Dom państwa Solis

Future Lover

-Oho. Moje marzenia.-Zrobił jakiś tam efektowny myk podczas tańca xD

Granmor

A ona kilka razy się obrociła w ten taki fajny sposób że stali na przeciwko siebie i trzymali sie za dłonie, wiesz o co Fy chodzi?
Uśmiechnęła się tylko. -Ciężka praca.

Future Lover

Tak, tak. Domyślam się. No więc on się uśmiechnął ładnie do niej.
-Lubie ciężko pracować. No chyba, że ide do pracy.- xD Nie wiem czy to ma sens xD

Granmor

Julie zaśmiała się. Wrócila do niego po kilku obrotach. -Zajebiście tańczysz.

Future Lover

-Brałem lekcje od Majkela Dżeksona.-Wyznał xD Z uśmiechem oczywiście.

Granmor

Julie pokiwała głową z podziwem.-To tlumaczy wiele.

Future Lover

-Jep-Odszedł od niej na chwile i zrobił to takie słynne chodzenie od tył.. Kurcze .. No to co Majkel robił tak fajosko xD Wiesz o co chodzi Gy? xD

Granmor

Tak, wiem xD. Julie zaklaskała kilka razy.-Jeśli nie mieszkasz w Nibylandii, to wszystko jest za fajne.

Arno

PO chwili pocałował Kamilę w polik i ją zostawił na parkiecie - ona zrozumie, a o jej wierność się nie martwił... była wyrozumiała... Podszedł do Julie i kretyn, po chwili powiedział :
- Odbijany. - z usmiechem na twarzy i korzystając z okazji , że nie tańczyli razem odebrał mu jednym ruchem Julie do tańca; pomknęli po parkiecie w rytm szybkiej piosenki i oddalili się trochę od kretyna i Kamili.
- To jak z tą relacją? - spytał szepcząc jej na ucho - w końcu nie dostał odpowiedzi...

[to słynne chodzenie sie nazywa moonwalk. Wink

]

Granmor

Ale Julie nie tańczyła.-Chyba muszę już iść, przepraszam Mason... Matthew, odprowadzisz mnie? - spytała na niego zerkając.

Future Lover

-Sure.-Troche go wkurzył Mason. No ale cóż.

Arno

- Wpadnę wieczorem. Żeby nie było; musimy porozmawiać... - i usmiechnął się do niej wymijająco.

Granmor

-Chodź Matthew. - odparła z uśmiechem.

Future Lover

[Wychodzą:Julie i Matthew]

Arno

Generalnie to został na lodzie...

.
Wrócił do Kamili, po tym jak pożegnał Julie pocałunkiem w policzek i jej pomachał.

rice

Tom postanowił się trochę napić, sięgnął po butelkę wódki i wypij jeden kieliszek.
-Za młodą parę!

Sahem

[niech Tom zacznie wodzirejować xD bo Bree z Orsonem chcą tort pokroic xD]

rice

/??? no postaram się Wink

Tom postanowił rozkręcić imprezę Wink

-Ona temu winna, ona temu winna! ....
-I wszyscy razem xD

Kamila

- Na prawdę jesteś pijakiem ? - spytała z niedowierzaniem patrząc na Patricka.

- Coś się stało ? - spytała patrząc na niego uważnie. Jej intuicja mówiła, że coś musiało się stać, lecz sama zastanawiała się, co to mogłoby być.

Arno

- Co się miało stać? - spytał uśmiechając się do niej szczerze i pocałował ją w policzek, po czym ja przytulił.

Dean

[O faaaaaaak, wystarczy pójść na nocke do pracy, a już sięnie jest na czasie.....]

Tańczyła z Carlosem - nawet ta pinda ich sobie przedstawiła, proszę państwa! - i było baaaaaaaaaardzo miło. Tańczyła coraz bliżej i bliżej jego dużego, ciepłego ciała, było jej cudownie, sama wyginała się jak mogła, żeby zrobić na nim dobre wrazenie, potem jakoś ich głowy znalazły się blisko siebie i i tanczyli przytuleni mocno...

Granmor

-Wolę określenie alkoholik. - odparł zniesmaczony.

Arno

To Madaleine po chwili wróciła do Kamili i Masona z troskliwym uśmiechem na twarzy.
- Ja już się będę zbierać, muszę sie spakować. - powiedziała z uśmiechem i oboje ich przytuliła, po czym powiedziała :
- Do zobaczenia. Będziemy w kontatkcie.
[ po czym wyszła ]

Kamila

- Jesteś taki... inny.

- A ty znalazłeś już partnerkę swego życia ?

Granmor

-Nie, a co? - spytał pijąc. -Dwie mnie olały.