Kalendarz

Granmor · Aktualizacja godzin 14.00-18.00 Post został pochwalony 0 razy

Aktualizacja godzin
14.00-18.00

Granmor · Aktualizacja godzin 18.00-23.00 Post został pochwalony 0 razy

Aktualizacja godzin
18.00-23.00

Granmor

Poniedziałek
25 Grudnia
6.00-9.00

Poprzednio w Desperate Housewives :

Julie straciła wszystko:

-Julie... zanim cokolwiek powiem, wiedz że jest mi strasznie przykro...
-Mów co się stało... - odparła pokazując mu krzesło, na którym miała siedzieć Dita.
-Magic CD's ogłasza bankructwo.. - jęknął cicho.
-Mamy wycofać swoje pieniądze, to jest tą wielką tragedią? - spytała nieco zdziwiona, bo to w końcu nie było nic takiego.
-Nie... byliśmy pewni że nam się uda z tego wyjść i nieco pożyczaliśmy z kont naszych zespołów...niestety nie zwracało się to..
-Sugerujesz...?
-Tak, nie macie czego wycofywać. - odparł cicho mężczyzna.

Komuś przerwano kolację:

[vic]Westchnęła.
-O co chodzi Jeff?[/vic]
-Zamordowano młodą kobietę w Fairview Studio. - odparł dosyć speszony.

Komuś, dano promień nadziei:

-Leć.. - uśmiechnął się pod nosem. -S-spotkamy się jeszcze kiedyś?- spytał mając nadzieję.

-Masz na myśli seks?-Uśmiechnął sie delikatnie wkładając koszule.

-Wszystko i cokolwiek. - odparł z lekkim uśmiechem.

-Okej... To ja już ide.-Obdarzył go jeszcze uśmiechem i wyszedł z pokoju.

Vanessa i Andy wyznali sobie miłość:

-Kocham Cię. - odparł cicho, jakby nieco tym zawstydzony.

Serce jej podskoczyło i w ogóle sie dziewczyna ucieszyła. - Andy... Ja... też Ciebie Kocham. - wydukała wreszcie zbliżyla się do niego i pocałowała delikatnie.

A gdzieś indziej, wpychano swój nos, do nie swoich spraw...

Ruth spojrzała na Sketch i uśmiechnęła się - Moim zdaniem to dobry pomysł, musimy wiedzieć co się dzieje w tamtym domu żeby w razie czego zareagować w odpowiednim momencie.

Granmor · Godziny 9:00-12.00 Post został pochwalony 0 razy

Godziny 9:00-12.00

Granmor · 12.00-18.00 Post został pochwalony 0 razy

12.00-18.00

Granmor

29 Grudnia
Piątek
7.00-10.00

Dzień otwarcia wytwórni oraz urodzin Chrisa Stevensa...

Chris się umówiła :

A ty Christino pójdziesz z nami ? - spytała z szerokim uśmieszkiem na ustach.

Uśmiechnęła się sztucznie i spojrzała na wszystkich po kolei - Ja... - przygryzła wargę, przecież nie chce żeby Amanda była na nią zła... Najwyżej 'zachoruje' - ...chętnie - dokończyła wreszcie.

Sara chce wrócić do pracy:

- Chciałabym wrócić już do pracy... - rzuciła ostrożnie.

A Patrick założył wytwórnię.
[obiekt jest meblowany na otwarcie]

[narracja]Od rana w Fairview jest spory ruch, pojawia się prasa, telewizja, co nie jest tutaj codziennością. Nawet Andy Maxwell gdzieś lata.[/narracja]

Granmor

iątek
10.00-12.00

[narracja]Tłumy są coraz większe.[/narracja]

Zaczynamy 1 lekcje, zaraz wstawię "dzwonek"...będzie to lekcja....eh....matmy! hahahahaha! XD

Poprzednio w Desperate Housewives RPG:

Sketch opuściła Ruth..

Sketch jeszcze ostatni raz spojrzała na dom. Otarła łzę i sobie poszła w siną dal...
Zostawiła list na stole gdzie było napisane:
-Bardzo pani dziękuje za opiekę. Myśle, że już dojrzałam i jestem gotowa stawić czoła niektórym problemom. Jeszcze raz dziękuje.. Do zobaczenia.

Karen postanowiła wykonać pierwszy krok:

[Ida]- Dzień dobry.[/Ida]
- Przyszłam żeby jeszcze raz podziękować za pomoc i dać panu to. powiedziała Karen podając mu nową męską koszulę którą kupiła
[orson]Zdziwił się trochę. W końcu jeszcze kilka dni temu oskarżały go o molestowanie tej staruchy...
- Nie trzeba było... - powiedział spokojnie.[/orson]

David poznał Elle:

[David] - To ja tu zadaję pytania, nie Ty. Po co tu jesteś? - spytał z cwanym uśmiechem na twarzy. [/David]
[Elle]-Em.. Zobaczmy..-Zaczęła przechadzać się po pomieszczeniu.
-Wprowadziłam się tutaj... Co to może znaczyć? Tak! Właśnie. Po prostu tutaj żyje. Sherlocku Holmesie.-Buchła se dymem z papierosa.[/Elle]

Alex i Ryan mieli spięcie..
[Alex]-Tak... prawie - uśmiechneła sie i spojrzała na Rajana. Ugh i posłaął mu ostrzegawcze spojrzenie XD no bo ona jest świadoma ze on leci na wszystkie XD[/Alex]
[Ryan]Spojrzał na Alex przepraszająco, ale ta kobieta z tym fajnym na oku wyglądała tak groźnie i seksownie, że nie mógł przestać na nią patrzeć xD [/Ryan]

Christina za to się miga od impry.
[Andrea]Podeszła do siostry i walnęła obok niej na kanapie:
- No dobrze. Coś się wymyśli.- zaczęła się zastanawiam, po czym pstryknęła palcami na znak, że już wie, co zrobić:
- Powiesz, że dostałaś jakiegoś mocnego zatrucia, a na imprezkę pójdę ja.- wyszczerzyła się.[/Andrea]

Granmor

Godziny
12,00-15,00

Granmor

Godziny : 15:00- 18:00

Granmor · Godziny 19.00-00.00 Post został pochwalony 0 razy

Godziny 19.00-00.00

Sahem

[od razu zaznaczam, jak bardzo mi źle, że tu piszę, ale taka reklama jest najlepsza xP]

ZAPRASZAMY WSZYSTKICH DO BREE I ORSONA NA PRZYJĘCIE ZARĘCZYNOWE!

[Granmor, wybacz tego posta...]

Granmor

Prue patrzy dziwnie na ducha światłości, podnosi teatralnie brew i przełyka ślinę. Rzuca włosami i idzie na umówioną sesję.

Granmor

Skok miesięczny, lubie takie skoki xD.

Czwartek

7.00-9.00

Poprzednio w Desperate Housewives:

Na przyjęcie Bre iOrsona przybył dziwny gość:

Odsunęła się od Orsona i spojrzała ponownie na Bree.
- Jeśli chcesz być głupia, w porządku. Wyjdź za niego. Tylko licz się z tym, że i ty możesz pewnego dnia nagle zniknąć - powiedziała powoli, odwróciła się i wyszła z domu. Przeszła do samochodu, wsiadła w niego i odjechała, zostawiając za sobą konsternację.

Patrick, poznał swoją córkę:

Troche jej sie zmieniła mina.
-Jestem.. Pańską córką.-I ten rosyjski akcent.

Julie wyjechała bez słowa wyjaśnienia:

W końcu Julie napisała pożegnalny list do Hadley'a, kupiła przez internet bilet do Los Angeles i wyjechała.

A w czyimś życiu musiała zacząć się najcięższa lekcja....

To Jess przyjechała i z daleka zauważyła, że jej dom się pali. Wyleciała z samochodu i zaczęła wrzeszczeć, bo wiedziała, ze tam jej mąż jest, no.

Granmor · Czwartek 9.00-11.00 Post został pochwalony 0 razy

Czwartek
9.00-11.00

Granmor · Czwartek 11.00-13.00 Post został pochwalony 0 razy

Czwartek
11.00-13.00

Granmor · 13.00-15.00 Post został pochwalony 0 razy

13.00-15.00

Granmor · 15,00-18.00 Post został pochwalony 0 razy

15,00-18.00

Granmor · 18.00-22.00 Post został pochwalony 0 razy

18.00-22.00

Granmor · 22:00-0.00 Post został pochwalony 0 razy

22:00-0.00

Granmor

Piątek.

6.30-9.00

Poprzednio w Desperate Housewives RPG:

[wchodzi: Petra]
Petra usiadła zdenerwowana na jakieś ławeczce, w oddali widziała Mandy i Teddy'ego. Paliła sobie tak papierosa zdenerwowana.
[wchodzi : staruszek]
-Dobry wieczór Pani..wolne? - spytał pokazując miejsce obok.
Petra spojrzała na niego zdezorientowana.-Tak, to miejsce jest wolne.
Staruszek usiadł opierając się o laskę.-[i]Zimny dzisiaj wieczór, prawda?
-Mamy środek zimy. - zauważyła błyskotliwie.
Staruszek uśmiechnął się serdecznie. -Ma Pani rację, niedługo sylwester. Wybiera się Pani gdzieś na sylwestra?
-Jeszcze nie wiem. - rzuciła zdenerwowana Petra.
-Taka piękna młoda Pani musi gdzieś iść. - odparł przyjacielsko staruszek.
-Dziękuję, jest Pan bardzo miły. - odparła z delikatnym uśmiechem. -Ale ostatnio ma pewne problemy i dlatego nigdzie
się nie wybieram. - odparła jasno Petra.
-Tak, rozumiem. Każdy ma jakieś problemy, proszę Pani.-
odparł staruszek nieco wzdychając. -Poza tym..
-Tak? - spytała Petra już nieco uspokojona.
-Pani ma problemy z własnej winy. - odparł lekkim tonem staruszek.
[color=Coral]-Nie rozumiem co chcę Pan przez to powiedzieć. - mruknęła Petra.
-Gdybyś Petro nie była tak cholernie honorowa wszystko by się inaczej potoczyło, gwarantuję Ci.
-Kim jesteś? - spytała ostro Petra.
-Na mnie już chyba pora. - rzucił staruszek wstając z ławki.
-Kim jesteś?! - powtórzyła głośniej dziewczyna.
-Do zobaczenia, Petro. - staruszek zaczął się oddalać.
A Petra wstała z ławeczki i krzyczała za nim-KIM JESTEŚ?! KIM?!!
[wychodzi : staruszek]

Granmor

9:00-12:00

Granmor

12:00-20:00

Granmor

20:00-24:00

Granmor

Sobota

7:00-12:00

Granmor

12:00-16:00