Forum Desperate Housewives RPG ver. 3.0 Strona Główna
 
 FAQFAQ   FAQSzukaj   FAQUżytkownicy   FAQGrupy  GalerieGalerie   FAQRejestracja   FAQProfil   FAQZaloguj 
FAQZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   
Julie Walker

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Desperate Housewives RPG ver. 3.0 Strona Główna ->
Wspomnienia
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Granmor
DIVA



Dołączył: 23 Lis 2006
Posty: 14886
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Chorzów

PostWysłany: Wto 11:39, 27 Maj 2008    Temat postu: Julie Walker

Wspomnienie Julie z ślubu swojego z Jamie'm.


[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Granmor
DIVA



Dołączył: 23 Lis 2006
Posty: 14886
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Chorzów

PostWysłany: Pią 22:43, 30 Maj 2008    Temat postu:

Kilka chwil z życia Julie :

[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Granmor
DIVA



Dołączył: 23 Lis 2006
Posty: 14886
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Chorzów

PostWysłany: Wto 22:58, 03 Cze 2008    Temat postu:

Wspomnienia... jedno z nich, w ubraniu jak z latexu...hmmm...ciekawe czy Julie chce to pamiętać? XD

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Granmor dnia Wto 22:59, 03 Cze 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Granmor
DIVA



Dołączył: 23 Lis 2006
Posty: 14886
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Chorzów

PostWysłany: Nie 18:57, 08 Cze 2008    Temat postu:

Julie u terapeuty po śmierci Penny.
[Początek się nie zgadza, ale to w koncu fragment serialu xD]
[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Granmor
DIVA



Dołączył: 23 Lis 2006
Posty: 14886
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Chorzów

PostWysłany: Sob 12:32, 14 Cze 2008    Temat postu:

Kolejne sceny z życia XD

[link widoczny dla zalogowanych]


[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Granmor
DIVA



Dołączył: 23 Lis 2006
Posty: 14886
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Chorzów

PostWysłany: Czw 16:53, 19 Cze 2008    Temat postu:

Julie nie jest łatwą żoną....

[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Granmor
DIVA



Dołączył: 23 Lis 2006
Posty: 14886
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Chorzów

PostWysłany: Sob 19:55, 21 Cze 2008    Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]


[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Granmor
DIVA



Dołączył: 23 Lis 2006
Posty: 14886
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Chorzów

PostWysłany: Pią 22:29, 04 Lip 2008    Temat postu:

Sen Julie - PART 1



Julie obudziła się w swoim łóżku. W rodzinnym domu. Za oknem było wyjatkowo ciepło. Od wszystkiego biła swiatłość, jakby wszystko było takie nienaturalne, takie odrealnione.
Nagle, usłyszała za sobą kroki. Szybko odwrócila się i otworzyla usta, była zdziwiona.
-Penny?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Granmor
DIVA



Dołączył: 23 Lis 2006
Posty: 14886
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Chorzów

PostWysłany: Sob 16:08, 05 Lip 2008    Temat postu:

-Czy ja umieram? - spytała nieco wystraszona Julie.
-Nie wiem, to nie ode mnie zależy. - odpowiedziała z uśmiechem Penny i usiadła na łóżku.-Ale jest to możliwe.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Granmor
DIVA



Dołączył: 23 Lis 2006
Posty: 14886
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Chorzów

PostWysłany: Sob 18:12, 05 Lip 2008    Temat postu:

-Ja nie mogę umrzeć. - powiedziała stanowczo. -Jest dla mnie za wcześnie. Nie pozwolę na to.
-Um, widzę że znów odezwała się stara dobra Julie. Zapamiętaj raz na zawsze mała. Zacznij wreszcie żyć i nie rozpamiętuj przeszłości. Więcej razy tego nie potwórzę.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Granmor
DIVA



Dołączył: 23 Lis 2006
Posty: 14886
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Chorzów

PostWysłany: Sob 18:47, 05 Lip 2008    Temat postu:

-Z drugiej strony. - szepnęła Julie.
-Um, co? - spytała beznamiętnie Penny.
-Jeśli w tym....świecie, Ty żyjesz, to chcę tutaj zostać.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Granmor
DIVA



Dołączył: 23 Lis 2006
Posty: 14886
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Chorzów

PostWysłany: Pon 14:02, 07 Lip 2008    Temat postu:

-Nie możesz tutaj zostać, pewnie wszyscy na Ciebie czekają. - odpowiedziała z uśmiechem Penny. -Czas się pożegnać.
-To już będzie ostatni raz...prawda? To moja ostatnia szansa by się z Tobą pożegnać, mimo że to tylko mój sen.
-Julie, nie możesz ciągle płakać za przeszłością. Kiedyś jedna młoda laska, tuż po tym jak narzeczony mnie zdradził, powiedziała że muszę kopnąć ten je*any świat w dupę i robić swoje. Niech ona zacznie robić swoje.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Granmor
DIVA



Dołączył: 23 Lis 2006
Posty: 14886
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Chorzów

PostWysłany: Pią 15:36, 25 Lip 2008    Temat postu:

Dziesięć lat później...

-M-Mam na imię Julie. - wydukała kobieta siedząc na krześle i obgryzając paznokcie, które jeszcze niedawno były pomalowane nowym lakierem.
-Cześć Julie. - odpowiedziała reszta.
-Mam problem. - szepnęła i nerwowo spojrzała na swoje paznokcie. -Piję. Mój mąż, Matthew prosił mnie bym tutaj się zgłosiła. Ale, ja nie wiem czy to ma sens. - powiedziała nieco niespokojnie, jej dłonie nieco się trzęsły.
-Mów dalej. - powiedział spokojnie prowadzący zapisując coś w swoich notatkach.
-Myślę że wszystko zaczęło się... gdy mój były mąż, z którym pozostaliśmy przyjaciółmi...zmarł. - kontynuowała kobieta.
-Jak się z tym czujesz? - zapytał terapeuta.
-Źle. Czuję że zawiodłam wszystkich. - wydukała a jej dłonie trzęsły się coraz bardziej.
-Cieszymy się, że mówisz to już na pierwszym spotkaniu. Może nam się udać. Prawda? - spytał terapeuta reszty, każdy kiwał głową.
-Jesteśmy z Tobą, Julie.
A Julie do końca spotkania nic nie powiedziała, patrzyła tylko martwo w jeden punkt i obgryzała paznokcie.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Granmor dnia Pią 15:38, 25 Lip 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Granmor
DIVA



Dołączył: 23 Lis 2006
Posty: 14886
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Chorzów

PostWysłany: Wto 21:11, 02 Wrz 2008    Temat postu:

Więc? - spytał z delikatnym uśmiechem Patrick siadając na przeciw dziewczyny. Siedzieli w kafejce która znajdowała się w Magic CD's.
-Co więc? - spytała znudzona Julie mieszając swoją kawę. Podniosła leniwie wzrok na mężczyznę.
-Co myślisz... o moim pomyśle? - spytał ponownie, pewnie nie usłyszała.
-By zagrać One moment in time ? Całkiem ciekawe, ale chyba nie w jego stylu. - odpowiedziała lakonicznie wbijając wzrok w filiżankę z kawą. Delikatnie postukała łyżeczką o jej brzeg.
-No ja wiem, ale to byłoby lepsze niż zwykły marsz żałobny. - rzucił kładąc pieniądze na stoliku dla Tiny.
-Patrick, posłuchaj. Rozumiem Twoją chęć zmienienia tego strasznego dnia. Pokolorowania go, choćby na niego inne odcienie szarości. Ale to wciąż pogrzeb. To wciąż Jamie.
-Jamie nie żyje. - oświadczył cicho Patrick.
-A ja nawet nie mam prawa nosić po nim czerni. Nie był już mój.





-Wiem. - szepnął mężczyzna klepiąc ją po dłoni. - Rozumiem o czym myślisz.
-Nie, nie rozumiesz. Uwierz mi na słowo. - warknęła wstając nagle.
-Czyżby? - spytał podnosząc delikatnie brew.
-Nie kochałam go. Nie oto chodzi. - syknęła. - Jestem przecież z Matthew.
-Więc? O co chodzi?
-To jest...był, Jamie. Rozumiesz? Jamie. Nikt inny.
-Rozumiem, ale Penny też zginęła a jakoś sobie z tym poradziłaś.
-Po ilu latach? - spytała parskając śmiechem. - Wszyscy których kocham, po prostu odchodzą. W taki sposób, że nie mogę za nimi biec. Czy to nie straszne, podłe? Nie wiem. Sama już po prostu siebie nie rozumiem. - jej słowotok nieco zdenerwował ludzi wokół, otworzyła szybko portfel i wyciągnęła jakiś banknot. Chciała się już stąd wydostać. Jak najszybciej. To był Jamie. Nikt inny.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Granmor
DIVA



Dołączył: 23 Lis 2006
Posty: 14886
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Chorzów

PostWysłany: Pią 17:38, 31 Paź 2008    Temat postu:

Julie uśmiechnęła się w stronę tłumu zakładając przez ramię gitarę.
-Jak wszyscy wiecie. - zaczęła mówic do mikrofonu. - Odszedł człowiek, który był mi bardzo bliski. Odleciał gdzieś w oddal, ja nawet nie zdązyłam się pożegnac. - usiadla na stoleczku, od pewnego czasu Julie grywala tylko po klubach unikajac wiekszych zbiorowisk fanow.
-A ta piosenka...powstala dla niego, ponieważ mimo tego ze juz nie bylismy razem, laczylo nas zbyt wiele by udawac ze bylismy sobie obojetni, bo, moi drodzy, w nas, zawsze zostanie cos z dawnego uczucia, czy tego chcemy czy nie.


<object width="425" height="344"><param name="movie" value="http://www.youtube.com/v/h8GULOfj15o&hl=en&fs=1"></param><param name="allowFullScreen" value="true"></param><param name="allowscriptaccess" value="always"></param><embed src="http://www.youtube.com/v/h8GULOfj15o&hl=en&fs=1" type="application/x-shockwave-flash" allowscriptaccess="always" allowfullscreen="true" width="325" height="244"></embed></object>


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Granmor dnia Pią 17:39, 31 Paź 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Granmor
DIVA



Dołączył: 23 Lis 2006
Posty: 14886
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Chorzów

PostWysłany: Sob 20:13, 01 Lis 2008    Temat postu:

**Trzy dni później w stosunku do ostatniego**


Julie spoglądając w lusterko poprawiła szminką usta. Westchnęła cicho i rozejrzała się po pustej ulicy na przedmieściach, nie bło jej tutaj kilka lat. Miria, jej siostra, miała podjecha po nią za godzinę. Musiała więc załatwi to tylko w godzinę. Powolnym krokiem weszła na ganek jednego z domów
i spoglądając na wizytówkę która zdobiła ścianę domu, zapukała do drzwi.
Po krótkiej chwili, drzwi otworzyła starsza kobieta. Widząc Julie uśmiechnęła się tylko blado.

-Dzień dobry. - szepnęła Julie, starając się by jej głos się nie załamał.
--To Ty. - mruknęła kobieta otwierając szerzej drzwi. -Długo czekałam na tę wizytę. - dodała po chwili.
-Długo myślałam czy mogę tutaj przyjśc. - odpowiedziała bez większego namysłu Julie wchodząc do domu. Rozejrzała się po pomieszczeniu.
Dom nie zmienił się za wiele od czasu gdy z niego po raz ostatni wychodziła. Wtedy...wtedy...
-Właśnie parzyłam herbatę. - rzekła starsza kobieta wskazując dziewczynie fotel stojący niedaleko okna. Cały pokój leniwie oświetlało światło. Julie usiadła w fotelu.
Planujesz go odwiedzic? - zapytała kobieta nalewając herbaty do filiżanek.
-Tak, chcę iśc na jego grób. - potwierdziła Julie poważnym tonem.
-Josh byłby zadowolony że postanowiliśmy załatwic...stare sprawy. - powiedziała zamyślona kobieta.
-Tęsknię za nim. - wyszeptała Julie.
-Teraz? Dlaczego, Julie, dopiero teraz wracasz? Tyle lat po tej tragedii?
-Ja...mój psychoterapeuta mówi że otworzyłam za dużo drzwi, częśc musze zamknac. - odpowiedziala dziewczyna pijąc z filiżanki.
-Co masz na myśli?
-Zna Pani wieści prawda? Jamie nie żyje. - rzuciła z przekąsem dziewczyna.-Po jego śmierci byłam w szoku, zaczęłam...zaczęłam pic. - nie czekając na odpowiedź kobiety, dodała.-Musiałam znaleźc terapeutę, to on powiedział mi że.... Josh nie powinien ginąc tego dnia.
-Czytałam że kogoś masz, szybko znalazłaś pocieszenie. - parsknęła śmiechem kobieta.
-Nie, to Jamie chciał rozwodu. Ja bym nigdy.... Matthew pojawił się kilka miesięcy później. Wypełnił pewną pustkę.
-Kochasz go...tak jak kochałaś Josha?
-Cóż...tak...
Staruszka uśmiechnęła się delikatnie.-Więc to musi byc wspanialy człowiek, skoro Ty go kochasz.
[/i]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Granmor
DIVA



Dołączył: 23 Lis 2006
Posty: 14886
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Chorzów

PostWysłany: Nie 11:57, 25 Sty 2009    Temat postu:

***Kilka lat wcześniej***

[Scena zapożyczona z serialu Instant star]



Julie rozejrzała się po studiu telewizyjnym. Reżyser programu pokazał jej gdzie ma usiąść. Trzy, dwa, jeden. Program się zaczął.

-Witamy w Music Manie! - powiedziała z sztucznym uśmiechem prowadząca.-Jak obiecaliśmy, jest u nas w studiu Julie Walker, cześć Julie.
-Hey. - odpowiedziała Julie z minimalnym uśmiechem.
-Niedawno dostałaś pozew rozwodowy....Czy Ty i Jamie to już przeszłość?
-Niestety, Jamie nie wytrzymał presji bycia kimś w moim życiu. - odpowiedziała lakonicznie.
-Zagrasz coś dzisiaj dla nas... jak głosi oficjalny opis singla, jest to piosenka o dwóch osobach które spotykają się w pociągu i po kilku godzinach, wiedzą że muszą być razem.
-Właściwie, to chcę zaśpiewać coś innego. Zupełnie, innego.
--No....tego nie było w scenariuszu, ale myślę że nie będzie problemu.
Julie uśmiechnęła się jeszcze delikatnie, spojrzała na Mirię która stała niedaleko publiczności i zaczęła grać piosenkę.


<object width="425" height="344"><param name="movie" value="http://www.youtube.com/v/EHb-Ukls6kw&hl=pl&fs=1"></param><param name="allowFullScreen" value="true"></param><param name="allowscriptaccess" value="always"></param><embed src="http://www.youtube.com/v/EHb-Ukls6kw&hl=pl&fs=1" type="application/x-shockwave-flash" allowscriptaccess="always" allowfullscreen="true" width="425" height="344"></embed></object>


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Granmor
DIVA



Dołączył: 23 Lis 2006
Posty: 14886
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Chorzów

PostWysłany: Pią 17:28, 16 Paź 2009    Temat postu:

[Jakieś 5 lat później w stosunku do teraźniejszego czasu RPG]
[btw. fragment mojej ksiazki nad którą pracuję XD]



Julie zwymiotowała do muszli klozetowej w jakimś obskurnym publicznym kiblu. Za nią stała młoda dziewczyna robiąca zdjęcia swoją Motorolą. Walker spojrzała w stronę aparatu nieobecnym wzrokiem po czym wybełkotała.
-Spierdalaj.
-Będę bogata. – powiedziała radośnie dziewczyna. – Cholernie bogata!
-Spierdalaj! – mruknęła Julie, odepchnęła się dłońmi od muszli i podeszła do dziewczyny próbując odebrać jej telefon. Była jednak na tyle pijana że nie była w stanie tego dokonać. Zakryła usta, zbierało jej się na kolejną falę wymiotów.
– Proszę. – szepnęła, w odpowiedzi nastolatka tylko parsknęła śmiechem.
-Kpisz czy o drogę pytasz, Julie? – zapytała z kokieteryjnym uśmiechem dziewczyna. Była taka młoda, może tuż po dwudziestce. Julie nie potrafiła zrozumieć dlaczego jest tak podła w tak młodym wieku. Podbiegła znowu do muszli klozetowej i zwymiotowała.

Foster, agent Julie rzucił dzisiejszą gazetą o stolik. Julie zamknęła oczy, ten nagły ruch ją przestraszył a ogromna migrena z pewnością nie pomagała w kłótni. Mężczyzna skubał nerwowo górną wargę spoglądając co chwilę na swoją klientkę.
-Nie dam rady, Julie. – oznajmił mężczyzna po krótkiej przerwie. – Nie mogę Cię ciągle ratować, jeśli sama nie chcesz być uratowana. Nie będę się za Ciebie leczyć.
-Nie dramatyzuj, Steve. – mruknęła Julie masując delikatnie swoją skroń. Jego słowa nie były przyjemne, a to jak się czuła tylko potęgowało ogólne uczucie podłości. – Przecież ja to wszystko wiem.
-Więc dlaczego? Dlaczego chcesz za wszelką cenę umrzeć? W necie ludzie obstawiają datę Twojej śmierci. Bawi Cię to? Co ma zrobić Matthew?
-To tylko okres przejściowy, Steve. Obiecuję Ci że z tego wyjdę, potrzebuję jednak chwilę odpoczynku. To tyle, muszę odwołać czwartkowy koncert.
-Nie. – sprzeciwił się szybko Foster. – Czwartek to Twoje być albo nie być. Jeżeli uda Ci się nie nawalić i po prostu zaśpiewać. Byłoby zajebiście, gazety przystopowały by z całą tą nagonką.
–Dobra. – zgodziła się po krótkiej chwili. – Zróbmy tak jak chcesz.
-Moja dziewczynka.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Granmor dnia Pią 17:30, 16 Paź 2009, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Granmor
DIVA



Dołączył: 23 Lis 2006
Posty: 14886
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Chorzów

PostWysłany: Wto 20:40, 22 Gru 2009    Temat postu:

* Po Przeskoku, Dwa tygodnie temu, Paryż*



Publika szalała. "Kolejny sukces" - pomyślała Petra Foster, agentka Julie. Za kulisami siedziała cała rodzina O'Neil z Rachel Sweet oraz Jimmym i oglądali występ Julie w telewizji. Po krótkiej owacji, Julie wyszła na scenę po raz kolejny i ukłoniła się delikatnie a brawa nie cichły.
-Proszę Was, jesteście za bardzo mili. - brawa nadal rozlegały się po stadionie.-Chciałabym coś powiedzieć .. - w końcu brawa zaczęły cichnąć, a Julie uśmiechnęła się pod nosem odgarniając włosy.
-Następna piosenka, jest o dziewczynie która musi podsumować swoje życie, zupełnie tak jak my na koniec roku który zbliża się wielkimi krokami. To, do czego dochodzi...

-Co ona pieprzy?! - wrzasnęła Petra do Matthew. - Ma śpiewać Fever, dlaczego ja nie wiem nic o zmianach w scenariuszu?
-No ja też nie wiem. - wzruszył ramionami facet, Petra go denerwowała.



I'm wiser now
Im not the foolish girl you used to know
So long ago
I'm stronger now
I've learned from my mistakes which way to go
And I should know
I put myself aside to do it in your way
But now i need to do it all alone
And I am not afraid to try it on my own
I don't care if I'm right or wrong
I'll live my life the way I feel no matter what I'll keep it real
You know
Time for me to do it on my own


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Desperate Housewives RPG ver. 3.0 Strona Główna ->
Wspomnienia
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Style edur created by spleen & Programy.
Regulamin