Forum Desperate Housewives RPG ver. 3.0 Strona Główna
 
 FAQFAQ   FAQSzukaj   FAQUżytkownicy   FAQGrupy  GalerieGalerie   FAQRejestracja   FAQProfil   FAQZaloguj 
FAQZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   
Dom Bree van de Kamp
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 8, 9, 10 ... 98, 99, 100  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Desperate Housewives RPG ver. 3.0 Strona Główna ->
Wisteria Lane
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Tom S.
Bohater/ka serialu



Dołączył: 25 Lis 2006
Posty: 945
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wlkp

PostWysłany: Pon 17:11, 25 Cze 2007    Temat postu:

[Wchodzi: Bree]
Bree już na widok swojej rabatki wbiegła do domu i zobaczyła Rex'a czytającego gazetę! Widziałeś co się stało z moją rabatką? Powiedziała głośno...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sahem
Moderator
Moderator



Dołączył: 18 Cze 2007
Posty: 5020
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 17:15, 25 Cze 2007    Temat postu:

Coś wyrwało go z zamyślenia. Po podniesieniu głowy okazało się, że była to jego żona.
- Nie powinnaś tak histeryzować z powodu głupiej rabatki... - stwierdził i ponownie wczytał się w gazetę


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tom S.
Bohater/ka serialu



Dołączył: 25 Lis 2006
Posty: 945
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wlkp

PostWysłany: Pon 17:20, 25 Cze 2007    Temat postu:

Głupiej rabatki? Tydzień temu przez 4 godziny sadziłam te kwiaty - wykrzyknęła z oburzeniem! A z resztą... co ty możesz o tym wiedzieć. Bree pobiegła przebrać się w strój, w którym pracowała w ogrodzie. Pobiegła do szopy po narzędzia i zajęła się naprawą siatki na ślimaki oraz swoją rabatką. Spoglądała od czasu do czasu w stronę domu Lynette.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sahem
Moderator
Moderator



Dołączył: 18 Cze 2007
Posty: 5020
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 17:22, 25 Cze 2007    Temat postu:

- Co ja mogę o nich wiedzieć... - powtórzył za żoną, a następnie śledził jej ruchy i to jak wypadła na zewnątrz. To była cała Bree, perfekcyjna do bólu. Mężczyzna westchnął, by po chwili powrócić do gazety.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sahem
Moderator
Moderator



Dołączył: 18 Cze 2007
Posty: 5020
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 20:01, 25 Cze 2007    Temat postu:

Kwadrans przed tym jak mieli wyjść na festyn siedział już gotowy w salonie. Nie lubił tego pokazywania się całą rodziną, ale nie będzie musiał znosić tego już za długo... Jeżeli Bree ustąpi dostaną dość szybko rozwód.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tom S.
Bohater/ka serialu



Dołączył: 25 Lis 2006
Posty: 945
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wlkp

PostWysłany: Pon 20:14, 25 Cze 2007    Temat postu:

Bree wróciła do domu i przygotowała się na festyn. Widzę, że juz jesteś gotowy - powiedziała do Rex'a. Więc możemy jechać. Rex bez słowa wstał i pojechali na festyn

[Wychodzi: Bree & Rex]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Masełko
Pośladek cioci Ewy



Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 1154
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: się biorą dzieci?

PostWysłany: Pon 21:47, 25 Cze 2007    Temat postu:

Dziewczyny Pojechały na zakupy. Gdy wróciły Julie pożegnała się i poszła domu.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sahem
Moderator
Moderator



Dołączył: 18 Cze 2007
Posty: 5020
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 22:00, 25 Cze 2007    Temat postu:

[WCHODZĄ Bree i Rex]
Van De Kamp'owie po chwili znaleźli się już w domu. Bree podążyła od razu do kuchni. Rex ruszył na piętro, musiał przecież jutro wstać do pracy...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tom S.
Bohater/ka serialu



Dołączył: 25 Lis 2006
Posty: 945
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wlkp

PostWysłany: Pon 22:48, 25 Cze 2007    Temat postu:

Bree posprzątała trochę w kuchni po Danielle a potem poszła na górę, wzięła prysznic i poszła do sypialni. Rex już spał. Bree postawiła małe krzesło przed oknem w sypialni, usiadła na nim i wpatrywała się w księżyc. Robiła tak zawsze, gdy miała ciężki dzień pełen niecodziennych wrażeń. Wiedziała,że i tak nie zaśnie więc tylko takie siedzenie przed oknem jej pozostawało...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sahem
Moderator
Moderator



Dołączył: 18 Cze 2007
Posty: 5020
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 20:22, 26 Cze 2007    Temat postu:

Obudziło go brzęczenie budzika. Powoli otworzył oczy, a następnie wyłączył urządzenie i usiadł na łóżku. Następnie rozejrzał się po pokoju. Bree siedziała przed oknem, nie widział jak długo.
- Dzień dobry - zmusił się na uśmiech. Tak, powie jej dzisiaj, że przenosi się do salonu... Mężczyzna ruszył do łazienki.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tom S.
Bohater/ka serialu



Dołączył: 25 Lis 2006
Posty: 945
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wlkp

PostWysłany: Wto 22:54, 26 Cze 2007    Temat postu:

Witaj odpowiedziła Bree. Chwile spała w nocy, lecz obudziła się i ponownie siedziała przed oknem. Po chwili jednak wstała żeby zaścielić łóżko. Usiadła po tem jeszcze na chwilę na krześle.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sahem
Moderator
Moderator



Dołączył: 18 Cze 2007
Posty: 5020
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 9:16, 27 Cze 2007    Temat postu:

Po jakimś czasie był już gotowy do pracy. Zszedł na dół na poranną gazetę i kawę. Usadowił się w kuchni i zagłębił w lekturze. Po głowie cały czas kołatała mu się jedna myśl: rozwód...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tom S.
Bohater/ka serialu



Dołączył: 25 Lis 2006
Posty: 945
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wlkp

PostWysłany: Śro 13:05, 27 Cze 2007    Temat postu:

Bree z usmiechem na twarzy zeszła na dół prosto do kuchni. Mam przygotować Ci coś do jedzenia? Zapytała

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sahem
Moderator
Moderator



Dołączył: 18 Cze 2007
Posty: 5020
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 15:59, 27 Cze 2007    Temat postu:

- Gdybyś mogła... - głupio mu było prosić ją o przygotowywanie śniadania, ale w końcu nadal są małżeństwem. Mężczyzna spojrzał na zegarek, miał jeszcze chwilę czasu.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tom S.
Bohater/ka serialu



Dołączył: 25 Lis 2006
Posty: 945
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wlkp

PostWysłany: Śro 16:40, 27 Cze 2007    Temat postu:

A na co masz ochotę? Zapytała...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sahem
Moderator
Moderator



Dołączył: 18 Cze 2007
Posty: 5020
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 17:42, 27 Cze 2007    Temat postu:

- Wystarczą zwykłe kanapki do pracy - stwierdził, nawet one w wykonaniu Bree były doskonałe...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Seniorita-Qabi
Córcia
Córcia



Dołączył: 17 Cze 2007
Posty: 1966
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 17:50, 27 Cze 2007    Temat postu:

Gabriella szybko przybiegła do domu Bree.
[Ding! Dong!]

[WCHODZI:Gabi]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sahem
Moderator
Moderator



Dołączył: 18 Cze 2007
Posty: 5020
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 18:33, 27 Cze 2007    Temat postu:

Usłyszawszy dzwonek do drzwi przerwał czytanie kolejnego artykułu o śmierci sędziego.
- Otworzę... - powiedział krótko kierując się do drzwi wejściowych - Gabrielle! Witaj... - uśmiechnął się widząc sąsiadkę - Bree jest w kuchni - a do kogóż mogłaby przyjść?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Seniorita-Qabi
Córcia
Córcia



Dołączył: 17 Cze 2007
Posty: 1966
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 18:35, 27 Cze 2007    Temat postu:

Witaj Rex. Powiedz Bree, bo widzę że jest zajęta. Dzisiaj u mnie spotkanie o 15 w bardzo ważnej sprawie. Powiedziała podekscytowana Gabi.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sahem
Moderator
Moderator



Dołączył: 18 Cze 2007
Posty: 5020
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 18:38, 27 Cze 2007    Temat postu:

Kolejne spotkanie... Czy one nie mają niczego innego do roboty?
- Yyy..., tak przekażę jej - uśmiechnął się - Chodzi o sędziego? - zapytał, chociaż i tak wiedział, że to oczywiste...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Seniorita-Qabi
Córcia
Córcia



Dołączył: 17 Cze 2007
Posty: 1966
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 18:41, 27 Cze 2007    Temat postu:

No tak i parę innych rzeczy Powiedziała Gabi idąc w stronę domu. On zawsze taki markotny pomyślała Gabi.
[WYCHODZI:Gabi]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sahem
Moderator
Moderator



Dołączył: 18 Cze 2007
Posty: 5020
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 18:46, 27 Cze 2007    Temat postu:

Dziwna wizyta, jak na ósmą rano... Rex zamknął ponownie drzwi i powrócił do kuchni.
- Gabrielle mówiła, że dzisiaj jest u niej... - usiadł - Jakieś ważne spotkanie o 15. Wnioskując z tego jak była podekscytowana musisz tam przyjść - swoją drogą to już chyba dziesiąte spotkanie w tym tygodniu... Ech, kobiety...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tom S.
Bohater/ka serialu



Dołączył: 25 Lis 2006
Posty: 945
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wlkp

PostWysłany: Śro 21:08, 27 Cze 2007    Temat postu:

Kanapki gotowe - powiedziała zadowolona ze swojego dzieła [czyli z tych kanapek Very Happy] Bree. Zapakowałam ci je do twojej walizki - mówiąc to Bree podawała Rexowi walizkę. O której godzinie wracasz?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sahem
Moderator
Moderator



Dołączył: 18 Cze 2007
Posty: 5020
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 21:10, 27 Cze 2007    Temat postu:

Odebrał walizkę.
- Dzięki... - ponownie zmusił się na uśmiech - Wrócę o... - spojrzał na zegarek - koło czwartej.
Nie, nie teraz. Powie jej po powrocie ze szpitala...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tom S.
Bohater/ka serialu



Dołączył: 25 Lis 2006
Posty: 945
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wlkp

PostWysłany: Śro 21:15, 27 Cze 2007    Temat postu:

No to o czwartej powinnam wrócić już od Gabrielle. Potrzebujesz jeszcze czegoś? Zapytała Bree

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Desperate Housewives RPG ver. 3.0 Strona Główna ->
Wisteria Lane
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 8, 9, 10 ... 98, 99, 100  Następny
Strona 9 z 100

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Style edur created by spleen & Programy.
Regulamin