmiechem.

Nina · Wysłany: Wto 22:24, 11 Mar 2008 Temat postu:

- Spoko, im więcej wokalistów tym lepiej - odparła. - Zanotowane - dodała. - Owen, poproszę sidecara - uśmiechnła się uroczo do barmana.

Granmor · Wysłany: Wto 22:32, 11 Mar 2008 Temat postu:

Patrick uśmiechnął się lekko. - To tyle, obejdzie się bez paryskich serwetek lub precli z Australii. - powiedział z rozbrajającym uśmiechem. -Acha i gitarę przyniosę swoją, nie lubię grać na cudzym sprzęcie.

Nina · Wysłany: Wto 22:34, 11 Mar 2008 Temat postu:

- Smiałabym proponować. Może chcesz coś nam zagrac i sprawdzić akustykę?

Granmor · Wysłany: Wto 23:01, 11 Mar 2008 Temat postu:

-Dobra..nie mam gitary ale okey, daj jakąs. - po chwili siada sobie gdzieś na scenie i gra..

[link widoczny dla zalogowanych]

Nina · Wysłany: Wto 23:16, 11 Mar 2008 Temat postu:

Założyła ręce na piersi i słuchała, kiwając głową w takt muzyki. Kiedy Patrick skończył, zaklaskała kilka razy.
- Cieszę się, że do ciebie zadzwoniłam - powiedziała z uśmiechem. - A właśnie, nie omówiliśmy jeszcze kwestii zapłaty...

Granmor · Wysłany: Wto 23:25, 11 Mar 2008 Temat postu:

Patrick westchnął cicho.-Nie wiem, nie obchodzi mnie kasa. - mruknął. -Więc wystarczy z pięć patyków.[/i]