Bar

Viktor

- No niezły z niego typek, powiem mu jakie z was zabójcze laski. powiedział i poszedł w kierunku Nicka, usiadł blisko niego i wtedy zauważył Eff, odechciało mu się rozmawiać z chłopakiem i robić sobie żarty z sióstr
- Cześć. powiedział do Eff

Future Lover

Spojrzała na chłopaka.
-Cześć.

Viktor

- Jak masz na imię?

Future Lover

O. Pierwszy chłopak który na wstępie pyta ją o imie.
-Effy.

Arno

Wtedy właśnie stety/nie- ( niepotrzebne skreślić ) Matt odciągnął jego uwagę od swoich sióstr; bo w tej chwili usłyszał głos Eff i ją zauaważył; uśmiechnął się do niej i widząc jej wzrok, którym patrzyła na Matta zrobił się zazdrosni i się wzdrygnął na samą myśl, że mógłby ( Matt ) ją wykorzystać; widać że był typem babiarza; który poznawał dziewczyny tylko po to by je przelecieć...

Nina

Niestety dla Nicka, jego strata.
Lizzie przewróciła oczami i nachyliła się do przodu. Z nudow zaczęła podrywać barmana.

Viktor

- Fajne imię, ja jestem Matt, Matt Collins. powiedział uśmiechając się do niej

miss.

Holly rzuciła "zaraz wracam" do Liz i poszła w sobie tylko znanym kierunku.

Nina

No a Lizzie została sama. Zamówiła jeszcze jednego drinka i z nudów ciągle rozmawiała z barmanem, który był niczego sobie.

Arno

W końcu i tak Effy na razie go nie chciała; zaryzykuje; Effy i tak ten Matt wpadł w oko. Po chwili wstał i przysiadł się do Liz z uśmiechem na twarzy i po chwili powiedział :
-Owen! Tym razem z colą. - ofc whisky...obrócił się na stołku w stronę Liz by móc być z nia twarzą w twarz.

Future Lover

-Ładnie.-Uśmiechnęła się lekko. Rzadko się uśmiechała.

Viktor

- Fajny klub. powiedział i wziął łyka

Future Lover

-Tak.. Całkiem fajny.-Wyjęła z kieszeni papierosy.
-Chcesz?

Viktor

- Tak, dzięki. powiedział i wziął jednego papierosa, wyjął ze swojej kieszeni zapalniczkę i zapytał - Ognia?

Future Lover

Kiwnęła głową potwierdzająco i włożyła papierosa do ust.

Nina

- Wyjaśnij mi, jak to się stało, że się nie znamy? - zapytała Nicka z przewrotnym uśmiechem, gryząc słomkę z drinka.

Viktor

Podpalił jej papierosa, uśmiechną sie i zapalił swojego - Mieszkasz gdzieś tu niedaleko?

Future Lover

-Na przemieściach.-Odpowiedziała krótko.

Arno

- Widocznie porzebny był do tego odpowiedni moment. - powiedział do Liz i uśmiechnął się tajemniczo; po chwili odebrął od Owena whisky z colą i cytryną; po czym zaczął ją sączyć.

Viktor

- Trochę tu drętwo... stwierdził rozglądając się - Często tu przychodzisz?

Future Lover

-Nieczęsto...-Odwróciła wzrok.
-A ty tutaj mieszkasz?

Viktor

- Tak, też na przedmieściach, pewnie widzieliśmy się już kiedyś w szkole.

Future Lover

-Pewnie tak.-Spojrzała na Nicolasa. Znów dobierał się do innej.
-To twoja siostra?-Zapytała patrząc na dziewczyne rozmawiającą z Nic'iem.

Viktor

- Tak, a co jesteś zazdrosna o tego gościa który z nią gada?

Future Lover

-Nie. Raczej martwię się o twoją siostre.-Odpowiedziała i uśmiechnęła się znów.