Znaleziono 28 wyników

- A ja myślałam, że z tym się rodzimy. Adios!- Powiedziała i z wyższością poszła sobie.

- Raczej zbyt tani, gdyby można sprzedawano by go na bazarku za grosze.

- Może przeszczepią mi twój?

- I to co drogie. Nie znoszę podróbek.

- Oj nie wiem czy Tobie cokolwiek się podoba.

- Za to Ty pewnie zastanawiasz się jaki kolor nanieść na głowę. Może zielony??

- Chyba nie możesz robić w życiu nic lepszego.

- Oh jak miło, że ja CIę nie nudzę.

- To skacz.- Powiedziała szczerze.

- Nie powiem, nie jesteś moją przyjaciółką abym sie zwierzała.

- trzeba być Mią Colucci aby tak świetnie wyglądać. Musiałabyś przejść sporo operacji plastycznych, a na to Cię nie stać.

- Aj si claro. Pewnie Ciebie nikt nie oblał w kawiarni, tylko dlatego, że Ci zazdrościł urody.

- Skoro nie chcesz wyjść to lepiej zamilcz i idź dalej. rzucasz się jakbyś miała o co. A to ja miałam problem z włosami a nie Ty!

-Helloooł honey, nie znam Twojej matki, ale patrząc na Ciebie musi wyglądać tak samo strasznie jak Ty. I ja także nie jestem happy, że tu jesteś. Byłam tu pierwsza, więc jak Ci się nie spodoba to fuer ...

- Dopóki Cię tu nie było świetnie.

Przyszła do parku i spacerowała sobie po nim. Starała się nie myśleć o tym co ostatnio zaszło w kawiarni.

- Głupia dzikuska!- Powiedziała po jej wyjściu i też zaraz za nią wyszła.

-aaaaaaaaaaaaaaaa!!!! Stupida! Mi pellos!!- Krzyczała przerażona dotykając włosów. i ani trochę nie przejmujac się, że ludzie na nią patrzą.- Co z Tobą! Nie musiałaś ze mną rozmawiać kretynko!!

- Haha nie powiem.- Powiedziała urażona i spojrzała do malutkiego lusterka, które miała dopięte do bransoletki, ale na szczęscie wyglądała świetnie.

- Ze mną? źle wyglądam?! mam coś na Twarzy???-Zapytała przerażona

Kiedy dziewczyna też się uśmiechnęła Mia pomyślała, że biedaczka ma jakąś wadę twarzy czy coś i podeszła do niej dalej się uśmiechając.- Hi girl, Jestem Mia Colucci.- Zaakcentowała swoje nazwisko.- A ...

Wreszcie dotarła na bardziej cywilizowaną okolicę. Niestety...po drodze się zmęczyła, bo nie pomyślała aby powiedzieć Peterowi aby ja przywiózł. Zmęczona wstąpiła do pobliskiej kawiarenki. Zamówiła po ...

Kiedy juz obejrzała dom i nałykała się czegoś na uspokojenie, nawet nie wyglądało to tak źle...Peter zajął się porządkowaniem wszystkiego i układaniem, w koncu dom musiał lśnić dla mii, a Mia wyszła n ...

Przyjechała do domu. Odszukała dom, w którym miała zamieszkać. Kiedy zobaczyła, ze dom nie znajduje się w centrum od razu zadzwoniła do ojca z pretensjami cała aż się gotując w środku.- Daddy! Chyba n ...