Dom Elliota Way - NA SPRZEDAŻ

Granmor

A on opadł na jakiś fotel, rozejrzał się dookoła. W tym domu było strasznie pusto, co się dziwić - dzisiaj przyjechał.

Future Lover

Przebrała się i wyszła z łazienki. Wróciła do Elliota.
-Pewnie inaczej wyobrażał pan sobie sąsiedzkie powitanie.

Granmor

-Grunt to zrobić spore wrażenie. - a to jej się udało. xD

Future Lover

Musnęła palcami ściany/ściane i uśmiechnęła się lekko.
-Ładny dom. Mieszkasz sam?

Granmor

-Yep, dzisiaj się sprowadziłem, jak zresztą widać. - on lubił mieć dłonie w kieszeniach i robić taki dziwny ruch jakby ramiona podnosił, nie wiem jak Ci to wytłumaczyć. xDDD

Future Lover

Wiem jaki ; D
-Przeprowadzka.. Fajna rzecz o ile nie masz dzieci.-Odgarnęła włosy z twarzy i wzięła tak za ucho.
-A co sprowadza cię do Fairview?

Granmor

-Powiedzmy że musiałem uciec od własnego życia. - odpowiedział wymijająco z takim uśmiechem pt "jestem zal albo inny frajer".

Future Lover

Odwróciła się do niego bo akurat coś oglądała tam jakiś obraz.
-Oł.. Rozumiem.-Zmieniła uśmiech na 'pocieszający'.

Granmor

-A Ty? Jak długo mieszkasz w Fairview? - zapytał kładąc rękę na kark, to będą jego tiki nerwowe, kieszenie i kark.

Future Lover

-Bodajże pięć lat.-Usiadła sobie. Chyba może no nie?

Granmor

Of kors. XD -No i , masz tu kogoś, czy coś? - zapytał i też usiadł.

Future Lover

-Mam męża. I dziecko.-Skłamała. Przecież nie będzie się zwierzać dopiero co poznanemu facetowi.

Granmor

Jak skłamała? XDDDDD -Punkt dla Ciebie, pewnie są całym Twoim światem.

Future Lover

No bo przecież nie ma męża. Wyjrzała tak przez okno i zamyśliła się jakby.
-Tak. Są.

Granmor

-Moim światem są zaprojektowane budynki i ochy i achy na otwarciu. - parsknął śmiechem, wydawało mu się to być strasznie żałosne.

Future Lover

Spojrzała znów na niego i zrobiła taki evanowoodowy uśmiech.
-Ale jesteś chociaż spełniony zawodowo.-Nie tak jak ona xD

Granmor

-Hah, tak, chyba jak Bóg mnie pytał czy chcę karierę czy rodzinę to wybrałem pierwsze. - miał taką swoją allowską teorię. XD

Future Lover

Zaśmiała się.
-Cóż. Czego byś nie wybrał i tak by było źle. Wiem po sobie.-Nawet mrugnęła do niego haha XD

Granmor

-No tak... - pokiwał głową. -Gdzieś powinienem mieć w skrzyni butelki wina, napijemy się? - nie pytać skąd nagle ma kartony. Nie wiem, błąd, jestem jak prawdziwy scenarzysta. xDDDDD

Future Lover

Zrobiła taką mine pod tytułem 'no nie wiem' ale po chwili z szerokim uśmiechem oznajmiła:
-Czemu nie.

Granmor

No to Elliot zaczął przeglądać te skrzynki . Po chwili wydobył z jednej wino. -Uła, fajna sztuka. - i szukał kieliszków.

Future Lover

Rozglądała się jeszcze i podziwiała wnętrze.

Granmor

No i po chwili znalazł, długie kieliszki. Przeczyścił je jakąś szmatką i nalał do nich wina. XD Podał jeden kieliszek Renee.

Future Lover

Wzięła i napiła się. Rzeczywiście, niezłe było, a może ona sie nie zna na winach?

Granmor

No ja nie wiem czy się zna czy nie. xD -Opowiadaj o sobie.