Dom Helgi Dragon - NA SPRZEDAŻ

Jeanelle

Darła się, i mocno wtuliła w Damen'a, który był tylko oszołomiony. Bowiem w pokoju roiło si od pajęczkaów, gadów..
-John, idź zoabcz, drzwi!-powiedział.
Pobiegł i zaczłą ciągnąc klamkę
-Kurde, zamkniete!!- krzyknął.-Po czym biegał oszłomiony w posuzkiwaniu wyjścia. Wszystko było pozamykane.
James, dzwoń do Alex'a!.

MrSiM

- Już się robi - zadzwonił

Jeanelle

[Alex i Rebecca pryzbiegaja pod dom]
Wział rozpęd i rzucił się na drzwi. Wpadł do pokoju razem z drzwiami, za nim weszła Rebecca.

MrSiM

- Fuuj jak można mieć takie robale i zwierzęta w domu
Ona się znowu zjawiła i rąbnęła Rebeccę patelnią i przy okazji powoli wyciągała miecz by pokroić ją żywcem
- Patrzcie i uczcie się - powiedziała do reszty

Jeanelle

Puścił rozstrzęsionę Jean i rzucił się na Helgę. I tak się szamotali, Cios za ciosem
-No no no, widze, ktoś tu odrobił zadanie domowe-powiedział ironicznie.
Pomógł wstać Rebecce, i sam kopnął Helgę w kostkę, a następnie z główki przywalił jej w plecy ( tam gdzie dostała krasnelem). Zawyła z bólu.

MrSiM

- Co za naiwne dzieciaczki - zaśmiała się i z kieszeni wyciągnęła gaz pieprzowy i opryskała Damena nim w oczy po czym się uwolniła i wybiegła
- Jeszcze się zobaczymy

- Rebecce cały czas kręciło się w głowie od tego uderzenia patelnią
- My też lepiej stąd zwiejmy!

Jeanelle

[Wszyscy ulotnili się z domu Helgi]