 Wysłany: Sob 15:50, 07 Lut 2009 Temat postu: Jill Valentine |
|
| **Afganistan rok 2001**
Helikopter po chwili znalazł się tuż nad kanionem, kobieta poprawiła okulary przeciwsłoneczne które miały ją ochronic przed piaskiem i skinęła głową do pilota. Spuściła linę i już po chwili znajdowała się na skalnej półce. Niedaleko stąd znajdował sie cel jej misji, odebrała połączenie w którym usłyszała wszystkie wytyczne. Na koniec potwierdziła odebranie wiadomości i schowała do paska telefon, zahaczyła o skały hakiem i spuściła linę jak najniżej, w końcu wylądowała w małym potoczku. Nagle usłyszała kroki, wyciągnęła zza paska pistolet i spojrzała na skalną ścianę, podbiegła do niej i zakradła się aż do końca. Po drugiej stronie pomieszczenia spotkała dwóch strażników, dyskretnie zamontowała tłumik i zastrzeliła ich dwoma celnymi strzałami. Przebiegła kilka metrów i po chwili już widziała cel swojej podróży. Zadzwoniła do kogoś i powiedziała tylko -Jestem na miejscu. - zaczęła schodzic stokiem w stronę bazy. |
|
