Sala wykładowa 2.

Future Lover

[Wchodzi]
Usiadł sobie tutaj i otworzył jakąś książkę i sobie czyta. Był przed czasem i w ogóle zapraszam wszystkie postacie które studiują

Granmor

April weszła jako jedna z pierwszych, usiadła gdzieś wysoko. Ona lubi na tych salach siadać tak wysoko. xD

Future Lover

Przyszły i usiadły gdzieś chyba.

Granmor

-Ten koleś jest gwiazdą uniwersytetu. Nowy profesor, podobno świetny. - Jones była prawdziwie podekscytowana tym że doczekała się wykładu Jokera.

Future Lover

/Haha. Skutecznie podnosisz mi poprzeczke xDD
-Coś nowego.-Widziała to podekscytowanie i to ją zaskoczyło xD

Granmor

-Jea, komuś takiemu bym dała. - powiedziała z szerokim uśmiechem i poruszała obiema brwiami tak śmiesznie.

Future Lover

-Łał.-Spojrzała więc na owego profesora a później na Jones.
-Łaał.

Granmor

-Musi być świetny. Ale nie dam mu żeby zaliczyć przedmiot, nie. Tak robi zwykle Jessica Lowndes. Jest Madonną w dawaniu, a ja nie mam zamiaru naśladować Madonny. XDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDD

Future Lover

-Szlachetne.-Uśmiechnęła się krzywo.
-Ja bym mu nie dała.-Specjalnie tak powiedziała poza tym ona przekroczyła limit w dawaniu i teraz trzyma dla tego de łan. Wyjęła swój szkicownik.

Granmor

A Jones przewróciła oczyma. -No,kiedy wreszcie koleś zacznie? - spytała spoglądając na zegarek.

Future Lover

Otworzyła szkicownik i zaczęła szkicować sobie kogoś fajowego. Jakiegoś ołoołoo.

Granmor

A ona sobie postanowiła posłuchać "ME and MRS Jones" xD

Future Lover

Zaczął swój dziwny, ciekawy, psychodeliczny wykład.
/a bo nie opłaca sie dla mnie i dla Granmora tylko robić xD

Kamila

[wchodzi Sophie]
Zgubiła się, ale dotarła. Usiadła gdzieś na tyłach i notowała wnioski, jakie wyciągała z tego wykładu.

candace

[przyszły Sandy i Sofa]

Sophie z reguły siedziała gdzieś w środku, z boku, więc i teraz tam jest.
Trochę notowała, ale w większości była zbyt zajęta słuchaniem żeby coś skrobać na tej kartce.

Future Lover

/No dobra jest was nawet dużo to szczele jakiś wykładzik xD
-Jest to mój pierwszy... wykład. Z wami.. Więc proponuje żebyśmy się.... poznali.-Usiadł sobie na biurku i przyglądał się każdemu z osobna xD I w ogóle chciał wiedzieć jak reagują na jego oszpeconą twarz etc.

Kamila

Siedziała koło Sofy i prawdę mówiąc zamyśliła się. Jako jeden z nielicznych spodobał jej się ten profesor i tak się rozmarzyła patrząc na niego.
Sophię zastanawiało to, co spotkało tego człowieka. Była zdumiona tym, że ten człowiek nie boi się i chce spędzać czas z uczniami po tym, co mu ktoś kiedyś zrobił. A może spotkało go to, co kiedyś jej siostrę i to tylko cud, że przeżył ?

Future Lover

[wchodzi]
Usiadła gdzieś sobie.
A on kontynuował.
-Nazywam się Jack Napier.. Możecie mi mówić.. Po prostu. Jack.-I wtedy mu się przypomniało, że zapomniał swoich 'notatek'.
-W ramach lepszego.. hmm. poznania się. Zrobimy małe 'ćwiczenia integracyjne'.

Granmor

Włączyła swój dyktafon i słucha faceta krzyżując ręce na piersiach. Skądś znała tę twarz, ale za cholerę nie potrafiła otworzyć odpowiedniej szufladki w swojej głowie.
Jones odwróciła się do April i uśmiechnęła. April wiedziała że Jones była podekscytowana tym wykładem.

Future Lover

-Więc proponuje żebyy.. Na początek.. Możeee...-Udał, że się zastanawia.
-Każda osoba z prawej strony... Obejmie tą z lewej, prosze się nie wstydzić. Będziecie razem.. pracować? To chyba odpowiednie słowo.-Uśmiechnął się szeroko i spojrzał na April. Cieszył się, że wie coś czego ona nie wie a niedługo się dowie i będzie płacz.

Granmor

Jones w głębi duszy już się śmiała że obejmie Janice, a Janice jakiegoś frajera. XDDD No i postąpiła wg. polecenia.
A April bez żadnego ale, z uśmiechem nawet, również. XD

Future Lover

Janice objęła jakiegoś frajera a że mi sie nudzi to tym frajerem był Martin. xD
Coma za to nikogo nie objęła, bo nikogo obok niej nie było i w ogóle.

Granmor

Jones spojrzała na Jacka z prawdziwym zachwytem.
Spojrzała na zegarek. Gdzie jest jej słitasek!?

Future Lover

Cieszył się jak dziecko i wziął jakiś magnetofon na którym było dużo naklejek i widać było, że stary. Ten magnetofon.
-Mam nadzieje, że.. Że wszyscy znacie jakiekolwiek.. Kroki, booooo. Będziemy tańczyć!-Puścił 'Waltz to the death' czyli soundtrack z batmana 89 jak Joker tańczył z tą laską na wieży xD
-Prosze bardzo, chcę tu widzieć pary!-Udawał, że jest dyrygentem.