Autor Wiadomość
Granmor
PostWysłany: Pią 10:29, 08 Kwi 2011    Temat postu:

Praca czyni wolnym. xD No to pewnie gdzieś tam wybyły.

[wychodzą: Melanie, Sarah]

Wprowaaadź xD
Sahem
PostWysłany: Pią 10:22, 08 Kwi 2011    Temat postu:

Kiwnęła głową lekko sobie wzdychając.
A co tam. Przynajmniej odpocznie przekładając ciężkie kartony. Przecież to lepsze niż leżenie w łóżku, prawda?
Granmor
PostWysłany: Czw 22:28, 07 Kwi 2011    Temat postu:

-Wracamy do domu, trzeba się zająć kartonami. - czyt. Melanie się nimi zajmie, a Sarah poprawi manicure. xDDDDD Albo pójdzie poszukać cateringu.
Sahem
PostWysłany: Czw 22:08, 07 Kwi 2011    Temat postu:

W końcu wyszła. Ubrana już w swój rozciągnięty sweter.
Miała ochotę zamknąć się w pokoju i opaść na łóżko.
I tak leżeć bezczynnie.
Granmor
PostWysłany: Czw 22:05, 07 Kwi 2011    Temat postu:

No a ona czekała przed wejściem pewnie, albo gdzieś tam. No nie, one to chyba jeszcze zapakują. No to gdzieś tam czekała. xD
Sahem
PostWysłany: Czw 21:55, 07 Kwi 2011    Temat postu:

Gdy już znalazła się znowu w przymierzalni opadła na podłogę.
Musiała pooddychać, odpocząć.
Granmor
PostWysłany: Czw 20:14, 07 Kwi 2011    Temat postu:

-I to rozumiem. - uśmiechnęła się szeroko, po czym otworzyła portfel. Hm.... karta kredytowa...... Zapłaciła gotówką.
Sahem
PostWysłany: Czw 20:11, 07 Kwi 2011    Temat postu:

- Fajny - skłamała. Cóż. Wystarczyło jedno zdanie i znów była posłuszna jak potulny baranek.
Granmor
PostWysłany: Czw 20:05, 07 Kwi 2011    Temat postu:

Pewnie zaproponowała jakiś kolorystycznie ten sweterek do tego. No i pewnie był on takim bardziej bolerko niż prawdziwym swetrem. - No i co o nim myślisz? - potem pewnie Sarah pójdzie do Bree. Wiadomo, katering.. xD
Sahem
PostWysłany: Czw 19:58, 07 Kwi 2011    Temat postu:

Mało które słowa wypowiadane przez jej siostrą ją bolały, ale te wyjątkowo trafiły w jej najczulszy punkt.
Spuściła głowę i w tej chwili poszłaby już nawet bez tego sweterka.
Granmor
PostWysłany: Czw 19:42, 07 Kwi 2011    Temat postu:

-Pewnie coś tam dobierzemy. - machnęła palcem w stronę sklepu. -Nie martw się tym, kochanie. Zajmę się wszystkim. Dobrze wiemy, co się stało gdy Ty próbowałaś przejąć kontrolę. - oznajmiła lekko, zupełnie nie przywiązując wagi do swoich słów. Albo wręcz przeciwnie?
Sahem
PostWysłany: Czw 19:38, 07 Kwi 2011    Temat postu:

Nie będzie się z siostrą kłóciła.
Nie po tym, co zrobiła.
- W takim razie dobrze... - westchnęła - Ale będę mogła założyć do tego jakiś sweterek
Granmor
PostWysłany: Czw 19:36, 07 Kwi 2011    Temat postu:

-Impreza będzie w naszym domu, więc... nie. - dla niej sprawa ubioru Melanie była... postanowiona.
Sahem
PostWysłany: Czw 19:32, 07 Kwi 2011    Temat postu:

- Nie sądzisz, że będzie mi w niej zimno? - popatrzyła na nią z miną zbitego psa. Nie lubiła pokazywać ciała, zdecydowanie.
Granmor
PostWysłany: Czw 19:18, 07 Kwi 2011    Temat postu:

Sarah zmarszczyła brwi. -Dlaczego nie? Wyglądasz dobrze.
Sahem
PostWysłany: Czw 18:16, 07 Kwi 2011    Temat postu:

Wyszła w końcu ubrana w sukienkę podaną jej przez siostrę.
Wyglądała w niej dość... obco.
Zupełnie nie jej styl.
- Niezbyt mi się podoba... - powiedziała cichutko.
Granmor
PostWysłany: Czw 17:28, 07 Kwi 2011    Temat postu:

Sarah siedzi przed przymierzalnią, zupełnie jakby była strażnikiem więziennym. Bawi się jakimś pierścionkiem który ma na dłoni. -No i jak?
Sahem
PostWysłany: Czw 15:39, 07 Kwi 2011    Temat postu:

Wzięła tę sukienkę i przez chwilę się jej przyglądała.
Wyglądała, jakby komuś zabrakło na jej uszycie materiału.
No, ale posłusznie skierowała się do przymierzalni.
Z niechęcią zdjęła swoje ciuchy.
Trochę już w tej przymierzalni siedzi.
Granmor
PostWysłany: Śro 22:08, 06 Kwi 2011    Temat postu:

-Świetnie, przymierz ją. - wręcz wcisnęła ją do rąk siostrze. Była dumna z tego jak Melanie jej ustępuje. No bo po co się wysilać, skoro wszystko jest okey? Gdyby tylko nie ta blondynka..
Sahem
PostWysłany: Śro 21:50, 06 Kwi 2011    Temat postu:

Nie wiedziała dokładnie, czy dobrze widzi. Może jej się przewidziało?
W każdym bądź razie przeniosła wzrok na sukienkę.
- No... - nie wiedziała, czy ma się jej podobać czy nie. Znaczy, nie podobała jej się, ale nie wiedziała co ma powiedzieć.
- Może być... - odparła po chwili.
Granmor
PostWysłany: Śro 20:52, 06 Kwi 2011    Temat postu:

Za oknem była jakaś blondynka, która po chwili zniknęła w tłumie.

-Co o tym myślisz? Świetna, prawda? - pokazała jej coś, w sensie sukienkę. Oczywiście wiedziała, że Melanie się nie spodoba. Ale "who cares?".
Sahem
PostWysłany: Śro 20:01, 06 Kwi 2011    Temat postu:

Zaskoczyła ją nieco, ale przecież nie będzie jej tego wypominać.
Posłusznie skierowała się we wskazanym kierunku, ukradkiem jednak spoglądając w okno.
Granmor
PostWysłany: Śro 12:33, 06 Kwi 2011    Temat postu:

-Tak, mhm, go. - powiedziała od niechcenia, już się przyglądając jakiejś kreacji. I wtedy zobaczyła kogoś za oknem, przeraziła się. Szybko odwróciła głowę i spojrzała gdzieś tam.-Melanie! Tam widzę coś idealnego dla Ciebie! - pokazała jej... drugi koniec sklepu.
Sahem
PostWysłany: Wto 20:04, 05 Kwi 2011    Temat postu:

- [jakiś tytuł] Nolana? - zaskoczyła ją tym pytaniem.
Cóż. Melanie nie miała zbyt dużej praktyki w zapraszaniu obcych osób na imprezy. W ogóle nie miała w tym praktyki. I chyba nigdy nikogo nie zapraszała.
Granmor
PostWysłany: Wto 19:01, 05 Kwi 2011    Temat postu:

-Zaprosisz tego wykładowcę? - zapytała ot tak, chociaż tak naprawdę ją to niewiele obchodziło.

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group