Forum Desperate Housewives RPG ver. 3.0 Strona Główna
 
 FAQFAQ   FAQSzukaj   FAQUżytkownicy   FAQGrupy  GalerieGalerie   FAQRejestracja   FAQProfil   FAQZaloguj 
FAQZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   
Dom Susan i Mike'a Delfino, oraz Julie
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 20, 21, 22 ... 50, 51, 52  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Desperate Housewives RPG ver. 3.0 Strona Główna ->
Wisteria Lane
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Nina
be somebody



Dołączył: 23 Lis 2006
Posty: 3757
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 15:01, 24 Wrz 2007    Temat postu:

- Nie ważne, ważne że nic ci nie jest - powiedziała, przytulając córkę raz jeszcze i obejmując ją ramieniem. Obie panie Mayer odwróciły się i spojrzały na dom.
- Nie jest tak źle - powiedziała, chcąc podtrzymać córkę na duchu, choć to zazwyczaj Julie podtrzymywała Susan.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Masełko
Pośladek cioci Ewy



Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 1154
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: się biorą dzieci?

PostWysłany: Pon 15:06, 24 Wrz 2007    Temat postu:

Po małej chwili Julie wyleciała reklamówka w tymi nieszczęsnymi butami. Julie westchnęła i zrobiła błagalną minę żeby kara nie była sroga.
/wybacz ale brzuch odmawia posłuszeństwa. Chodzi o sprawy kobiecie <wstyd>


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Masełko dnia Pon 15:45, 24 Wrz 2007, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nina
be somebody



Dołączył: 23 Lis 2006
Posty: 3757
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 15:31, 24 Wrz 2007    Temat postu:

[Kurczę, za cholerę nie wiem, o co Ci chodzi Wstyd
Po chwili wyleciała reklamówki.
Możesz to jakoś zmodyfikować? Help]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Masełko
Pośladek cioci Ewy



Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 1154
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: się biorą dzieci?

PostWysłany: Pon 15:46, 24 Wrz 2007    Temat postu:

[poprawione]

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nina
be somebody



Dołączył: 23 Lis 2006
Posty: 3757
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 16:20, 24 Wrz 2007    Temat postu:

Susan zdawała się nie zauważyć, co za buty wypadły z torby.
- O, kupiłaś je... - mruknęła nieuważnie. - Coś mi się wydaje, ze teraz będziemy zbyt zajęte, żeby zajmować się karą - uśmiechnęła się blado.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Arno
Bohater/ka serialu



Dołączył: 12 Wrz 2007
Posty: 5643
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Toruń

PostWysłany: Pon 19:41, 24 Wrz 2007    Temat postu:

[ Do domu wbiega Karl ]

- Boże Suzi nic Ci nie jest?! Tak się bałem o Ciebie! - Karl podbiega do Susan i Julie. - Julie!

Karl przytulił sie mocno du Susan.

[ Karl szepcze Susan do ucha ] :

- Chyba raczej nieciekawie z Twoim domem... Susan... możecie zamieszkać u mnie... oczywiście nie chcę się narzucać, no ale co Ty zrobisz w takiej sytuacji... to chyba Wasze jedyne wyjście!... Suzi nie daj się prosić!

Karl cały czas przytulał Sus.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nina
be somebody



Dołączył: 23 Lis 2006
Posty: 3757
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 21:05, 24 Wrz 2007    Temat postu:

Totalnie zdziwiona zachowaniem swojego eks, dała się przez chwilę przytulać, po czym stanowczo się od niego odsunęła.
- Karl, to naprawdę bardzo miłe, ale jakoś... - spoojrzała na dom Mike'a i uśmiechnęła się - Damy sobie radę. Nie jest tak źle


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Arno
Bohater/ka serialu



Dołączył: 12 Wrz 2007
Posty: 5643
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Toruń

PostWysłany: Pon 21:09, 24 Wrz 2007    Temat postu:

Widział jak Susan patrzyła się w stronę domu Mike'a.

- Suzi! Ja mam duży dom, wielki... a Ty chcesz sięz Julie tłoczyć u Mike'a?... Ja rozumiem... nic nas ze sobą nie łączy oprócz Julie.. no ale chyba nie masz żadnych wątpliwości co do stosunków między nami...możesz mi zaufać, Suzi proszę Cię!...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nina
be somebody



Dołączył: 23 Lis 2006
Posty: 3757
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 21:54, 24 Wrz 2007    Temat postu:

- Karl - uśmiechnęła się łagodnie, acz stanowczo. - Jeśli będzie trzeba, Julie zatrzyma się u ciebie przez kilka dni, a ja będę tutaj, na miejscu. Poza tym, wydaje mi się, że możemy spać w domu - dodała.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Arno
Bohater/ka serialu



Dołączył: 12 Wrz 2007
Posty: 5643
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Toruń

PostWysłany: Pon 22:18, 24 Wrz 2007    Temat postu:

- Nie, nie, nie! Bałem się podczas trzęsienia i teraz nie będe miał zamiaru znowu się o Was bać! Tutaj nie możecie spać! Wasz dom może się w każdej chwili zawalić! Trzeba go odbudować. Nie zgadzam się Suzi! Tutaj na pewno nie będziecie spać! Suzi bo sam Was spakuję i wywiozę, na prawde zrozum mnie... to nie jest dobre rozwiązanie, nie mam zamiaru znowu się o Ciebie martwić! ... No to postanowione... zamieszkacie tymczasowo u mnie dopóki Waszego domu nie naprawimy !... Koniec kropka!

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Masełko
Pośladek cioci Ewy



Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 1154
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: się biorą dzieci?

PostWysłany: Wto 10:08, 25 Wrz 2007    Temat postu:

-Tato-spojrzała na niego blado-Damy sobie radę bo jesteśmy silne baby, a Mike jest naprawde świetnym facetem i nie sądze żeby u niego było nam źle. A pozatym dom nie jest tak poturbowany więc nie sądze że możemy mieć problemy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nina
be somebody



Dołączył: 23 Lis 2006
Posty: 3757
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 11:24, 25 Wrz 2007    Temat postu:

Karl znów to robił. Mimo, że byli rok po rozwodzie, wciąż próbował nią rządzić i przekonywać, że jego pomysły to tak naprawdę jej pomysły.
- Karl, nie - powiedziała stannowczo. - Nie chcę się z tobą kłócić, ale nie jesteśmy już razem ponad rok i nie chcę, żeby cokolwiek z dawnych czasów zaczęło o sobie przypominać. Julie i ja zostaniemy w domu, jak tylko ktoś sprawdzi, czy nie grozi zawaleniem - objęła córkę ramieniem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Masełko
Pośladek cioci Ewy



Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 1154
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: się biorą dzieci?

PostWysłany: Wto 15:18, 25 Wrz 2007    Temat postu:

Uśmiechnęła się blado do mamy-Damy radę, pozatym trzęsienie ziemi to nie koniec świata, jak widzisz wygląda całkiem jednokształtnie

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Arno
Bohater/ka serialu



Dołączył: 12 Wrz 2007
Posty: 5643
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Toruń

PostWysłany: Wto 20:55, 25 Wrz 2007    Temat postu:

- Susan myślisz tylko o sobie, wogóle nie dbasz o Julie! Jesteś samolubna.. a wzięłaś pod uwagę to, że nawet ona może się czuć skrępowana w obecności Mike'a. Tak nie może być! Myślisz tylko o tym jak mnie spławić i najlepiej iść do Mike'a zamieszkać, nie troszczyć się o Julie i tylko urządzać sobie miłosne schadzki z Mikiem! To jest po prostu niedorzeczne... Mam Julie zabrać siła?... Ciebie też mogę! Twoja postawa jest bezczelna! - W Karlu aż zawrzało ze złości, musiał Susan to wszystko wyrzucić.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nina
be somebody



Dołączył: 23 Lis 2006
Posty: 3757
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 21:04, 25 Wrz 2007    Temat postu:

Na co Susan się wściekła. Nie chciała, żebyJulie słuchała kolejnej kłótni z ojcem, więc ostrzegła córkę
- Kochanie, mamusia teraz będzie wyzywać się z ojcem, lepiej zatkaj uszy - powiedziała w miarę opanowanym głosem.
- Ty - wycelowała w Karla palcem wskazującym - nie masz prawa mówić mi co jest samolubne albo nieodpowiedzialne! - dźgnęła go paznokciem w klatke piersiową. - Mogłes o tym pomyślec, kiedy poszedłeś do łóżka z Brandi! A nie teraz, kiedy ja zaczynam sobie układać na nowo życie, wkraczasz w nie z buciorami, próbując wszystko zepsuć i mówisz mi, ze jestem złą matką?! - Susan wrzeszczała na pól ulicy, nie było możliwości, żeby ludzie, którzy powychodzili przed domy jej nie usłyszeli.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Seniorita-Qabi
Córcia
Córcia



Dołączył: 17 Cze 2007
Posty: 1966
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 21:17, 25 Wrz 2007    Temat postu:

[Przychodzi:Gabi]
Podchodzi do nich-Susan wszystko wporzadku?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nina
be somebody



Dołączył: 23 Lis 2006
Posty: 3757
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 21:38, 25 Wrz 2007    Temat postu:

Susan aż trzęsła się ze złości.
- W porządku? Gabi, słyszałaś co ten kretyn mój były mąż powiedział? - trudno było nie usłyszeć.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Seniorita-Qabi
Córcia
Córcia



Dołączył: 17 Cze 2007
Posty: 1966
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 21:50, 25 Wrz 2007    Temat postu:

-Słyszałam, dlatego tu przyszłam

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Masełko
Pośladek cioci Ewy



Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 1154
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: się biorą dzieci?

PostWysłany: Śro 9:30, 26 Wrz 2007    Temat postu:

[ nie chcę być nie miła ale Mr. Lynette Scavo chyba troszkę przesadzasz:/]
-Dzień dobry pani Solis-powiedziała życzliwie-Tato posłuchaj, ty nie zabierzesz mnie. Nie chcę żyć pod jednym dachem z Brandi a w domu jest wszystko czego mi trzeba: chodzenie z mamą na zakupy, do kosmetyczki, kina, fast-foody od czasu do czasu. A Mike zdaje się być idealnym facetem do mamy, ty już niczego nie zmienisz


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Arno
Bohater/ka serialu



Dołączył: 12 Wrz 2007
Posty: 5643
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Toruń

PostWysłany: Śro 16:49, 26 Wrz 2007    Temat postu:

- Zachowujesz się jak stara, rozhisteryzowana baba!... To nie tak... Nie powiedziałem, że jesteś złą matką... a jeżeli tak to odbierasz i chcesz to odbierać, to możesz to tylko odbierać jako sentencję odnoszącą się do danej chwili! Nigdy ci nie powiedziałem i nigdy nie powiem , że jesteś złą matką! Przez tyle lat samotnie wychowywałaś Julie.... było Ci tak ciężko! I naprawde nie mam podstaw do tego by powiedzieć , że źle ją wychowałaś! - powiedział spokojnie Karl patrząc na Susan wzrokiem tak słodkim, tak jakby próbował ją urzec... wszystkie słowa, które padły z jego ust były prawdziwe.

Karl patrzył z uwielbieniem na Susan i widział jak jest wkurzona, uwielbiał gdy się złości i dlatego patrzył na nią takim wzrokiem.

- Suzi...Jaką Brandi?... Co ty pleciesz?...

Dopiero w tej chwili do Karla dotarło co zrobił - w jakim stanie psychicznym znajduje się Susan po jego wyrzutach. Karlowi było przykro... lecz wiedział , że wszystko co powiedział musiał powiedzieć i niczego nie żałuje.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Masełko
Pośladek cioci Ewy



Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 1154
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: się biorą dzieci?

PostWysłany: Śro 17:02, 26 Wrz 2007    Temat postu:

Julie pomyślała że Karl albo się nawalił albo mu woda sodowa uderzyła do głowy. Karygodne kłótnie przy córce nie były w stylu taty Julie. Dziewczyna postanowiła wszystko przemilczeć bo zdaje się nie słuchał jej.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Seniorita-Qabi
Córcia
Córcia



Dołączył: 17 Cze 2007
Posty: 1966
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 17:10, 26 Wrz 2007    Temat postu:

Spojrzała na Karla , Julie i Susan-Czyś ty zwariował, takie cyrki odpierniczać, przecież już nie jesteś z Susan-warknęła na Karla

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nina
be somebody



Dołączył: 23 Lis 2006
Posty: 3757
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 17:19, 26 Wrz 2007    Temat postu:

Susan patrzyła na Karla wściekłym wzrokiem.
- Jeśli naprawdę nie chcesz, żebym rzuciła się na ciebie z pięsciami w obecności Julie, wróc do swojego domu - powiedziała cicho, po czym trochę ochłonęła. - Proszę cię, zrób to Karl, pogadamy na spokojnie jutro, możesz przyjechać pomóc tam uprzątnąć dom, jeśli tak bardzo chcesz, ale z nami koniec, pamiętasz, koniec? I nie udawaj, że nie wiesz kto to Brandi, bo to poniżej krytyki. Po prostu wracaj do domu - spojrzała na Gabi, Julie i na końcu na Karla, po czym oddaliła się kilka kroków w stronę schodków do domu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Arno
Bohater/ka serialu



Dołączył: 12 Wrz 2007
Posty: 5643
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Toruń

PostWysłany: Śro 17:40, 26 Wrz 2007    Temat postu:

- Nie, nie chcę... i na pewno nie w obecności Julie...dobrze... zrobię jak zechcesz...Nie udaję... jaka Brandi?... Suzi o czym Ty gadasz?! - Karl dobiegł do Susan, która stała przy drzwiach i złapał ją za dłoń - Będziemy w kontakcie Suzi... napiszę albo zadzwonię i jutro się spotkamy... niestety muszę o to prosić... chiałbym, żeby Julie nie było podczas naszego spotkania w domu... Trzymaj się Suzi... - Karl się pożegnał, po czym pocałował Susan w policzek i zszedł po schodkach stojąc przed domem Susan i patrząc na nią jak wchodzi do niego.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nina
be somebody



Dołączył: 23 Lis 2006
Posty: 3757
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 19:28, 26 Wrz 2007    Temat postu:

Spojrzała na Gabi porozumiewawczo i weszła na ganek tylko na chwilę, żeby przeczekać aż Karl wróci do siebie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Desperate Housewives RPG ver. 3.0 Strona Główna ->
Wisteria Lane
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 20, 21, 22 ... 50, 51, 52  Następny
Strona 21 z 52

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Style edur created by spleen & Programy.
Regulamin