Znaleziono 146 wyników

Lizzy rozejrzała się po pokoju, któremu do doskonałego wyglądu jeszce brakowało.
U ciebie powiedziała z uśmiechem. To musimy jakoś to zorganizować, tylko najgorsze jest to, że nie znamy gustów naszyc ...

jak dla mnie bobma, ale na jakiej zasadzie? Partyjka pokera, czy masz coś innego na myśli? Eli spodobał się pomysł Alexandry, miała tylko nadzieje, że wypali.

Phiii starą? Jasne. A co do sąsiadów to w sklepie poznałam Susan Mayer. A ty?

Ja? Lizzy nie lubiła o sobie opowiadać, ale jak mus to mus. Moja babcia była Hiszpanką, która wyszła za Amerykanina, od urodzenia mieszkałam w Nowym Jorku, gdzie skończyłam studia i zajęłam się karier ...

Ja bym na dziennikarke się nie nadawała więc gratuluję wytrzymałości. Godzinami stać i czekać na lotnsku na jakś gwiazdkę. Brrr masakra. Mi tam mój zawód pasuje. A gdzie mieszkałaś zanim przeprowadził ...

Z zawodu jestem prawnikiem, ale teraz zrobiłam sobie chwilęprzerwy, a ty? Zaraz chwile żałujesz, że nie kupiłaś normalnego domu, to jaki kupiłaś? Przecież kazdy dom jest normalny, przynajmniej w jakim ...

Lizzy słuchała, ona znów gadała tylko w wyjątkowych sytuacjach i w pracy.
dzięki uśmiechnęła się i zrobiła łyk kawy. Mieszkasz sama, czy z rodziną? Bo jak narazie widze, to tutaj dużo ustatkowanych ...

Eli weszła do kuchni. Włączyła wodę w czajniku i wsypała ostrożnie reszte cukru do cukiernicy. Gdy woda się zagotowała zrobiła kawę i zaniosła do gościa.
prosze bardzo powiedziała kładąc kawę na sto ...

Elizabeth Garner, znaczy się Lizzy powiedziała podając jej ręke. Zapraszam do środka, na kawę- z uśmiechem zaprosiła kobietę do środka.

Eli własnie wsypywała cukier gdy usłysząła dzwonek, nikogo się nie spodziewała, więc się przestraszyła i rozsypała większość cukru na podłogę. Otrzepała się i otworzyła drzwi.
- Dzień dobry - powied ...

Eli wróciła do domu. Z samochodu wjęła wszystkie torby i zostawiła je w kuchni.
przynajmniej kogoś poznałam powiedziała sama do siebie i zabrała się za rozpakowywanie siatek.

Elizabeth wsadziła torby do bagażnika i pojechała w kierunku domu.

-jak tylko znajdę wolną chwilę, ale narazie do siebie nie zaprosze bo jeszce mam bałagan - odpowiedziała i spojrzała na zegarek - jej muszę już lecieć, bo nigdy się nie rozpakuję, miło było Panią pozn ...

- Tak, Elizabeth Garner miło mi poznać - odpowiedziała i podał jej ręke. - Pani od dawna tu mieszka?

Elizabeth chodziła między półkami z gazetami i książkami. Znalazła czasopismo którego szukała i poszła w kieunku książek. Przy półce z książeczkami dla dzieci zobaczyła jakąś kobiete. Uśmiechnęła się ...

Weszła do środka i zaczęła szukać potrzebnych jej rzeczy. Ponieważ jeszce nie znała tego supermarketu trochę jej to zajęło. W końu udała się w kierunku kasy, zapłaciła i poszła jeszce po jakieś gazety ...

Lizzy zaparkowała samochód i poszła po zakupy.

Koło południa gdy już mniej więcej wszystko było poukładane wzięła samochód i pojechała do supermarketu.

Eli obudził donośny dzwięk budzika, przerażona prawie spadła na podłogę. W końcu wstała, przeciągnęła się i chciała iść do kuchni, wstawić wodę na kawę, gdy potknęla się o karton. Kurde jak ja nie lub ...

Dom ten kupiony nie tak dawno został przez pannę Elizabeth Garner, która wprowadziła się do niego z wielkim entuzjazmem.

http://www.susannea.com/x/wp-content/uploads/2006/06/060612d.jpg

IMIĘ: Elizabeth
NAZWISKO: Garner
Przezwisko: Eli
Płeć: kobieta
Wiek: 35 lat
Pochodzenie: Nowy Jork
Włosy: ciemny brąz
Oczy: brązowe
Wzrost: 163
Waga: mało Smile

Osobowość: roztrzepana, miła, s ...