Autor Wiadomość
Granmor
PostWysłany: Nie 14:04, 01 Maj 2011    Temat postu:

-Wciąż badamy ciało. - oznajmił Percy.
- Ofiara w lesie...... morderstwo? - podsunął Bones dyktafon prawie przed twarz. -Słowo komentarza?
Arno
PostWysłany: Nie 1:13, 01 Maj 2011    Temat postu:

- It's doctor. - stwierdziła nie zwracając na niego zbytniej uwagi.
- Mr. Percy, I've asked you a question. - stwierdziła wiercąc go swoim zniecierpliwionym spojrzeniem, czekała na jego reakcję.


/ona jest daleko za taśmą, więc wtf?XD
Granmor
PostWysłany: Sob 12:00, 30 Kwi 2011    Temat postu:

Czarny sedan podjechał na miejsce zbrodni. Glenn... xD Wyszedł z samochodu z kubkiem kawy w ręku, postawił ją na dachu wozu. Otworzył torbę i wyciągnął dyktafon. -Pani Brennan! [dobrze napisane?] Glenn Matthews - "Fairview Times".
Arno
PostWysłany: Pią 19:12, 29 Kwi 2011    Temat postu:

- Looks like you don't need me here. - westchnęła.
- But I will check it all on my own, just to be sure, Mr. Brown. - kiwnęła głową w jego stronę, dając mu do zrozumienia, że nikt nie ma nic do gadania w tej sprawie.
- Have all the samples been collected? - zapytała aby się upewnić.
Granmor
PostWysłany: Pią 17:33, 29 Kwi 2011    Temat postu:

-Ma poderżnięte gardło, to było przyczyną śmierci... bezpośrednią. Ale i mniejsze rany. - te mniejsze jak chcesz to tam powymyślaj.
Arno
PostWysłany: Pią 17:08, 29 Kwi 2011    Temat postu:

- Not that it matters to me. - stwierdziła po chwili namysłu, w końcu to i tak nie pomoże jej w stwierdzeniu, kiedy dziewczyna zmarła.
- That's all we've got? - zapytała składając ręce jak do modlitwy, mimo, że była niewierząca.
Granmor
PostWysłany: Pon 23:28, 25 Kwi 2011    Temat postu:

-Około ósmej, doc. - oznajmił Percy. Spojrzał na zwłoki, była taka młoda. : (
Arno
PostWysłany: Pon 23:22, 25 Kwi 2011    Temat postu:

Spomiędzy zapachu drzew, zgniłego listowia i traw, wyłowiła odór śmierci. Ten zapach nie był jej obcy, a gdy się go już pozna, to nie można go pomylić z czym innym. Był słaby, ale wyraźny. Krok za krokiem odór stawał się coraz silniejszy i bardziej przytłaczający, aż w końcu wyparł wszystkie inne zapachy i oblepił ją jak jakaś ponura zawiesina. Woń gnijącego mięsa, słodkawa i mdląca wypełniła jej nos. Zrobiło jej się niedobrze, chociaż była do tego przyzwyczajona od dawna. Kucnęła na chwilę, wzięła głęboki wdech i ruszyła dalej.
- When did he find the body? - spytała.
Granmor
PostWysłany: Pon 22:18, 25 Kwi 2011    Temat postu:

-Pyta Pani, czy cokolwiek poza tym co zrobiono tej dziewczynie? - zapytał, po czym zerknął na zwłoki. -Nie, nic. - wokół roznosił się smród.
Arno
PostWysłany: Pon 22:16, 25 Kwi 2011    Temat postu:

- It's been a while, Mr. Percy. - powitała się, z neutralną miną na twarzy. - Poor Lucy. - stwierdziła i ruszyła w stronę wspomnianego mężczyzny - Widział coś podejrzanego? - zapytała stażystę, unosząc brwi.
Granmor
PostWysłany: Pon 22:13, 25 Kwi 2011    Temat postu:

No i po chwili się zjawił, może w przyszłości zrobię z niego prawdziwą postać. Percy spojrzał na nią, pokiwał głową na przywitanie.


-Lucy Katard, doktor. - powiedział po czym dodał, na wszelki wypadek.-Zaginęła jakiś tydzień temu. Zwłoki znalazł mężczyzna który biegał po lesie. - wskazał jej dłonią kierunek w którym powinni sobie pójść.
Arno
PostWysłany: Pon 22:09, 25 Kwi 2011    Temat postu:

Zerknęła na wyświetlacz swojego telefonu, 9:45, zero wiadomości. Schowała go do plecaka i ruszyła w stronę ciała, od razu było widać gdzie ono się znajduje, w końcu nie wszędzie widuje się zbiorowisko co najmniej kilku osób ubranych w taki kombinezon jak ona. Rozglądała się w poszukiwaniu Percy'ego, w końcu to on ma jakąś podstawową wiedzę na temat ofiary, musi jej wszystko zreferować.
Granmor
PostWysłany: Pon 19:30, 25 Kwi 2011    Temat postu:

Jakiś policjant jej kazał pokazać odznakę, po czym ją przepuścił.
Arno
PostWysłany: Pon 19:20, 25 Kwi 2011    Temat postu:

[wjeżdża]

Zaparkowała jakieś kilka metrów od taśmy, które zabezpieczała miejsce zbrodni, wysiadła z samochodu, założyła plecak, z którego wyciągnęła rękawiczki, na plecy. Poprawiła sobie okulary przeciwsłoneczne i zakładając rękawiczki ruszyła w stronę taśmy.
Granmor
PostWysłany: Pon 18:51, 25 Kwi 2011    Temat postu:

Tutaj znaleziono zwłoki, policja zabezpiecza miejsce.
Future Lover
PostWysłany: Śro 20:19, 25 Mar 2009    Temat postu:

To on też wsiadł z lekkim grymasem na twarzy i już już widział to jak ojciec drze sie na niego a matka przygląda się temu bezradnie.
Arno
PostWysłany: Śro 20:16, 25 Mar 2009    Temat postu:

- Come on sweetie. - poczochrała go po głowie, lubiła go. Wsiadła do wozu.
Future Lover
PostWysłany: Śro 20:13, 25 Mar 2009    Temat postu:

Westchnął.
-No dobra....-Wymusił nawet mały uśmiech.
Arno
PostWysłany: Śro 20:12, 25 Mar 2009    Temat postu:

Wysiadła z wozu. - Mam Cię zaciągnąć siłą? - zapytała i dodała - Rower wrzucisz tu. - pokazała z uśmiechem na samochód...
Future Lover
PostWysłany: Śro 20:09, 25 Mar 2009    Temat postu:

-Noł łej. Nie zostawie tutaj roweru.-Sie stawiał sie. A co.
Arno
PostWysłany: Śro 20:09, 25 Mar 2009    Temat postu:

- Nie powinieneś tu być o tej porze. Wsiadaj podwiozę Cię... - powiedziała.
Future Lover
PostWysłany: Śro 19:58, 25 Mar 2009    Temat postu:

Spojrzał na nią i na początku jej nie poznał. Ale później poznał.
-Wcale nie jest tak późno.
Arno
PostWysłany: Śro 19:56, 25 Mar 2009    Temat postu:

Zajechała aż tutaj, aż w końcu zobaczyła Dana...
Uchyliła szybę w samochodzie. - Dan?! What are you doing here? It's almost evening and this place isn't safe... - aż się poddenerwowała, wystraszyła się. Martwiła się o Dana...ostatnio się zmienił, nie wiedziała czemu.
Future Lover
PostWysłany: Śro 19:47, 25 Mar 2009    Temat postu:

[Przyjeżdża:Dan]
To jest za miastem Fairview czyli, że do miasta nie wjeżdżał xD No i se tutaj aż zajechał tym rowerem. nie wiem czemu. Arno mi zaraz wyjaśni xD
Future Lover
PostWysłany: Śro 22:38, 16 Lip 2008    Temat postu:

Było jej zimno i w ogóle więc zgodziła się i wyszli i teraz ty wprowadzasz xD

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group