Autor Wiadomość
Future Lover
PostWysłany: Wto 23:23, 31 Mar 2009    Temat postu:

Dwa lata po morderstwie w szpitalu
Elle razem z małym dzieckiem na rękach siedziała w jakimś tanim, wynajętym mieszkaniu. Spojrzała na dziecko.
-Boże. Gdybym mogła cofnąć czas o te trzy lata. Sprawić żeby ktoś mnie usłyszał. Wołanie.. O pomoc? Nie. To nie to. Chciałabym po prostu z kimś porozmawiać. Dlaczego nie moge się otworzyć? Dlaczego dla innych nie istnieje? Dlaczego ludzie są tacy samolubni?-Zaczęla wypytywać. Dziecko tylko tępo się w nią wpatrywało.
-Nazwe cię Tom. Tommy. Będe dobrą mamą.-Stwierdziła na koniec i.. zapaliła papierosa.
Future Lover
PostWysłany: Wto 23:09, 31 Mar 2009    Temat postu:

Jakieś 10, 15 lat później.
Przed przyjazdem do Fairview.

-Bijou, złotko. Zabiłyśmy człowieka i spójrzmy prawdzie w oczy. Mamy przesrane.-Udała przejęcie. Obok niej leżał martwy mężczyzna, a przed nią stała przerażona kobieta która nie miała najmniejszego pojęcia kim jest jej przyjaciółka.
-Nie panikujmy. Tylko nie panika. Znam jedną wioske w której możemy się ukryć Pakuj go do walizki, od teraz jesteśmy siostrami.-Wstała i poprawiła opaskę na oko.
-Ja spakuję nasze rzeczy.-Powiedziała jeszcze z udawanym nerwowym uśmiechem. Mimo, że oszukiwała biedną Bijou to jednak czuła do niej jakąś sympatie.
Future Lover
PostWysłany: Wto 22:57, 31 Mar 2009    Temat postu:

20 lat wcześniej California.

Trzasnęła drzwiami wchodząc do ordynatora.
-Zwalniam się.-Rzuciła na odchodne.
-Zwalniasz się? Głupia dziwko. Powinnaś się cieszyć, że cię przyjąłem!-Wstał oburzony. Czyżby ta głupiutka Driver się buntowała?
-Tu nie chodzi o pieniądze. Tu chodzi o... Boże. Czy ty w ogole zdajesz sobie sprawe co robisz temu dziecku?! Jesteś.. Chory! Ten szpital jest chory! Spieprzam stąd.-Wrzasnęła rozhisteryzowana. Z jej oczu zaczęły lać się łzy.
-Mówiłaś.. Obiecywałaś... Tak bardzo chciałaś dostać te robote. Głupiej pielęgniarki. 'Jestem twarda, nic mnie nie złamie'-Zaczął złośliwie naśladować Elle, po chwili zaczął się śmiać.
[i]-To dziecko jest moje. Jest chore. Ja po prostu próbuje je uleczyć...
-Zaczął tłumaczyć ale nie zdążył bo w jego strone poleciał wazon z kwiatami.
-Leczyć?! Ty to nazywasz leczeniem?! Niszczysz człowieka. Niszczysz mu dzieciństwo. Tak chcesz go wyleczyć?! Huh?!-Była poruszona. Nie mogła patrzeć jak bezbronny chłopiec cierpi. W kieszeni miała skalpel. Tylko czekała na odpowiedni moment. Ordynator zaczął powoli zbliżać się do Elle.
-Posłuchaj. Nic nie rozumiesz. Uspokój się. Przestań tak histeryzować, to nic takiego Elle.
Spojrzała na niego zdziwiona.
-Nic takiego..? W takim razie.. Dlaczego ja? Na cały pierdolony szpital musiałam to być ja. Chciałeś żebym patrzyła jak umiera?-Była totalnie zrezygnowana. Powoli siągała do kieszeni.
-Przecież wiesz, że robie to dla jego...-Ponownie Elle nie dała mu skończyć. Doktor powoli osunął się na podłoge z podciętym gardłem. Driver zacisnęła zęby i upuściła skalpel na ziemie.
-Reszty nie trzeba. Sukinkocie.-Rzuciła elokwentnie i opuściła gabinet.
Future Lover
PostWysłany: Śro 8:20, 02 Lip 2008    Temat postu:

Młodość...
http://www.youtube.com/watch?v=qXrMQq5qL_g
/Wykorzystam se sh a co xD
Future Lover
PostWysłany: Śro 21:32, 18 Cze 2008    Temat postu: Elle Driver

Początek kariery (chyba każdy juz wie czym się ta pani zajmuje)
http://www.youtube.com/watch?v=Z9Ltg3A2dXg

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group