Autor Wiadomość
Granmor
PostWysłany: Nie 20:24, 14 Gru 2008    Temat postu:

[komentarz]

[i]Ludzie którzy próbują pomóc w tej sprawie, znikają.
Zupełnie jak te dziewczyny. Nie mogę się ujawnić, to nie
jest bezpieczne. Nie mogę iść na policję, bo to zaszkodzi mojej rodzinie.
Ktoś zginął z mojego powodu./i]
Masełko
PostWysłany: Nie 20:18, 14 Gru 2008    Temat postu:

[Odpowiedź na komentarz]

Witaj tajemniczy gościu! Czym są spowodowane? Może będę mogła Ci pomóc
Granmor
PostWysłany: Nie 20:11, 14 Gru 2008    Temat postu:

[komentarz do jakiegos postu]

Cześć. Wybrałam Ciebie ponieważ się nie znamy. Potrzebuję rady. Czytałam dzisiejszą gazetę o porwaniach dziewczyn. Chyba wiem czym są one spowodowane. Byłam zamieszana niedawno w coś podobnego, byłam striptizerką. Nie mogę się ujawnić, ale jeśli to jest ta sama sprawa....tu chodzi o życie tych dziewczyn, lub conajmniej zdrowie psychiczne.

V.
Masełko
PostWysłany: Sob 21:31, 09 Sie 2008    Temat postu:

Cześć Wam!
Moja ostatnia notka pojawiła się jakieś wieki wieków temu, straszne, co nie? I w ogóle życie jest dziwne. Moja matka wyjechała z kumplem gdzieś w góry. Proszę, powiedzcie mi, jak się na takich wypadach kończy, bo ja jestem mało doświadczona w tej dziedzinie. Przecież nie może zdradzić Mike'a. Nie pochwalam tego, jeśli oczywiście coś takiego by zrobiła. Sami w górach, przystojny facet, brytyjski akcent *.* Chyba każdemu by się zawróciło w głowie. Tak czy inaczej myślę, że postąpi słusznie. Nieważne. Cały dom teraz jest na mojej głowie. Niektórzy pomyśleliby sobie, że super. Chata wolna i co noc dzikie imprezy. Jednak ja jakoś nie mam nastroju do takiego balangowania. Nie, wróć. W sumie balangowanie jest fajne, ale później nie chciałabym sprzątać całego domu. Jeszcze tak bardzo nie oszalałam Wink
Na dodatek jeszcze Austin zaczął mi dokuczać. Nie chcę go widywać, wkurza mnie, jest ironiczny, pełen wad. Nie twierdzę, że i my jesteśmy bez winy, no ale ludzie bez przesady xD On jest taki beznadziejny! A może tylko ja tak sądzę. Może naprawdę go lubię. No fakt jego klata nieźle zawróciła mi w głowie ^ Jest śliczny, ale tak w ogóle doszłam do wniosku, że iloraz inteligencji ma niższy od krowy. Ha! Są ludzie i parapety. On jest raczej tym parapetem. Oby mama szybko wróciła z tego całego daleka, bo nudzi mi się tu samej. Może zaproszę jakąś koleżankę. Przecież nie jestem outsiderką, w ogóle. Mam mnóstwo kumpli. Coś się wymyśli ^
A teraz pomału kończę. Znaczy się chyba już sobie pójdę nie wiem pod prysznic, albo gdzieś.
Papatki.
Dzięks :*
Masełko
PostWysłany: Śro 17:43, 19 Mar 2008    Temat postu: Blog Julie Mayer

Nazywam się Julie Mayer i chciałabym Was serdecznie powitać na moim blogu, w którym będe z jak największą dokładnością opowiadać Wam każde, nawet najbardziej szokujące detale mojego życia. Mamy grudzień, Święta Bożego Narodzenia zbliżają się wielkimi krokami. Dzisiaj ubierałam z mamą choinkę, stroiłyśmy kominek. Niestety jakaś Ruth przyszła w odwiedziny i popsuła całą świąteczną atmosferę. Jeszcze ta sprawa Mike'a. Mama jest przygnębiona, a ja nie wiem co mam jej mówić. Te głupie odzywki typu 'Wszystko będzie dobrze' pomału mnie zaczynają wnerwiać. Ja wiem, że powinnam mieć nadzieję, że wszystko się ułoży, ale.... to tak długo trwa. Boje się, że psychika mamie siądzie. Ale staramy się poczuć ducha Bożonarodzeniowego. Wolne od szkoły... przynajmniej luzik jak narazie. Nauka idzie pełną parą. Mamy coraz więcej materiału, ale nie ma co się dziwić. W końcu jestem już dosyć dorosłą panną Wink. Czasami wydaję mi się, że to ja pcham rodzinny wózek, a mama jest tym dzieckiem, którym mam być ja. No ale widocznie tak miało być pisane w kartach. Dzisiaj spadła ze schodów jak znosiłyśmy choinkę i chyba nie muszę tłumaczyć co się wtedy stało. Obiecałam mamie, że zacznę sprzątać swój pokój, no chyba, że celem tegorocznych świąt jest wyhodowanie w swoim pokoju tysiące pajęczyn. I właśnie tak się zapisałam, że zupełnie straciłam głowę na robienie czegokolwiek. Uwielbiam słuchać stukotu, który wydaję moja klawiatura, burczenie komputera też jest niczego sobie. Ja już powinnam pomału kończyć moją pierwszą notkę. Mam nadzieję, że spodoba Wam się czytanie tego, i że nie zasnęliście przy klawiaturach. Liczę też na zbrojną krytykę. W końcu od tego się urodziliśmy- krytykować i pochwalać. No to do wyklikania.

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group