Mieszkanie Jack'a

Future Lover

Złapał ją za noge i rzucił w kierunku jakiejś szafki.
-Moje... moje żyletki!-To się zdenerwował. Teraz jej nic nie powie. Na kolanach wygrzebywał ukochane żyletki spod pozostałości stolika.

Granmor

No to gdzieś tam się o tę szafkę wywaliła. Wyciągnęła pistolet i skoczyła tak że znów znalazła się nad nim. Między kolejnymi strzałami strzela obok Jokera [jak w TRL o ile kojarzysz] -KIM <strza> JEST <strza> FISHERMAN?!<strza>?!!!

Future Lover

-Oł... Ja chce jeszcze raz! ŁUhuhuhuuhhuuhahahahahaaa.-Złapał ją za noge po raz kolejny i wywalił. tzn. no podciął ją xD Wstał i skierował się do kuchni.

Granmor

Biedna znowu się wywaliła. xD Po chwili wstała z ziemi, wzięła jedną nogę stolika i rzuciła nią w Jokera. Przeładowując pistolet idzie do niego. xD

Future Lover

Ale on zgrabnie uniknął i jeszcze tak się chamsko zaśmiał. A teraz zniknął w kuchni. Dosłownie.

/ojezu oczywiście nie zniknął tak, że zniknął tylko opuścił mieszkanie na pewno i teraz zbiega ze schodów i śmieje się z Ann xD

Granmor

Ann była zdziwiona, oczywiście. Ale tego nie okazała. Schowała tylko pistolet na jego miejsce i odwróciła się tak gwałtownie. Wybyła z mieszkania i również, zniknęła.

Granmor

[narracja] Ludzie chodzący po ulicach miasta mogli zauważyć jedną rzecz. Mianowicie, jedno z mieszkań....... eksplodowało. Przez okna wypadły szyby i fala ognia rozeszła się pod wpływem ładunków wybuchowych po mieszkaniu. Mieszkanie płonie i pewnie jest ewakuacja budynku.

Ann za to spokojnie wyszła na ulicę i poprawiła sobie płaszcz.[/narracja]

ciekawski_czlowiek

Witajcie kochani chyba forum umarło Sad