Kanały

Granmor

Śmierdzą, kleją się i w ogóle. Tutaj są Steven i Cameron. xD

Future Lover

Rzeczywiście śmierdziało. Przestał nucić.

miss.

- Ew... - bo nie było przyjemnie.

Granmor

[narracja]przez środek korytarzy płynie ściek, gdzieś w oddali widzicie coś na wzór węzła rur, wokół są też inne korytarze ale każdy jest do siebie na tyle podobny że wolicie się tam nie zagłębiać bo się pogubicie. XD[/narracja]

Future Lover

Poświecił latarką gdzieś tam i w ogóle to westchnął. Nienawidził takich sytuacji.

miss.

- co robimy?

Future Lover

-Idziemy tam. Do tego węzła.-Pokazał jej drogę pistoletem.

miss.

No to poszli xD Ale wolna ta akcja, nic sie nie dzieje tylko śmierdzi xD

Granmor

[narracja]Rozejrzeliście się ponownie, no i nagle, akuku, na końcu jednego z korytarzy znajduje się postać przywiązana do rur, gdy do niego dobiegacie, zauważacie że facet nie ma oczu, zostały brutalnie wyrwane, a dłonie są wyrąbane jak przy każdej ofierze. Nieco bardziej po lewej znajduje się mały zakątek, takie jakby okrągłe pomieszczenie do którego wpada z góry światło. Wokół znajdują się przeróżne gazety, znajdujecie też kapelusz, ten z ogromnym rondlem. Gazety....jako porządni policjanci, przeglądacie je. Co widzicie? głównie postać Liv savage w różnych kontrowersyjnych artykułach, tu kogoś zgwałciła, tu przekupiła, tam obraziła. Oprócz tego znajdują się malowidła i rysunki...każde przedstawia jakas makabryczną postać, zauważacie że sporo tych ofiar przypomina ofiary które na swojej drodze "spotkaliscie" a także pozy w jakich je spotkaliście.[/narracja]

Future Lover

-Dobry Boże..-Nigdy nie przypuszczał, że to powie. Nigdy.

miss.

Charlotte tak jakby zbladła. I w ogóle.
- Trzeba wezwać ekipę... - wydusiła z siebie w końcu.

Future Lover

[color=jakiśtamzapomniałemjaki]Wyjął komórke i zaczął dzwonić, dzwonić, dzwonić.[/color]

miss.

A ona się rozglądała XD

Granmor

Ileś tam metrów za Wami pojawił się On, zobaczył Was i zaczał....spier....uciekać.

miss.

Ze niby sie za nim puścili? I krzyczeli to swoje hollywoodzkie "freeze!" [jakkolwiek sie to pisze XD] XDD

Future Lover

Oczywiście. A on to już strzelał nawet do niego w okolice łba.

Granmor

No a on oczywiście kuloodporny, wpadł do jednego z korytarzy i zniknął. Nie ma co szukac, nie czas na złapanie. xD

Future Lover

Wystrzelał cały magazynek w ściane i w ogóle to rzucił giwerą o ziemie bo był wkurwiony.

miss.

- Kurwa... - rzuciła i musiała się uspokoić. Bo była wkurwiona, mocno.

Future Lover

-Byliśmy blisko.-Ale zjebali. No cóż.

miss.

- Tak. Tylko, że on juz tutaj nie wróci. Przestraszył się. I teraz znów go szukać jak wiatru w polu.

Future Lover

-Ale mamy jego kryjówke...-Chociaż jedno.

miss.

- I co nam po tym? Myślisz, że się gdzieś podpisał?

Future Lover

-Myśle, że mamy wystarczająco dużo żeby stwierdzić kim jest.-I podszedł do tych artykułów.
-Liv Savage.. Zaczniemy od niej.-Później spojrzał na te obrazy.

miss.

Przytaknęła i sie rozejrzała. I taka troche załamana była.