Dom Edie Britt

Seniorita-Qabi

-No tak, ale mi się podobało-zaśmiała się

Tom S.

No wiadomo: dwóch facetów i ty... odpowiedziała Martha. Wydarzyło się tam cos... no wiesz.... szczególnego?

Seniorita-Qabi

-Nie-westchnęła

Tom S.

No to musisz zdobyć tego Mike'a! Krzyknęła...

Seniorita-Qabi

-Zdobędę-zaśmiała się

Tom S.

No i bardzo dobrze... Martha wstała [bo chyba siedziały przed domem XD] i powiedziała: To ja już chyba pójdę do siebie. Zadzwoń albo napisz smsa jak spotkasz się z Mike'iem. Tylko nie zapominaj napisac lub opowiedzieć o pikantnych szczegółach... Martha znowu się zaśmiała

Seniorita-Qabi

-Dobrze-pożegnała sie i weszła do domu

Tom S.

[Wychodzi: Martha]

[Żeby nikt nie myślał że ona ciągle tu jest XP]

Granmor

[wchodzi Patrick]

Podchodzi do domu Pani Britt, po czym stuka do drzwi.

Seniorita-Qabi

Przebrała się i zrobiła sobie Kawę usiadła na ganku i siedziała

Granmor

Patrick spojrzał w bok -Kurde, tutaj jesteś, cześć.

Seniorita-Qabi

-Cześć-uśmiechnęła się

Granmor

Patrick uśmiechnął się pod nosem.-O czym ja myślę, że Cię nie widziałem. Tak czy siak, chcę Cię zaprosić na imprezę. - stwierdził krótko.

Seniorita-Qabi

-O Impreza napewno przyjdę-puściła mu oczko

Granmor

-Świetnie, w niedzielę, zacznie się o dwudziestej. - powiedział ,po czym rozejrzał się dookoła.-Ładni tutaj, widzisz całą ulicę..

Seniorita-Qabi

-Przyjdę-uśmiechnęła się-Wiem, dlatego wybrałam ten dom

Granmor

-Nie myślisz, czasem o przeprowadzce, do sąsiada? - powiedział, po czym się roześmiał. -Wieczór tylko dla dorosłych.. bedzie świetnie.

Seniorita-Qabi

-Czasem tak-zaśmiała się-Dla dorosłych to jeszcze lepiej

Granmor

Patrik oparł się o mur-A co tam u Ciebie? Wszystko w porządku?

Seniorita-Qabi

-U mnie w porządku ... czy ja wiem

Granmor

Patrick podniósł lekko jedną brew. -Coś się stało? Taka kobieta jak Ty, pewnie jest prześladowana przez adoratorów... - stwierdził wesoło.

Seniorita-Qabi

-Ale nie w moim wieku ... im tylko chodzi o seks-westchnęła

Granmor

-Ee tam, w tym, w tym.. - stwierdził lekko, po czym dodał.-Przecież wyglądasz młodo..

Seniorita-Qabi

-Dzięki-uśmiechnęła się

Granmor

Patrick uśmiechnął się szeroko -Nie ma za co, nie ma co się dołować. - rzekł Patrick.