Dom Pani McCluskey

Viktor

Karen wyszła przed dom i przerażeniem spojrzała na swoje drzwi. Postanowiła poprosić kogoś o pomoc.

[wychodzi Karen]

Viktor

[wchodzi Karen]

Otworzyła książkę telefoniczną i zaczęła dzwonić do fachowców, na szczęście już trzeci zgodził się przyjechać i pomóc Karen. Pół godziny później mężczyzna się zjawił i błyskawicznie naprawił drzwi, wziął dwa razy większą zapłatę z racji święta co uszczupliło domowy budżet Karen.

Viktor

Kiedy drzwi były naprawione Karen odczuła potrzebę opowiedzenia komuś o przeżyciach z dzisiejszego dnia, nie była to jednak Ida. Karen zeszła do piwnicy i oparła się o zamrażalkę - Co za dzień! Nie dosyć że święto to jeszcze tyle się działo. Gilbercie, mówiłam Ci już że Tom Scavo ma dziecko z inną? powiedziała cały czas stojąc obok zamrażalki

Viktor

Karen opowiedziała swojemu "mężowi" cały dzień, wyszła z piwnicy i ugotowała sobie coś lekko strawnego do jedzenia.

Viktor

**Nowy dzień**

Karen zjadła śniadanie i poszła do Idy.

Viktor

[wchodzi Karen]

Wróciła od Idy, poszła do piwnicy i zaczęła robić pranie "opowiadając o wszystkim co się dzisiaj działo Gilbertowi".

Viktor

Po zrobieniu prania, uszykowała się i wyszła na przyjęcie do Bree.

[wychodzi Karen]

Viktor

Przeskok

Wstała i wykonała wszystkie poranne czynności łącznie ze śniadaniem a następnie wyszła.
[wychodzi Karen]

Viktor

[wchodzi Karen]

Wróciła do domu i zaczęła przygotowywać się na ślub Bree.

Viktor

Karen nie zajmowała się dzisiaj dziećmi Scavo, poprosiła o zastępstwo swoją koleżankę z sąsiedniej ulicy, była już gotowa do wyjścia, zabrała torebkę i wyszła.

[wychodzi Karen]

Viktor

Siedziała sobie przed domem i obserwowała co się dzieje na ulicy, jakiś czas temu widziała że ktoś się wprowadził do domu Marthy Huber stwierdziła że powinna poznać nowego sąsiada i poinformować go co wydarzyło się w tym domu.

[wychodzi Karen]

Viktor

Przeskok

Karen wiedziała o tornadzie, przygotowała wszystko w piwnicy, była spokojna bo jej piwnica była solidna, zadzwoniła do Idy i zaprosiła ją do siebie na czas tornada.

Viktor

Ida przyszła do Karen no i wiadomo grały sobie w karty w piwnicy.

Future Lover

[nar]Myślę, że rodzinka Scavo już tu była i plus na dodatek już sie zaczęło tornado i ogólnie wiadomo co było.[/nar]

Arno

Thx, zapomniałem o nich, tymbardziej, ze tak niespodziewanie sie zaczelo. xDDD Siedzieli sobie z Idą i Karen. Z tego co mi wiadomo to Lynn schowała się razem z Karen w wannie, którą zakryły jakimś materacem, nieprawdaż?

[nie widzialem calego odcinka i nie chce se bardziej psuc zabawy. xDD]

Future Lover

Tak było xD I teraz to już są zasypani chyba xD

Viktor

/ nie!! Karen i Lynette już tu nie ma! pobiegły do domu Scavo i tam ukryły sie w wannie

Future Lover

No okej. To wiemy, że Lynn i Karen tu nie ma, a reszta rodzinki czeka na akcje ratunkową.

Juicy ^^

/ czy mi się zdaje czy przed ten dom sie wszyscy zbiegną?

Sahem

[nie wszyscy xD Desperatki i kilku sasiadow, bo inni beda soba zajeci Wink

]

Viktor

A wiecie co? ona se tu nadal mieszka i tam różne schizy odwala z mężem Edie.

Viktor

A więc... xD
Karen stwierdziła, że musi trochę pobuszować bo jej coś ten nowy Edie nie podpasował, założyła jakiś tam sweterek i wyszła z domu.

Granmor

Pod drzwiami jest list, napisane na kopercie "Karen". A w środku list od jakiegoś kochanka sprzed 10 lat. Pisze że jest w Fairview i zaprasza ją do hotelu na weekend.

Viktor

Wróciła od Katherine, znalazła list i się zdziwiła, no ale cóż raz się żyje, nie? xD

Granmor

Oczywiście. xD