Park...

Future Lover

-Okazała się... bardzo tolerancyjna.-Tak wprost by nie powiedział o co chodzi.

candace

- Aha - pokiwała głową. - Rozumiem. - zaczęła szukac czegos w torebce, po chwili wyciągnęła papierosy - Chcesz? - zwróciła sie do Adama i wzięła jednego dla siebie.

Naomi/Missy

[wchodzi Amanda]
Znalazła miejsce, które najmniej ją interesowało. Ale to dopiero od miejscowych dowie się o różnych fajnych miejscach... - Ale wiocha. Nie ma tu żadnych atrakcji. - mruknęła do siebie i ujrzała parkę na ławce ? Hmm... długo się wahała, aż w końcu podeszła do nich. - Cześć. Jestem tu nowa. Znacie dokładnie całą okolicę ? - spytała nie przedstawiając się.

candace

A Christina odwróciła sie w jej strone, nadal z paczką papierosów w ręce, którą potem szybko schowała do torebki xd - Może nie tak dokłądnie, ale wystarczająco - uśmiechnęła sie do dziewczyny i przypomniała sobie, że sie nie przedstawiła xd - A tak w ogóle, to mów mi Chris - i podała ręke dziewczynie, a potem wreszcie zapaliła.

Naomi/Missy

- Amanda. - również się przedstawiła i podała rękę Christinie. - Wiesz może gdzie tu są jakieś miejsca do zabaw ? - spytała i spojrzała na nią. Trochę się zawahała, ale spytała : - Wiesz co, zapomniałam swoich papierosów. Dasz jednego ?

candace

- Trzymaj - rzuciła jej paczkę - I siądź sobie, co będziesz tak stała - usmiechnęła sie i troche przesunęła, żeby zrobic jej miejsce.
- A no jest pare klubow, ostatnio jakis nowy otworzyli i w ogóle całkiem fajnie tam.

Future Lover

Adaś sie raczej nie odzywał.

Naomi/Missy

Tak więc Amanda przysiadła się do Chris i zapaliła sobie jednego papierosa, a paczkę oddała właścicielce. - A wybierasz się dziś do tego klubu ? - spytała. Była zaciekawiona tym, że jednak w tej "wiosce" są jakieś kluby i miała nadzieję, że będzie mogła tu się wyszaleć. Chciała jak najszybciej odwiedzić rozrywkowe zakątki Fairview.

candace

- Nie miałam takiego zamiaru ale jeśli chcesz moge z Tobą iść - no i wzięła tą paczke, a potem szturchnęła Adama pytając znowu 'Chcesz?' Bo jakis taki niemrawy był xd

Future Lover

/Ale ze mnie ciołek xD Nie zauważyłem tego postaaa xDDD
Pokiwał głową przecząco.

candace

/hahah xdd

No to wzruszyła ramionami, schowała paczke do torby i czekała na odpowiedź Amandy.

Granmor

[wchodzi : Chris]

Chris sobie spacerował, patrzył w niebo gdy nagle kilka metrów przed sobą zobaczył go....kciał uciec, ale był już za blisko,o.

Future Lover

Adam go nie zauważył. Gdzies tam sobie patrzył.

Granmor

Jednak Chris myślał że jest inaczej więc postanowił się przywitać by nie uciekać xD. Podszedł więc i mruknął. -Yh,cześć.

Future Lover

Adam nieswojo się czuł widząc Chris'a. Po pierwsze siedział obok Christiny, a po drugie przespał się z nim.
-O.. cześć.

Granmor

-Fajny dzień, co nie? - spytał patrząc w niebo.

Future Lover

-Taa.. Całkiem fajny..-Troche sie zarumienił.

Granmor

Chris uśmiechnął się do dziewczyn. -Jak przeszkadzam, to sobie pójdę.

Future Lover

-Nie, nie. To jest Amanda.. A to Christina.. Moja ex.-Takk. Musiał to podkreślić xD

Granmor

Początkowo chciał prychnąć, ale z tego zrezygnował.-To fajnie, jestem Chris. - odparł z lekkim uśmiechem.-Julie już powiedziała że przyjdzie na imprezę.

Future Lover

-Cool..-Uśmiechnął się porozumiewawczo.

Granmor

-Masz numer od tego Nicolasa? - spytał z delikatnym uśmieszkiem.

Naomi/Missy

- Dobra, to dziś możemy iść do tego klubu. Długo tu już mieszkasz ? - spytała Christiny. - Hej. - powiedziała i kiwnęła głową do Chrisa.

candace

No to tam tez sie przywitała z Chrisem czy co, a na Adama była zła, że musiał wszem i wobec podkreślać, że jest jego 'ex'.
- Przeszło pół roku.- zwróciła się do Amandy - A Ty długo już tu mieszkasz? Nigdy przedtem Ciebie nie widziałam. - no i standardowo sie uśmiechnęła.

Naomi/Missy

- Heh, kilka godzin temu przeprowadziłam się tu z siostrą. Tylko, że ona woli rozpakowywać kartony, a ja wolę zwiedzać okolicę w poszukiwaniu fajnych ludzi i fajnych miejscówek. - powiedziała do Christiny i coś tak pomyślała, że może wtrącić się na imprę do chłopaków. - Słyszałam coś o jakiejś imprezie... mogłabym się też na nią wprosić i zabrać koleżankę obok, o ile ona też się zgodzi ? - spytała patrząc na Adama i zakładając nogę na nogę.