Znaleziono 86 wyników

-To ja już pójdę. Uśmiechnął się i poszedł do domu.
[wychodzi: Kyle]

-Ej! ja tu cały czas leże! Podniósł się. -Witam jestem Kyle. Zaczął się śmiać.

-Dobrze to ja już idę. Wyszedł z domu, idzie przez trawnik i znowu się przewrócił. - Ała!

[która właściwie jest godzina w grze?]

-Brzmi nieźle. Uśmiechnął się do niej. -Więc jutro, restauracja Słoneczna. OK?

-Julie!!! Krzyknął. -Zaproponujesz nam jakieś miejsce?

-Cześć Charlotte! Krzyknął do dziewczyny -Ymmm no to jak... gdzie jutro pójdziemy?

Oczywiście spojrzał Edie w dekolt, potem szybko wrócił do rzeczywistości. Podpisał dokumenty. -Jest Charlotte? tzn. koleżanka Julie.

Usiadł się w tym samym fotelu co podczas swojej poprzedniej wizyty. Po chwili zauważył leżące obok jego dokumenty. Podniósł je i schował do kieszeni. -Jedna sprawa już załatwiona. Powiedział do siebie ...

[rozłączył się]

Wszedł do środka. -Przyszedłem podpisać tamte papiery w sprawie kupna domu. Pamiętasz? Wtedy nie miałaś czasu więc kazałaś mi przyjść jak się wprowadzę.

Wiesz co? Właśnie jestem u Edie pewnie się zobaczymy wtedy pogadamy

-Może jutro gdzieś się wybierzemy?
Wiesz co? Właśnie jestem u Edie pewnie się zobaczymy wtedy pogadamy

-Cześć Edie! Spojrzał na nią dziwnie. -Nie poznajesz mnie? Sprzedałaś mi dom George'a Williams'a.

[wchodzi: Kyle]
Biegnie przez trawnik i się jeszcze potknął. Potem wszedł na ganek i zapukał do drzwi.

Okazało się, że w dokumentach było coś ważnego więc Kyle szybko wyszedł z domu i pobiegł do Edie.

[wchodzi: Kyle]

[Nowa wiadomość od: Kyle]
Wpadnę jeszcze dzisiaj w dokumentach miałem coś ważnego.

[Nowa wiadomość od: Kyle]
Edie? Byłem u ciebie ale ty brałaś kąpiel.
Wpadnę jutro, zgubiłem podczas wizyty u ciebie moje dokumenty.
Wezmę je jak przyjdę zakończyć sprawę z kupnem domu.
Już się wpr ...

Kyle zauważył, że z kieszeni wypadły mu dokumenty. Pomyślał, że zostały w domu Edie. Więc ma kolejny powód żeby jutro iść tam znowu.

Poszukiwana Edie Britt! proszona o skończenie kąpieli ponieważ Kyle musi po coś wrócić i przy okazji załatwi sprawy z Edie.

[dzwoni: Kyle]

[SMS: Kyle]
Było bardzo miło. Smile

[wchodzi: Kyle]
Wrócił do domu po mile spędzonym czasie w domu Edie, jednak nie załatwił swoich spraw będzie musiał tam jeszcze wrócić. Poszedł do kuchni, zjadł coś, a później poszedł do salonu położ ...

-Dzięki, do zobaczenia.

Kyle wyszedł z domu Edie i poszedł do siebie.
[wychodzi: Kyle]

[w karcie postaci jest już zdjęcie, Charlotte ma założony telefon?]

-Ok. Uśmiechnął się do nich. - Charlotte... dasz mi swój numer?

-No to prawie jak w La Tronche. Uśmiechnąłem się. -Skoro Edie jeszcze nie ma, to może ja już pójdę?