Dom Państwa Walken (Na sprzedaż)

Future Lover

-Do widzenia.-Pomachała jeszcze dłonią na pożegnanie.

Future Lover

No i wróciła do wypakowywania książek.

Future Lover

Wyszła sobie z takim kapelutkiem na głowie i zaczęła robić coś w ogrodzie. Wyglądała swojego męża i syna.

Future Lover

Ojej jak tu było miło i przyjemnie. Wszyscy się uśmiechają i w ogóle. Troszke się zmachała więc usiadła sobie na takiej huśtawko-ławce nie wiem jak to się nazywa.

Future Lover

Zaczęła się troszke martwić. Poszła zadzwonić ale nikt nie odbierał.

Future Lover

W końcu się dodzwoniła. I opieprzyła swojego guy'a, bo ją strasznie wkurzył. Ale to dobrze, bo chociaż wie, że zjawią się dopiero jutro.

Granmor

Przyszła dziarskim krokiem trzymając ten nożyk, zapukała.

Future Lover

Otworzyła wciąż jeszcze zdenerwowana ale gdy ujrzała w drzwiach Jennifer to uśmiechnęła się lekko.
-Hej Jennifer. Nożyk nie sprawiał problemów?-I wskazała palcem na ten nożyk.

Granmor

-Nie, poszło mi całkiem gładko. - powiedziała z uśmiechem i podała ten nożyk.-Dzięki za pomoc.

Future Lover

-Nie ma za co.-No i wzięła ten nożyk, już miała zamykać drzwi kiedy wpadła na pomysł.
-Może wejdziesz na kawe? Chciałabym 'ochrzcić' swoją kuchniojadalnie.

Granmor

-Jasne. - uśmiechnęła się. -Właściwie liczylam na to ze to powiesz, nie lubię siedziec sama w domu wieczorami.

Future Lover

Uśmiechnęła się szeroko i tak otworzyła drzwi szeroko też xD

Granmor

-A Tobie jak minął dzień? - zapytała splatając ręce.

Future Lover

No i tam poszły do kuchni chyba.
-Nie nudziłam się.-Zaczęła szukać kawy.
-Musiałam to wszystko układać. No i mojemu hasbendowi się dostało. Na razie przez telefon.-No i znalazła xD

Granmor

-Przynajmniej masz na kogo marudzic. - uśmiechnęła się delikatnie.

Future Lover

Zaczęła gotować wode.
-Hej. Głowa do góry. Jesteś piękna, młoda i utalentowana. Nawet się nie obejrzysz a już będziesz miała faceta w domu.

Granmor

-łee, tak się tylko mówi. - machnęła delikatnie dłonią.

Future Lover

Uśmiechnęła się lekko.
-Mówie poważnie. To niebezpieczne.-I wyjęła dwa kubki.

Granmor

Jennifer uśmiechneła się slicznie jakby podrywała Natalie.-Pożyjemy, zobaczymy. Ale ja wiem swoje.

Future Lover

I w ogóle zalała tą kawę i podała Jenn kubek. Odwzajemniła jej uśmiech i w ogóle to śmieszne troche było xD
Podjechał swoim wozem pod dom. Tak to był ten. Na pewno.
-I pamietaj co ci mówiłem.-Powiedział tak oschle.

Granmor

Jennifer napiła się nieco z kubka i powiedziała.-W La każdy chciał się tylko pieprzyc, to bylo nudne.

Future Lover

-Srsly?-Też się napiła.
-Tak, tak. Ja sie dziwie, bo jestem stara.

Granmor

-Jesteś sexy! - powiedziała z takim smiesznym oburzeniem.

Future Lover

-Hej! Podnosisz mi samoocene.-I się wyszczerzyła.

Granmor

Jenn mrugnęła do niej.-No bo nie widzę powodu by była niska.