Dom Rebecci Bloomwood - NA SPRZEDAŻ

MrSiM

No i przyjechała, zobaczyła to na własne oczy to co było w smsie od nieznajomego. Od razu upadła na kolana i zaczęła głośno płakać i drzeć się na całą wisteria lane tak, że powoli kilku sąsiadów zaczęło się schodzić
/ wpadnie ktoś ją pocieszyć? xDDDDDDD

Granmor

Satine za to siedziała w limuzynie, patrząc jak doprowadziła do rozpaczy BIEDNĄ Beccę której mi w chuj żal. No ale Satine nie ma uczuć, niektórzy nawet uważają że i duszy.

-Jedziemy. - zasłoniła okno i pojechali.

MrSiM

Ona dalej tam płakała

Maryla szybko do niej podbiegła i ją przytuliła
- Już dobrze, nie płacz. Znajdę tych ludzi co ci zniszczyli dom i im nogi z d*py powyrywam xD

Też podeszła do dziewczyny i jakoś próbowała ją tam pocieszyć
- Cześć, jestem Susan Delfino
Po chwili się ocknęła - Hej, jestem Rebecca Bloomwood

MrSiM

- Chodź do mnie, przenocuję cię dzisiaj u siebie - starała się pocieszyć Rebeccę
- Dzięki ci Maryla, a dom się odbuduje w tym samym wyglądzie, tylko jeszcze pojadę do swojego sklepu, bo tam zostawiłam Brit - po chwili wszyscy już się schodzili do swoich domów

MrSiM

*Sobota rano*
Rebecca patrzyła jak pracują robotnicy, wynajęła ich bardzo dużo, aby dom jak najszybciej został postawiony, oczywiście wygląd domu będzie taki sam, bo jej się bardzo podobał wygląd tego domu. W ciągu tych 3 dni robotnicy zdążyli już zrobić fundamenty i zaczęli stawiać pierwsze cegły, po chwili Rebecca poszła na ten kurs walki co zaproponowali jej Jeanelle i Damen, jak ona zaliczy ten kurs to też się zapisze do FBI i będzie chciała dopaść z nimi tych ludzi co zdewastowali jej wszystko.