Alcide Herveaux

Viktor

IMIĘ: Alcide
NAZWISKO: Herveaux
Przezwisko: brak
Płeć: facet
Wiek: 34
Data Urodzenia: jakaś tam
Pochodzenie: Texas
Włosy: na foto
Oczy: brązowe
Wzrost: wysoki i to bardzo jakieś 195 cm będzie
Waga: świetna
Osobowość: szlachetny, raczej uczciwy, ale też bardzo tajemniczy, nieufny, czasem ma stany lękowe i napady wściekłości

Wygląd:

Rodzina:
żona i córka – nie żyją
siostra - Janice Herveaux
była narzeczona - Debbie Pelt
piesek - Colby

Słabości: przeszłości
Umiejętności: wiele różnych, mistrz kierownicy, umie się bić, strzelać i takie tam do tego jest „złotą rączką”
Zainteresowania: jego wilczek! Bo ma takiego ni to psa ni to wilka
Historia: Mieszkał w San Antonio, przed laty poznała Debbie której się oświadczył, ale okazała się być wredną ćpunką więc ją rzucił, zakochał się ponownie i ożenił się, młodej parze szybko urodziła się słodka córeczka, wszystko byłoby dobrze gdyby nie to że wredna Debbie w amoku podpaliła do Alcida i jego rodziny, sam Alcide ledwo się uratował, ale niestety jego żona i córeczka spaliły się żywcem. Po tym traumatycznym przeżyciu wyprowadził się do Fairview, jest tu już od jakiegoś czasu i szuka pracy jak i spokoju, a co do Debbie to zamknęli ją w wariatkowie gdyż stwierdzono że jest niezrównoważona psychicznie…

miss.

"czasem ma stany lękowe i napady wściekłości"

lubię to

i pokręcona była narzeczona <3

a w ogóle to ja zapomniałam, że mam moderatora i mogę akceptować <3
to jest zbędne pewnie, ale ja chce znów poczuć moc.
AKCEPT