Telefon Julie W.

Arno

- Wątpię...nie wiem, nie wiem o co chodzi. Sądzę, że powinnaś to zobaczyć, jak najszybciej. Może wyolbrzymiam, ale naprawdę to jest dziwne... - westchnął - Więc jak?

Granmor

Pauza, całkiem długa. Oczywiście spowodowana tym, że Julie się zastanawia. -Dobra, jestem u Bree. Przyjeżdżaj, skoro to jest tak cholernie ważne.

Arno

- Thanks... - długa pauza - and sorry for interupting you. I'll be there in a minute...

Granmor

-Łotewa. - rozłączyła się.

Future Lover

[Dzwoni: Rachel]

Granmor

-Yep?

Future Lover

-Coś mnie ominęło? Bo dostałam własnie zdjęcie zwłok mojego męża od kogoś kto identyfikuje się jako Patrick.

Granmor

Co? Co napisał?

Future Lover

-Coś o przeszłości, nie wiem. Zabawne jak można wykopać przeszłość.-Łzy napływały jej do oczu i ogólnie panikowała.

Granmor

-Jedź na posterunek policji, niedługo tam będę z towarzystwem. Wszystko wytłumaczę Ci na miejscu.

Future Lover

-Już jadę.-Rozłączyła się.