Telefon Bree van de Kamp

Q.m.c

Potrzebny przepis na ciasto ? porada ogrodnicza? Laughing

dzwoncie,piszcie Cool

Sahem

- Bree?! - zapytał nieukrywając zaskoczenia - Dość dawno się nie widzieliśmy, może zechciałabyś się wybrać na piknik do parku? - zapytał myślami już będąc na tym spotkaniu...

[przeniesmy rozmowe tutaj Wink

]

Q.m.c

Bree milczała przez chwile po czym odpowiedziała:
-Chętnie...jednak dzisiaj nie moge-w myslach układała juz plan na obecny dzien, oczywiscie kazdy punkt dotyczył sprzatania-moze jutro ?-dodała

Sahem

- Jutro? - zapytał uśmiechając się - Doskonale - odpowiedział natychmiast - Przyjadę po ciebie około 14. Odpowiada ci? - już wiedział, że za chwilę musi pędzić do sklepu z bronią...

Q.m.c

Świetnie-powiedziała-w takim razie do zobaczenia George-dodała po czym sie rozłaczyła

Sahem

*dzwoni George*

miss.

- Tak słucham?

Sahem

- Bree? - zapytał - To ja George, chciałem powiedzieć, że wypisali mnie już ze szpitala i w końcu będziemy mogli pójść na tę kolację

[niech Bree zaproponuje kolacje u niej w domu Wink

]

miss.

- To cudownie George. To może zrobię kolacje u mnie?

Sahem

- U ciebie? - zapytał zaskoczony - Z miłą chęcią - tak... Kolacja u Bree była wspaniałą wiadomością.

miss.

- Dobrze. Tylko kiedy? Dziś jutro? - w myslach juz układała jadłospis, tylko ja nie pamietam co ona wtedy podała XD pamietam tylko akcje z talerzykiem, że ktoś dostał nie od kompletu xD

Sahem

[na pewno był deser i słynne "Mmmmm... Mmm!" Bree xD]

- Jak ci pasuje, ja się dostosuję - on mógłby się od razu wprowadzić...

miss.

-W takim razie jutro o 18. Dozobaczenia George.
Rozłączyła się.

Sahem

- To będzie wspaniały wieczór - powiedział kiedy Bree odłożyła słuchawkę.

*rozłączył się*

Nina

*nowa wiadomość głosowa od Susan Mayer*

Cześć Bree... Nie ma cię w domu, więc zostawiam wiadomość - wyjeżdżam na kilka dni z miasta z... No cóż. Z Ianem. Wiem co sobie myślisz, ale proszę cię - nie myśl... To tylko wyjazd... No. W każdym razie proszę cię, abyś miała oko na Julie jak mnie nie będzie, bo chociaż wiem że jest bardzo odpowiedzialna i tak dalej, ale od kiedy w okolicy kręci się ten bratanek czy tam siostrzeniec Eddie, jakoś nie jest sobą *wzdycha*
I gdyby z Mikiem coś się zmieniło, dzwońcie do mnie natychmiast, będę miała ze sobą komórkę, więc będzie ze mną kontakt.
No... To tyle. Całuję. Sus.

Future Lover

(nie znalazłem innego telefonu bree, więc pisze tutaj. xd)
[dzwoni: Veronica]

Sahem

*odbiera*
- Słucham? - zapytała niepewnie.

Future Lover

-Bree? Chciałabym się spotkać, mam dość ważną sprawę.

MrSiM

Dzwoni James