Forum Desperate Housewives RPG ver. 3.0 Strona Główna
 
 FAQFAQ   FAQSzukaj   FAQUżytkownicy   FAQGrupy  GalerieGalerie   FAQRejestracja   FAQProfil   FAQZaloguj 
FAQZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   
Dom Susan i Mike'a Delfino, oraz Julie
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 5, 6, 7 ... 50, 51, 52  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Desperate Housewives RPG ver. 3.0 Strona Główna ->
Wisteria Lane
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Nina
be somebody



Dołączył: 23 Lis 2006
Posty: 3757
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 18:33, 31 Gru 2006    Temat postu:

Puściła córkę i uśmiechnęła się przepraszająco.
Przepraszam... powiedziała przepraszajaco. Mamy jeszcze jakieś ciastka? Co prawda jest już późno, ale... powiedziała


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Masełko
Pośladek cioci Ewy



Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 1154
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: się biorą dzieci?

PostWysłany: Nie 18:37, 31 Gru 2006    Temat postu:

Julie podniosła się z krzesła wzięła ciasteczka i powiedziała
-Na ciasteczka zawsze pora! ale jest już 2 w nocy jemy ciasteczka i do łóżka!-zakomendowała Julie Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nina
be somebody



Dołączył: 23 Lis 2006
Posty: 3757
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 18:38, 31 Gru 2006    Temat postu:

To ja tu jestem od takich tekstów, ja jestem matką.. cholernie nieduolną w tej roli ale matką... Jemy ciasteczka i do łożka powiedziała lekko się uśmiechając.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Masełko
Pośladek cioci Ewy



Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 1154
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: się biorą dzieci?

PostWysłany: Nie 18:43, 31 Gru 2006    Temat postu:

Julie powiedziała do mamy
-Ohh... mamo! czasami to ja cię musze upominać niestety ale jestem dumna że mam taką super matke SUSAN!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nina
be somebody



Dołączył: 23 Lis 2006
Posty: 3757
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 18:45, 31 Gru 2006    Temat postu:

Poczochrała jej włosy i dopiła herbatę.
Dobra, dosyć tego, do łózka! powiedziała rozkazem i poszła na gorę do swojego pokoju. Połozyła się w łóżku i w końcu zasnęła.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Masełko
Pośladek cioci Ewy



Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 1154
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: się biorą dzieci?

PostWysłany: Nie 18:52, 31 Gru 2006    Temat postu:

Julie szła po schodach i weszła do swojego pokoju, do cieplutkiego łóżeczka i zasnęła po długim męczącym dniu!!!

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Masełko
Pośladek cioci Ewy



Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 1154
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: się biorą dzieci?

PostWysłany: Wto 17:34, 02 Sty 2007    Temat postu:

Julie obudziła się o 9, poszła do sypialni mamy i zobaczyła że jeszcze śpi i pomyślała sobie że zrobi jej śniadanie więc zrobiła kromki z masłem, sałatą i pomidorem i sok grefpfrutowy i poszła na górę Very Happy otworzyła delikatnie drzwi i powiedziała
-Wstawaj mamo jest 9 zrobiłam ci śniadanie,,,,


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nina
be somebody



Dołączył: 23 Lis 2006
Posty: 3757
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 17:46, 02 Sty 2007    Temat postu:

Susan powoli otworzyła oczy.
Julie? Która? Dziewiąta? To mogę jeszcze pospac... powiedziała przeciągając sie. Ale po chwili dotarło do niej co to za dzień. Dzień pogrzebu jej przyjaciółki Mary Alice. Odrzuciła kołdrę i wstała z łóżka.
Zaraz zejdę... powiedziała do córki i poszła pod prysznic.
Po półgodzinie zeszła na dół z mokrymi włosami i w szlafroku. Usiadła przy stole.
Julie, czy twoja czarna sukienka jest czysta? zapytała rutynowo.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Masełko
Pośladek cioci Ewy



Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 1154
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: się biorą dzieci?

PostWysłany: Śro 8:01, 03 Sty 2007    Temat postu:

Łza Julie spłynęła po oku i powiedziała:
-Tak czysta byłaś w łazience to powinnaś ją zobaczyć zawiesiłam na wieszaku......


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nina
be somebody



Dołączył: 23 Lis 2006
Posty: 3757
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 17:34, 03 Sty 2007    Temat postu:

-Dobrze, tak tylko pytam... wiesz, rutynowo... - powiedziała Susan bezmyślnie i zagapiła się w okno. Chciała mieć już pogrzeb za sobą, było to dla niej wielkie przezycie. Dokończyła jeść i wstała żeby zabrać sie za przygotowywanie makaronu z serem.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Masełko
Pośladek cioci Ewy



Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 1154
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: się biorą dzieci?

PostWysłany: Śro 20:30, 03 Sty 2007    Temat postu:

Julie powiedziała:
Mamo...daj spróbować tego makaronu z serem, no wiesz ocenie go bo jak znam twoje możliwości kucharskie to one są bez obrazy niewiele więc spróbuje..
Julie wzięła kawałek makaronu do ust i powiedziała:
Ekmh... troszke gorzkie jakby za dużo osolone może dodaj do tego troche yymm sama nie wiem może cukru da słodszy smak-powiedziała Julie z delikatnym uśmieszkiem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dean
Ton Vieux



Dołączył: 25 Lis 2006
Posty: 384
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Danzig

PostWysłany: Śro 22:44, 03 Sty 2007    Temat postu:

[Przepraszam, że wtrące, ale szykujecie dla mnie jakąś strrrraszną miksturę, widzę... żebym Wam tylko nie umarł, bo nie będziecie się miały o kogo bić z Edie... Wink]
[Nina: a tam ciiicho być... Razz Nic się nie martw Susan z serwetką będzie w pogotowiu]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nina
be somebody



Dołączył: 23 Lis 2006
Posty: 3757
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 0:34, 04 Sty 2007    Temat postu:

Julie mayer, nie wydaje ci się, ze powinnaś zajac sie czymś odpowiednim dla nastolatek a nie pouczaniem matki JAK gotować? zapytała nieco rozdrażniona Sus. Wiedziała jakie są jej możliwości, wiedziała ze ten makaron to jedyna rzecz jaką potrafi zrobić i wiedziała ze pewnie jej nie wyjdzie. Dlatego też wygoniła Julie z kuchnie żartobliwie okładając ją szmatą do tyłku i dokończyła przygotowywanie makaronu. Nakryła go srebrną folią aluminiową i poszła na górę aby zacząc szykować się do pogrzebu.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Masełko
Pośladek cioci Ewy



Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 1154
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: się biorą dzieci?

PostWysłany: Czw 15:30, 04 Sty 2007    Temat postu:

Julie poszła do łazienki po swoją czarną kreacje na pogrzeb po czym poszła do swojego pokoju by ją ubrać jeszcze nałożyła tylko troche błyszczyka niezbyt rażącego i tuszu do rzęs Cyykk ostatnie spojrzenie w lustro, Julie jest bardzo uczuciowa ale miała nadzieje że nie poryczy się na pogrzebie i nie zmarze jej się make-up Very Happy.Kiedy tak przeglądała się w lustrze z dołu zawołała ją mama.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nina
be somebody



Dołączył: 23 Lis 2006
Posty: 3757
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 19:04, 04 Sty 2007    Temat postu:

Julie! zawołała z dołu Susan.
Kiedy córka zeszła na dół, obie były juz ubrane w czarne sukienki. Za niedługo wychodzimy, szykuj się skarbie... powiedziała wkładajac makaron do piekarnika zeby się zagrzał.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Masełko
Pośladek cioci Ewy



Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 1154
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: się biorą dzieci?

PostWysłany: Czw 19:39, 04 Sty 2007    Temat postu:

Julie usiadła na krześle i zapytała mamy:
O której idziemy na pogrzeb? może jeszcze po kawie?? czy nam nie starczy czasu?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nina
be somebody



Dołączył: 23 Lis 2006
Posty: 3757
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 19:44, 04 Sty 2007    Temat postu:

[odkąd to Julie pija kawę Surprised ]
Nie, już chyba nam nie starczy czasu... Pogrzeb jest o 14, musimy wyjść wcześniej, sama wiesz jak to wygląda... powiedziała Susan i zapatrzyła się w okno. Wszystko wyglądało tak normalnie a przeciez dzień był całkiem nienormalny. Chowali przyjaciółkę. Mary Alice nie żyła, a ona szykowała się na jej pogrzeb.
To wszystko jakiś koszmar.. mruknęła do siebie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Masełko
Pośladek cioci Ewy



Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 1154
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: się biorą dzieci?

PostWysłany: Czw 19:51, 04 Sty 2007    Temat postu:

Julie podeszła do swojej mamy i powiedziała:
-Ohh... Mamo... ja też jestem smutna i to bardzoo ale płacz nic nie pomoże najlepiej trzymajmy się razem-powiedziała Julie i delikatnie objęła matke.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nina
be somebody



Dołączył: 23 Lis 2006
Posty: 3757
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 19:59, 04 Sty 2007    Temat postu:

Susan przytuliła Julie i pogłaskała ja po glowie.
Nie płaczę... nie płaczę tylko widzisz, wciąż nie potrafię się pogodzić z jej śmiercią. Sama nie wiem, moze powinnam pomóc Paulowi?? powiedziała w przestrzeń.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Masełko
Pośladek cioci Ewy



Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 1154
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: się biorą dzieci?

PostWysłany: Czw 20:02, 04 Sty 2007    Temat postu:

Julie odpowiedziała bardzo delikatnym tonem:
-Wiesz mamo... to nie jest zły pomysł on i Zach potrzebuje teraz dużo opieki i towarzystwa tylko jak mu pomóc-Julie zaczęła się zastanawiać jak zrobić ten dobry uczynek.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nina
be somebody



Dołączył: 23 Lis 2006
Posty: 3757
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 20:08, 04 Sty 2007    Temat postu:

Tak Julie, ale musimy być delikatne, zeby nie pomyśleli że się wtrącamy za bardzo. Dzisiaj na stypie porozmawiam z Paulem czy czegoś nie potrzebuje. Pomoge mu porządkować rzeczy Mary Alice, albo coś... A ty porozmawiaj z Zachiem, wybadaj go jak się czuje, moze spędzisz z nim trochę czasu? zapytała Sus.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Masełko
Pośladek cioci Ewy



Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 1154
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: się biorą dzieci?

PostWysłany: Czw 20:13, 04 Sty 2007    Temat postu:

-Hehe co to za pytanie jasne że tak, a poza tym jest nawet nawet przystojny-powiedziała Julie z szerokim uśmieszkiem od ucha do ucha Razz

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nina
be somebody



Dołączył: 23 Lis 2006
Posty: 3757
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 20:18, 04 Sty 2007    Temat postu:

Susan uśmiechneła się słabo. To dobrze... powiedziała nieobecnym głosem Susan. Już niedługo... wiesz, trochę sie denerwuję przed pójściem tam... teraz to już pochowamy MAry, jej odejście bedzie tak jakby przypieczętowane...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Masełko
Pośladek cioci Ewy



Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 1154
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: się biorą dzieci?

PostWysłany: Czw 20:24, 04 Sty 2007    Temat postu:

-Mamuś ja wiem co to pogrzeb nie raz na nim byłam i czuje się też strasznie ogólnie jak człowiek umiera szczególnie ktoś bilski to naprawde jest bardzo przykro ja też się denerwuje ale cóż tak czy siak musi to nastapić-powiedziała Julie ze smutkiem ale nie chciała się rozbeczeć bo bała się o makijaż

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nina
be somebody



Dołączył: 23 Lis 2006
Posty: 3757
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 20:28, 04 Sty 2007    Temat postu:

Susan popatrzyła zdziwiona na Julie.
Nawet nie zauważyłam kiedy tak szybko dorosłaś, ze prawisz mi takie nauki powiedziała po czym uśmiechneła się z czułością do córki. Chodź, uczeszę cię... powiedziała prowadząc Julie do stołu. Siadaj nakazała i zaczęła rozczesywać jej włosy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Desperate Housewives RPG ver. 3.0 Strona Główna ->
Wisteria Lane
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 5, 6, 7 ... 50, 51, 52  Następny
Strona 6 z 52

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Style edur created by spleen & Programy.
Regulamin