[Góry] Szlaki

Granmor

Gdzieś nad lasami, rozlegają się góry. Pełno tutaj zakamarków i różnych jaskiń.

candace

No to przeszli przez lass i znaleźli sie tu chyba.
Chris sie zmęczyła więc przystanęła sobie na chwilę.
- Chyba chcesz mnie wykończyć. - zaśmiała się i spojrzała na Petera.

Kamila

- No coś ty, nie mógłbym ci tego zrobić. Po prostu nie masz odpowiedniej kondycji. Zróbmy sobie przerwę. - usiadł na jakimś pniu, bądź kamieniu, otworzył plecak i podał jej kanapkę.

candace

Dała mu kuksańcą za ta kondycję. - Jakoś z reguły, nie narzekałeś na moją kondycję. - przychnęła i wzięła kanapkę. - Z czym? - podniosła ją do góry, bo nie była pewna czy nie jest oby z serem. A ona jest na ser zółty uczulona haha.

Kamila

Ja tam nie wiem, z czym była, ale on wiedział. - Ta jest chyba z piklami. Ale nie jestem pewien. Sprawdź. - powiedział, bo szczerze mówiąc to sam nie wiedział, z czym ta kanapka jest. - Wiesz, a co do twojej kondycji... - tu przerwał. - To jest ona wręcz znakomita. Ale to nie znaczy, że nie musisz poprawiać jej w górach. - wystawił jej jęzor. Jak dzieciak.

candace

- Głupek z Ciebie. - pokręciła głową z rozbawieniem i ugryzła tą kanapkę. - Nawet spoko te .. pikle. - powiedziała z pełna buzia, ale jednocześnie tak żeby na niego nie napluć bo sobie schomikowała wszystko do policzków XD

Kamila

xD - A ty jesteś chomikiem. Ale i tak wyglądasz słodko z zapchanymi policzkami. - nie wiem, wstał, czy coś, widać było, że się rozglądał po okolicy. - Nawet stąd jest fajny widok. - kiwnął głową w stronę nie wiem czego, widoku pewnie. - Jedna kanapka ma być z oliwkami, ale ją zostaw mnie. Nie wolno jej dotykać, pamiętaj. - i pogroził jej palcem jeszcze.

candace

oliwki *.* kocham oliwki *.*
Przełknęła wreszcie i spojrzała na niego złowrogo. - oliwki? bleah. jak ty możesz to jeść? jasne, że tego nie tknę. - skrzywiła się i aż nią coś trząsnęło na samą myśl o oliwkach. - i wcale nie jestem chomikiem. - zaśmiała się, nawet stanęła koło niego z tą kanapką w ręku. - no ładnie, ładnie. daj aparat zrobię Ci zdjęcie, haha. - wyszczerzyła się.

Kamila

ja również je uwielbiam Smile

- Oliwki są pyszne. Ty się nie znasz. - wystawił jej jęzora. Podał jej po chwili aparat i zrobił jakąś głupią minę.

candace

- jasssne. - zasyczala i zrobiła mu fotke, a potem się śmiała, że wyszedl mega dziwnie xd Zostawiła gdzieś kanapke, podbiegła do niego i pocałowala go w polika i zrobila tak fotke, że trzymała aparat jedną ręką na odległość, wiesz jak?

Kamila

Wiem. Chyba. Pogmatwało mnie to. A, już wiem jak. xD. To on oczywiście na tym zdjęciu to jak prawdziwy kochanek wyszedł, a nie żal.

candace

haha XD
kochanek Orladno, zabiłaś mnie XDDD
Za to ona wyszła tylko z boku bo jego całowala, no i cóż. Podała mu aparat. - Teraz ja. - usmiechnęła się i jakoś tam śmiesznie ustawiła na tle tego widoku.

Kamila

Zrobił jej very professional zdjęcie. - Włala, jesteś bardzo fotogeniczna Chris. - powiedział uśmiechając się do aparatu

candace

Zaśmiała sie i go pocałowała. A potem wzięła aparat i zobaczyła to zdjęcie. - Eeej... usuń to, strasznie wyszłam. - bo tak to zawsze z babami jest.

Kamila

- No coś ty, świetnie wyszłaś, ale mogę ci zrobić zawsze jeszcze jedno zdjęcie. - gdyby mógł, to by zakręcił gałkami ocznymi.

candace

hahaha xd
- Nie, nie, to niech juz zostanie to. Na następnym pewnie wyjde jeszcze gorzej. - zaśmiała się i dokończyła kanapkę.

Kamila

- Póniej będziesz mogła wyjść tylko lepiej. - powiedział, puszczając jej przy tym oko.

candace

- No co ty nie powiesz. - zrobiła śmieszną minę i złapała go za rękę. - Chodźmy, chyba nie będziemy tutaj ciągle stać i pstrykać sobie fotki. - powiedziała z uśmiechem. Że też Peter działa na nią czasami jak prozac xd

Kamila

- Idziemy. - gwałtownie pociągnął ją za łokieć i poszli dalej.