FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Profil
Zaloguj
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Forum Desperate Housewives RPG ver. 3.0 Strona Główna
->
Wspomnienia
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
TAK
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz HTML w tym poście
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
Regulamin gry
----------------
Zasady i regulamin
Na biezaco
Postacie
----------------
Postacie aktywne
Postacie nieaktywne
Wazne
Fairview
----------------
Wisteria Lane
Przecznica
Przedmiescia
Hope Street
Apartamentowiec
Park
Centrum Fairview
Cafe 'Biała Brama/Dama'
Klub 'Ecstasy'
Pizzeria Scavo
Szpital
Posterunek policji
Uniwersytet
Redakcja gazety
"Fairview Times"
Za miastem - Las i wiele
innych atrakcji
Galeria handlowa
Restauracja "Słoneczna"
Liceum
Fairview supermarket
Wytwórnia "CD's Paradise"
----------------
Wspomnienia
Media
----------------
Agencja Reutera
Elektronika
----------------
Komentarze Mary Alice Young...
Internet
----------------
Blogi
Strony internetowe
Kosz
----------------
Archiwum
Kosz
----------------
Forum o serialu - Zapraszamy!
Shoutbox
Reklamaa ;)
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
Tarantino
Wysłany: Wto 11:33, 07 Sie 2007
Temat postu:
d z i e n - o d l o t u
- Tato, wylatuje z Charlesem. Powiedzialam Summer aby przychodzila do Ciebie co czwartek, jak cos masz tu moj nr komorki, Charlesa nr telefonu znasz.
- Dobrze dobrze. Nie jestem trzylatkiem, nie musisz mi wszystkiego tlumaczyc. To szczesliwej podrozy. *Ojciec*
- Tak tato, jak dolecimy z Taisha to obiecuje, ze zadzwonie do Ciebie
*Ojciec usmiechnal sie*
* Charles i Taisha odlecieli *
Tarantino
Wysłany: Pon 20:48, 06 Sie 2007
Temat postu: 2 dni przed wylotem (po pogrzebie) C. Costiff
- Taisha, gdzie sie wybierasz?
- Jak to gdzie?! Do Ciebie. Chyba nie myslales ze zostawie Ciebie samego
*Charles jest zmieszany*
- Dziekuje, dam sobie rade. Ty musisz byc tu przy ojcu, stracil swoja ukochana osobe, ja musze wyjezdzac, do domu, do biura, musisz zostac z nim.
- Aha, Ty bedziesz sobie pil drinki z parasolka, mial kasy jak lodu i bedziesz zyc tym American Dream. Ja natomiast mam zostac przy ojcu, z dala od Ciebie. Moj American Dream nie istnieje. Dlaczego tak bardzo nie chcesz mu zaistniec? *Taishy pojawily sie lzy w oczach*
- Bo znam Ciebie kilkanascie lat, wiem jaka jestes. Nie potrzebuje duzego dziecka w domu. Zrozum. Nie bede chodzic z Toba po sklepach, silowniach, kosmetyczkach...
- stop stop.
*Charles nic nie mowi, otwiera lekko usta, Taisha natomiast na twarzy ma wyraz jakby sie bardzo na Charlesie zawiodla. B. slabym glosem mowi*
- A wiec nie chcesz mnie?
-Taisha, ja nic takiego nie powiedzialem ...
*Taisha pokazala dlon, zatrzymywajac Charlesa ponownie od jego slow*
- A wiec nie chcesz mnie?
- Taisha, posluchaj. Ja mam biuro. Mam dom. Bardzo chcialbym zyc tym American Dream jaki Ty mi powiedzialas. Moj American Dream na razie nie zyje. I tak samo jak Ty, probuje aby wstanal na nogi. Bez Ciebie ...
*Taisha znowu pokazala dlon*
- Bedzie Ci lepiej?
- Niee. Ja nic takiego nie powiedzialem.
- Charles, zawiodlam sie na Tobie. Myslalam ze jestes odpowiedzialnym, milym i grzecznym
moim
bratem. Mylilam sie. Jestes niesamowicie arogancki ...
*Tym razem Charles kazal jej przestac*
- Taaak, ja natomiast myslalem, ze jestes mila, fajna
moja
siostra, mylilem sie. jestes chora osoba, spotykasz sie przez internet z nieznajomymi na czysty seks.
-
przestan wtracac sie do mojego zycia!
- nie Taisha, ja sie wcale nie wtracam. to Ty sie wtracasz do mojego...
*Taisha przerwala mu, zalzawily jej sie oczy*
- skonczylam z tym, nie jestem ta osoba co przedtem. prosze. daj mi zyc moimi marzeniami, dlaczego nie chcesz zeby sie spelnily? *placze*
*Charles otwiera leciutenko usta z slabego wrazenia. Po chwili mowi slowa, ktorych potem bedzie zalowac*
- Dobrze, jedz
(pogrubiony tekst to krzyk)
(kursywa to akcent)
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001, 2005 phpBB Group
Style
edur
created by
spleen
&
Programy
.
Regulamin