Forum Desperate Housewives RPG ver. 3.0 Strona Główna
 
 FAQFAQ   FAQSzukaj   FAQUżytkownicy   FAQGrupy  GalerieGalerie   FAQRejestracja   FAQProfil   FAQZaloguj 
FAQZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   
Patrick Hadley

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Desperate Housewives RPG ver. 3.0 Strona Główna ->
Wspomnienia
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Granmor
DIVA



Dołączył: 23 Lis 2006
Posty: 14886
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Chorzów

PostWysłany: Nie 14:07, 26 Sie 2007    Temat postu: Patrick Hadley

Newport, lipiec 2003


Patrick zdjął słuchawki, rozglądając się po sali. Skinął głową do Toby'ego, swojego producenta. Wyszedł z pokoju, po czym udał się do kawiarenki.
Usiadł przy jednym z stolików, zamówił u Tiny kawę.
W ym samym momencie, do kawiarenki wbiegła Penny.
-Cześć Pat. - powiedziała cicho, szukając Tiny błędnym wzrokiem.
-Hej Pen, jak tam? - spytał, czekając na swoją kawę.
-Nagrywamy właśnie "Fuck the Rules". - stwierdziła z uśmiechem wymalowanym na twarzy. - Julie prosiła o whisky.
-Och, chcesz kupić, w kawiarence, whisky? - spytał stawiając spore pauzy między kolejnymi wyrazami.
-Nie, oczywiście że nie. Krwawy prosił o kawę. - stwierdziła szybko.-Cholera, gdzie jest ta Tina?
-Nie wiem. Chyba na zapleczu. Może usiądziesz? - spytał, pokazując krzesło które stoi obok niego.
-Pewnie, ten bar po drugiej stronie jest już otwarty?
-Nie mam cholernego pojęcia. - powiedział radośnie.
-K*rwa, jak gorąco. - westchnęła cicho, po czym zerknęła na Hadley'a.-Ty się nie wybierasz w żadną trasę?
-Nie. Ale Traver już coś planuje.
-Acha, my mamy na razie spokój - jeżeli chodzi o trasy. Eric uważa że najpierw musimy wszystko załatwić.
-Co, załatwić?
-Nową płytę. Without produkuje swoją drugą płytę, nigdy bym nie pomyślała że będziemy tak daleko.
-Taa, my nagrywamy czwartą. - stwierdził, pokazując język.
Wtedy pojawiła się murzynka za ladą.
-Patrz, Tina. - rzuciła cicho Penny.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Granmor
DIVA



Dołączył: 23 Lis 2006
Posty: 14886
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Chorzów

PostWysłany: Pią 17:55, 21 Wrz 2007    Temat postu:

Nowy Jork, 2000r.


Patrick uśmiechnął się krzywo, widząc koślawy rysunek z napisem "Stupid Dogs". Spojrzał na grafika, zimnym i przenikliwym wzrokiem:
-Czy my wyglądamy na grupę heavy metalową? - spytał retorycznie.
Grafik westchnął pod nosem, po czym uśmiechnął się lekko.
-Prosiłem o projekt okładki zespołu rockowego.. a nie gryzmoły pijaka, który chce zabrać tylko honorarium. - mruknął, oglądając kolejne projekty.-One są do bani. - skomentował gładko.
Toby, producent nie odzywał się, obserwując tylko dalsze kroki wokalisty.
Patrick ponownie skrzywił się, w grymasie niesmaku.-Chyba nie skorzystamy z żadnego,prawda chłopaki? - spojrzał na swoją grupę, oni tylko skinęli głowami. Patrick zmierzył ponownie mężczyzne zimnym wzrokiem.-Niech Pan stąd idzie, dopóki mam dobry humor. Toby, do cholery, skąd Ty bierzesz tych ludzi?
Toby spojrzał na grafika badawczo, zwrócił się do Hadley'a-On projektowa ł ostatnią okładkę Death poems.
Patrick uśmiechnął się szyderczo-Tobie też odbiło? Przecież to jest jedyny zespół z Magic Cd's, który gra metal. Na dodatek death metal.
Toby podniósł dłonie, w geście zrezygnowania-Sorry stary, nawaliłem.
Patrick skinął tylko głową-Też tak myślę. - odwrócił się na pięcie i wyszedł z pomieszczenia. Po chwili dorwała go Julie, uśmiechnęła się delikatnie:-Pat, i jak?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Granmor
DIVA



Dołączył: 23 Lis 2006
Posty: 14886
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Chorzów

PostWysłany: Czw 18:12, 08 Lis 2007    Temat postu:

Nowy Jork, 2000r.
[kontynuacja poprzedniego.]
-Słabo. - odpowiedział Patrick. -Wszystko jest na mojej głowie.
-Spoko, wszystko się ułozy. - stwierdziła zerkając na włączony telewizor.
"Minęła 15.00 w ABC, zapraszam na Fakty, Lisa Kane, witam państwa.[/i] - prezenterce strasznie mało czasu wzięło sie przywitać z widzami. Julie tylko uśmiechnęła sie pod nosem, to była jej ulubiona prezenterka.
-Więc, jakie masz plany na wieczór? Ja idę z Jamie do clubu, dołączysz?
-Jestem nieco zmęczony.
-Ej, Pat, co Ty pieprzysz?
Patrick rozejrzał się dookoła, porwał Julie do najblizszego pokoju, zamknął drzwi.-Obiecaj że to co powiem, pozostanie między nami.
-No, słucham.
-Chodzę na spotkania AA. - stwierdził cicho.-Nie mogę z Wami iść.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Granmor
DIVA



Dołączył: 23 Lis 2006
Posty: 14886
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Chorzów

PostWysłany: Pią 17:17, 01 Lut 2008    Temat postu:

Nowy Jork, 2001 rok

Dzwoni telefon, Patrick szybko wstaje przecierając dłonie. Chwyta za telefon i mruczy -Tak?
-Pat? - jęknął zapłakany głos.
-Jess? Co się dzieje? - spytał podnosząc się z sofy, w wytwórni panował pół mrok. Patrick otworzył kilka okien, wpuszczając do środka świeże powietrze.
-Ja...Dan odszedł. - jęknęła dziewczyna powstrzymując płacz.
-Odszedł od Ciebie? - zdziwił się Patrick.
-Nie, żyje, kretynie! - mruknęła z ironią w głosie Jessica. -To koniec, nie ma szans na cokolwiek.
Do pokoju weszła Julie, która widząc minę Patricka usiadła na sofie. Spojrzała na niego, obserwując kazdy jego ruch.
-Oddzwonię... tak mi przykro. - odparł Patrick rozłączając się. Spojrzał na Julie.-Moja siostra została zostawiona przez męża. - oznajmił zdziwiony.
-Dan? Zostawił ją? - zdziwiła się biorąc do ręki szklankę, nalała sobie wody. -Powiedz jej że jest nam wszystkim przykro, a teraz idź, czas coś nagrać. - odparła z krzywym uśmiechem. -Toby czeka na wokal w piątce, ja idę do kafejki, chcesz coś?
-Szklaneczkę whisky. - jęknął Patrick. -Cokolwiek, byle z procentem.
Patrick poszedł do studia numer 5, założył słuchawki i śpiewa.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Granmor dnia Pią 20:58, 01 Lut 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Granmor
DIVA



Dołączył: 23 Lis 2006
Posty: 14886
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Chorzów

PostWysłany: Czw 16:51, 13 Mar 2008    Temat postu:

[właściwie to flashback Julie]

Newport - rok 2000

Wszystko było już gotowe, jeszcze raz zerknęła na stół na którym była kolacja. Jamie spokojnie mógł przyjeżdżać, jednak nagle rozdzwonił się telefon. Julie spojrzała na niego i od razu podniosła słuchawkę.
-Czekam na Ciebie. - odparła radośnie.
-Mam nadzieję.
-Jamie? To Ty? - spytała nieco zdziwiona.
-Przecież wiesz kim jestem, spotkaliśmy się już. - odparł męski głos.
-A-ale...Ty nie żyjesz. - jęknęła Julie, a dłoń w której trzymała telefon lekko jej zadrgała.
-Jak słyszysz, żyję Julie. Nie widzieliśmy się całe pół roku..tęskniłaś?
-Proszę...zostaw mnie wreszcie w spokoju.. - jęknęła dziewczyna, a po jej policzku popłynęła łza. -Błagam..
-Przecież wiesz że to niemożliwe, jesteś moją zwierzyną...a ja myśliwym..zawsze Cię znajdę.
-Odwal się! - wrzasnęła Julie i rzuciła telefonem o ścianę, usiadła na podłodze, bo z doświadczenia wiedziała że zawsze ją facet obserwował. Wszystko wróciło, jak zły sen lub nowy sezon "Mody na sukces".
Cicho łkała słysząc w słuchawce jego obleśny śmiech. Po chwili rozległo się pukanie do drzwi. -KTO TAM?! - wrzasnęła.
-To ja...Jamie. - odezwał się głos za drzwiami, Julie szybko otworzyła drzwi i przytuliła faceta.-Jamie...jak dobrze że to Ty...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Desperate Housewives RPG ver. 3.0 Strona Główna ->
Wspomnienia
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Style edur created by spleen & Programy.
Regulamin