Dom James'a Times'a - NA SPRZEDAŻ

MrSiM

Skromny nieduży dom, w którym panuje spokój i harmonia xD

MrSiM

[Przyjeżdża czarna limuzyna z Jamesem w środku]

James otwiera drzwi do swojego nowego domu i idzie do basenu się zrelaksować po podróży, która trwała 3 godziny.

MrSiM

James wybiera się do agentki nieruchomości się przedstawić

MrSiM

James wrócił do domu i szuka cateringu na piątkową imprezę

MrSiM

James patrzy przez okno i widzi, że do jego domu idzie jakaś kobieta z dzieckiem

MrSiM

Emily dzwoni do drzwi

MrSiM

- Emily, to ty? - zapytał z zaskoczeniem James
A to pewnie Jack? Jak tu trafiliście?

MrSiM

- Tak, to jest Jack, a odnalezienie ciebie nie było wcale takie łatwe
-Przyjechałam tu, bo Jack ciągle mnie wypytywał o ciebie, aha i czy moglibyśmy się zatrzymać tu na kilka dni?

MrSiM

Oczywiście, a w piątek będzie impreza "parapetówka"

MrSiM

To miło, Jack'a się zostawi najwyżej u opiekunki

MrSiM

Spoko, im więcej gości tym lepiej
Dzwoniłem do takiej jednej firmy cateringowej, ale nie odpowiadają, więc zamówiłem firmę z innego miasta

MrSiM

- Dobrze wiedzieć, to ja i Jack się rozpakujemy

MrSiM

- Zbliża już się wieczór, więc idę pobiegać, a ty pooglądaj jakieś bajki z Jack'iem

MrSiM

- Dobrze, to miłego biegania

MrSiM

Emily wraca do domu
- Dlaczego Jack jeszcze nie śpi?

MrSiM

- Spokojnie, jeszcze nie ma 20, ale ty jesteś nerwowa

MrSiM

- Nerwowa?! Jak sobie pojadę to już nigdy nie zobaczysz Jack'a i będę tak się podlizywać sędziemu, że ten dom przejmę ja i zgarnę całą twoją kasę

MrSiM

- Opanuj się materialistko, więc tylko po forsę przyjechałaś

MrSiM

- No co, nie będę do końca życia żyła w norze wiedząc, że milion dolców to dla ciebie jak dla mnie dolar

MrSiM

Orson dzwoni do drzwi

MrSiM

- James otwiera drzwi
- Dobry wieczór, w czym mogę pomóc?

MrSiM

- Dobry wieczór, nazywam się Orson Hodge. W okolicy grasuje seryjny morderca i jutro z rana odbędzie się spotkanie patrolu sąsiedzkiego, obecność obowiązkowa

MrSiM

- James Times, dobrze przyjdę, a tak zmieniając zdanie to w piątek urządzam imprezę o 20 i zapraszam wszystkich

MrSiM

- Wszystkich !? Morderca może się tam zjawić, omówimy to na spotkaniu patrolu, może jakoś przyskrzynimy tego gościa. To ja lecę dalej.

Orson wychodzi

MrSiM

James Times wstał rano i poszedł na spotkanie patrolu