Autor |
Wiadomość |
Future Lover |
Wysłany: Sob 18:23, 21 Mar 2009 Temat postu: |
|
Kiwnęła głową i wyszła i po chwili już jej nie było widać. |
|
|
Granmor |
Wysłany: Sob 18:20, 21 Mar 2009 Temat postu: |
|
A ona otworzyła drzwi z takiej konsoli. -Wyłaź. Nie wątpię w to że sama mnie znajdziesz. |
|
|
Future Lover |
Wysłany: Sob 18:19, 21 Mar 2009 Temat postu: |
|
-Od początku naszej znajomości wiedziałam, że się dogadamy.-Uśmiechnęła się szeroko. |
|
|
Granmor |
Wysłany: Sob 18:18, 21 Mar 2009 Temat postu: |
|
-Masz go wytropić. A ja Cię nigdy nie widziałam. - powiedziała lakonicznie. |
|
|
Future Lover |
Wysłany: Sob 18:17, 21 Mar 2009 Temat postu: |
|
W ogóle oniemiała. Nie spodziewała się, że glina będzie proponować jej układ.
-Mam go tylko wytropić...?-Wyjęła papierosa z kieszeni. |
|
|
Granmor |
Wysłany: Sob 18:13, 21 Mar 2009 Temat postu: |
|
-W Fairview panuje epidemia. Epidemia Virusa X. Taka sama była cztery latat temu w Los Angeles, a dziesięć lat temu w Moskwie. Potrzebuję pomocy w wytropieniu faceta który morduje miasto. - powiedziała prosto, a co się będzie pieprzyć. |
|
|
Future Lover |
Wysłany: Sob 18:11, 21 Mar 2009 Temat postu: |
|
Podniosła jedną brew do góry.
-Oczywiście, że nie. Pośpiesz się, bo krzesełko na mnie czeka. |
|
|
Granmor |
Wysłany: Sob 18:05, 21 Mar 2009 Temat postu: |
|
Nagle zatrzymała wóz. Spojrzała za siebie.- Chcesz wyjść na wolność? |
|
|
Future Lover |
Wysłany: Sob 18:02, 21 Mar 2009 Temat postu: |
|
-Faceci... Swoją drogą. Ty też jesteś facetem.-Oparła się bardziej o to siedzenie w tym samochodzie. |
|
|
Granmor |
Wysłany: Sob 18:00, 21 Mar 2009 Temat postu: |
|
Jill spojrzała na nią w lusterku. -To są faceci. |
|
|
Future Lover |
Wysłany: Sob 17:57, 21 Mar 2009 Temat postu: |
|
-Mhm. Taka praca.-Mruknęła.
-Swoją drogą.. Kiedyś zaufałam pewnemu mężczyźnie, dałabym sobie za niego ręke uciąć i wiesz co? Bym teraz kurwa nie miała ręki.
świetna scena xD |
|
|
Granmor |
Wysłany: Sob 17:51, 21 Mar 2009 Temat postu: |
|
-Tak? - zapytała krótko skręcając w jakąś ulicę. |
|
|
Future Lover |
Wysłany: Sob 17:46, 21 Mar 2009 Temat postu: |
|
-Taaa.-Również się uśmiechnęła.
-Ale z glinami jest tak samo.-Dodała po chwili. |
|
|
Granmor |
Wysłany: Sob 17:41, 21 Mar 2009 Temat postu: |
|
-No tak, wątpię by płatnych morderców było stać na zaufanie. - uśmiechnęła się tak delikatnie. |
|
|
Future Lover |
Wysłany: Sob 17:39, 21 Mar 2009 Temat postu: |
|
-Po mojej stronie...-Powtórzyła to i zaczęła się tak zastanawiać nad tym zdaniem.
-Nie wiem. Nigdy nie byłam pewna co do niej.-Chwila szczerości. Na szczęście tylko chwila. |
|
|
Granmor |
Wysłany: Sob 17:37, 21 Mar 2009 Temat postu: |
|
-Ann Sheppard?- zapytała jakby sama siebie.-Ah...ona.. cóż, mimo tego że zabijała złych ludzi, była po Twojej stronie. |
|
|
Future Lover |
Wysłany: Czw 16:21, 19 Mar 2009 Temat postu: |
|
-Brzmisz jak Ann Sheppard. świętej pamięci.-A ona Ann baaardzo lubiła. I szanowała. |
|
|
Granmor |
Wysłany: Czw 16:18, 19 Mar 2009 Temat postu: |
|
-Well. Mogłaś być moją partnerką, wolałaś druga stronę. - powiedziała z wątpliwym usmiechem. |
|
|
Future Lover |
Wysłany: Czw 16:08, 19 Mar 2009 Temat postu: |
|
-Taa. A teraz mi wpieprzą kare śmierci. Jestem tym taka zdruzgotana.-Opadła na to tylne siedzenie. |
|
|
Granmor |
Wysłany: Czw 16:07, 19 Mar 2009 Temat postu: |
|
-Ładny. Zawsze miałaś gust do narzędzi pracy. - rzuciła z uśmieszkiem. |
|
|
Future Lover |
Wysłany: Czw 15:59, 19 Mar 2009 Temat postu: |
|
Westchnęła po raz kolejny. Wyjęła jeszcze z kieszeni jakiś pistolet i tak się przysunęła do Jill.
-Patrz. Z tego dostał ten rusek co próbował tu robić interesy.-Uśmiechnęła się. To były piękne wspomnienia. |
|
|
Granmor |
Wysłany: Czw 15:57, 19 Mar 2009 Temat postu: |
|
Jill spojrzała do lusterka.-Okey, udam że tego nie słyszałam. zaraz bedziemy na miejscu. |
|
|
Future Lover |
Wysłany: Czw 15:53, 19 Mar 2009 Temat postu: |
|
-Wypraszam sobie.-Uśmiechnęła się szeroko.
-No c'mon. Już nikogo nie zabije. Jestem nieszkodliwym mordercą na emeryturze. Nikogo już nie obchodze.-Taaa. Jasne. Próbowała jeszcze tego. Jak nie wyjdzie no to cóż.. |
|
|
Granmor |
Wysłany: Czw 15:50, 19 Mar 2009 Temat postu: |
|
-Bzdury na resorach. - oceniła mruknięciem i wjechała na jakaś główną ulicę.-Zabijacie bo to was podnieca. |
|
|
Future Lover |
Wysłany: Czw 15:49, 19 Mar 2009 Temat postu: |
|
-Żebyś wiedziała, że mamy. Zabijamy bo brakuje nam miłości.-Znów westchnęła. Ale to już było sztuczne. Wszyscy wiedzieli, że Elle zajebała wszystkich którzy mieli z nią jakiś bliski kontakt. |
|
|