Korytarz

Masełko

- U mnie dobrze, a u Ciebie?- Założyła nogę na nogę i zaczęła machać nimi, szczerze uśmiechając się do przyjaciółki.

Future Lover

[Wchodzi:Effy]
Jakoś, jakoś się tutaj przywlekła i sobie usiadła.

Arno

Do szkoły wbiega zdyszany Nicolas i niby przypadowo natrafia na Effy; siada tylko obok niej czekając na dzwonek i nic nie mówi...

Future Lover

Ona też nic nie mówiła. Jak to Effy.

Arno

A Nicolas po chwili złapał ją lekko za dłoń i spytał :
- Coś się stało?

candace

Danielle zauważyła Effy i jej pomachała ze swojego miejsca.
- Jak narazie jest bardzo dobrze, jaką teraz mamy lekcje? - i wyciągnęła gumę do żucia z torby, wyciągnęła dwie i skierowała opakowanie do Julki - Chcesz może? - wzięła swoje do buzi i mlasnęła.

Future Lover

Odmachała ładnie.
-Nie.

Masełko

- Nie pamiętam.- mruknęła pod nosem i wzięła jeden listek gumy:
- Dzisiaj. Impreza. U Chrisa?

candace

Podniosła brew do góry i nerwowo zaczęła kręcic pierścionkiem na palcu.
- U Chrisa? Impreza? I ja nic o tym nie wiem?

Masełko

- No bo dzisiaj piątek, co nie?- spojrzała na nią dziwnym wzrokiem. To już musi być koniec świata, żeby Julie wiedziała o imprezie, o której Danielle nie ma bladego pojęcia.

candace

- I nikt mnie nie zaprosił? - teraz to już była zła. Wstała, zostawiła na chwile Juli i podeszła do Effy, nie zważając na Nicolasa. - Eff, dzisiaj jest jakaś impreza u Chrisa? Cos o tym wiesz? - przygryzła dolną wargę.

Masełko

- Ale może miał zamiar do Ciebie zadzwonić, ale sobie zapomniał.- krzyknęła za nią. Doszła do wniosku, że w ogóle nie powinna była się odzywać co do kwestii imprezy. Podbiegła do przyjaciółki i uśmiechnęła się do Effy:
- Hej.

Future Lover

-Hej.. Impreza? Nic o tym nie wiem... Ale jeżeli jest to na pewno tam będe.-Odparła lekko się uśmiechając.

Arno

W tej chwili odezwał się Nicolas; ofc do Eff :
- Właśnie miałem się Ciebie spytać czy idziesz ze mną. Po południu jade cos mu kupić...

Future Lover

-Dziewczyny.. Wy idziecie?-Zapytała spoglądając na Nicolasa.

candace

Spojrzała dziwnie na Nicolasa. - Ja idę. Nawet jak mnie nie zaprosili, imprezka, imprezką nie może mnie tam zabraknąć. - mrugnęła do Eff.

Future Lover

-A więc ja też pójdę.

Arno

- No to świetnie. - powiedział i puścił oczko Eff; po chwili spytał ją : - A wiesz co mu kupić?

Future Lover

-Sól morską.-Odpowiedziała krótko. Nie miała ochoty na pogawędki.

Arno

No to on się lekko skrzywił; zbyła go; coś było z nią nie tak... tylko co?

Future Lover

-To idealny prezent.-Dodała po chwili.

Masełko

- Ja pewnie też tam będę.- pomyślała o Ianie i Sus, więc skrzywiła się mocno:
- Nie raczej, a na pewno. Postaram się przynajmniej.- uśmiechnęła dość śmiało do nich.

candace

- Możemy sie złożyć na ten prezent. - zamyśliła się.

miss.

Panny Collins szły koretarzem gadając o czymś.

Arno

- Effy chyba sobie żartujesz. - roześmiał się i dodał - Może zrzucimy się na striptizerki?xd - powiedział i puścił im oczko; po chwili się zrehabilitował - Niech każdy kupi to co uważa za ' stosowne ' xd.