Dom rodziny Dunne NA SPRZEDAŻ

Future Lover

Wszystko już było gotowe. Victoria właśnie tak lubiła. Więc cieszyła się z nowego domu i z nowego życia. Lecz gdy już wchodziła zadzwonił telefon. Miała się stawić na nowym posterunku policji. Więc pośpiesznie skierowała się w tamto miejsce.
[Wychodzi:Victoria]

Future Lover

[Wchodzi:Victoria]
Victoria zauważyła już, że okolica jest urocza. Była przed drzwiami do swojego domu. Otworzyła je delikatnie. Wnętrze było równie piękne jak dom z zewnątrz. Dokładnie obejrzała salon i kuchnie. Dom jak marzenie-Myślała. Ale miała jeszcze troche roboty. Wzięła pudło ze swoimi rzeczami i poszła na posterunek.
[Wychodzi:Victoria]

Future Lover

[Wjeżdża:Victoria]
Musiała sobie w końcu odpocząć. Było tu więcej pracy niż się spodziewała. Zaparkowała samochód i weszła do domu. Wstawiła wodę na herbate i usiadła w fotelu. Włączyła telewizor i zaczęła oglądać wiadomości.

miss.

[przychodzi B]
Zapukała.

Future Lover

Victoria usłyszała pukanie do drzwi. Wyłączyła telewizor i poszła otworzyć. Ujrzała jaką ładną kobiete.
-Witam. Moge w czymś pomóc?-Zapytała.

Kamila

[wchodzi Paulina]
Paula zauważyła osoby przy drzwiach i podeszła bliżej.
- Dzień dobry. Paulina Hair jestem. Miło panie poznać. - powiedziała do obu pań, choć wiedziała, że jej zachowanie jest jakoby trochę wścipskie.

Future Lover

-Victoria McPherson. Może wejdziecie?-Zapytała z uśmiechem. Nudziło jej się siedzenie samej w domu.

Kamila

- Jasne, o ile nie przeszkadzam. - powiedziała milutko. Dużo nowych osób poznała, jak na jeden dzień.

Future Lover

-Właśnie robie herbate. Może też się napijecie?-Zapytała z tym samym uśmiechem co wcześniej.

miss.

- Witam Brooke Davis, jestem nowa i jakoś tak przyszłam poznać okolic - wyszczerzyła się do kobiet i tej gospodyni wręczyła bytelkę dobrego wina - Tak na początek nowej znajomości. Nie lubie przychodzic z pustymi ekoma
I weszła do domu tam razem z nimi xd i się rozejrzała.
- Bardzo ładny dom, ślicznie urządzony. Sama pani wszystko robil czy korzystała z usług projektanta? - tak Brooke lubiła mówić xd

Future Lover

-Dziękuje. Właściwie to sama wszystko robiłam. Uwielbiam bawić się w takie rzeczy. Usiądź.-Powiedziała i wskazała ręką na fotel.

Kamila

- Ja nie dziękuję, już dużo dziś piłam. - powiedziała Paula do Viktorii.
- Zgadzam się z Brooke. Dom jest na prawdę bardzo ładnie urządzony. Masz dobry gust. - również zwróciła się do gospodyni.
- A ty skąd przyjechałaś w te okolice ? - spytała tym razem Brooke.

miss.

przestał bezczelnie przyglądać się wnętrzu i spojrzała na Paule.
-Po szkole wyjechałam z Tree Hill do Nowego Jorku, a teraz tutaj. - powiedziała z szerokim uśmiechem i wzięła kosmyk włosów za ucho.
- Wy od dawna tu mieszkacie?

Kamila

- Ja od dłuższego czasu, lecz niestety nie miałam okazji poznania tej oto pani. - uśmiechnęła się i wskazała głową Victorię.
- A ty Victorio skąd przyjechałaś ? - zadała pytanie tym razem gospodyni domu.

Future Lover

-Niedawno. Chciałam po prostu popracować troche ... lżej. A to miejsce jest do tego idealne.-Odpowiedziała z uśmiechem.

miss.

- No mam nadzieję, że jest idealne - zaśmiała się lekko xd - A Wy czym się zajmujecie?

Kamila

- Na razie niczym, a kiedyś byłam aktorką teatralną. A panie ? - spytała.
- A pani długo urządzała taki domek ? - spytała Viktorii.
- A ty Brooke przyjechałaś tu sama, czy może z jakąś rodziną ? - spytała tym razem Brooke.

Future Lover

-Ja pracuje w policji. A dom przygotowywałam bardzo długo. Gdy trafiła mi sie... dość trudna sprawa... sprowadziłam się tu natychmiast.-Powiedziała już z mniejszym uśmiechem.

miss.

-Sama sama, jak narazie poświęciłam się pracy. Projektuje ciuchy i mam sieć butików... zastanawiam się tez nad zalożeniem jakiegoś w Fairview. - usmiechnęła się - I błagam bez >pani<, Brooke jestem

Kamila

- Oczywiście... Będę częstą bywalczynią w twoim butiku. Projektowałaś jakieś suknie dla tych wielkich gwiazd, aktorek ? Może widziałam już twoje projekty... - Paula uśmiechnęła się. Przez chwilę siedziała cicho, aż znowu :
- A ty Victorio również nikogo nie masz ? - spytała.

miss.

- Miałam takie szczeście projektowac na gale, ale nie powiem dla kogo, jeszcze będzie że się przechwalam - zaśmiała się xd - A Ty mieszkasz sama czy z rodziną? - zapytała Pauli i jednocześnie czekała na odpowiedź victorii, chociaz podejrzewała, że ta mieszka sama. Widać po domu

[/uh i wabaczcie ze będe gorzej odpowiadac... szkoła sie zaczęła.

Kamila

- Ja mieszkam z przyjaciółkami. - powiedziała tak, bo po co wspominać o Adamie ?
- Proszę pani, mogłaby pani powiedzieć, o jakiej trudnej sprawie była mowa ? - spytała Victorii.

Future Lover

-To był wyjątkowo podły... człowiek.. Seryjny zabójca... Zabijał prostytutki... Gdy już go miałam... Z resztą nie ważne. Tak. Mieszkam sama.-Powiedziała i sztucznie się uśmiechnęła.

Kamila

- Z takimi to od razu za kratki trzeba iść. Ale co się stało, gdy go już pani miała ? Niech pani opowie, bo to ciekawe jest. - poprosiła milutko Paula.