Pub "Drink it!"

Future Lover

-Jestem zaszczycona. Żeby nie zrobiło się nudno to zapytam... co cie tu sprowadza?

Nina

- Powiedzmy, że sytuacja życiowa sprawiła, ze tutaj wylądowałam - odparła oględnie. - A ty, długo już tu mieszkasz?

Future Lover

-Nie... Ale byłam już wszędzie i chyba tutaj najbardziej mi się podoba. Spokojna okolica... Żadnych skandali... Można w spokoju popracować.

Nina

Skrzywiła się lekko. Zero skandali dla Sereny to to samo, co śmiertelna nuda.
- A czym się zajmujesz? - zapytała, zamawiając kolejne martini.

Future Lover

-Wymarzona praca każdego dzieciaka. Prowadze dom pogrzebowy.-Zażartowała.

Nina

Spojrzała na nią, szeroko otwartymi oczami.
- Serio? - zapytała, bo ta dziewczyna nie wyglądała na kogoś, kto zajmuje się tak ponurym zawodem.

Future Lover

-Tak. Idzie sie przyzwyczaić.-Powiedziała zamawiając wódke.

Nina

- Ja bym chyba nie mogła. Nie byłabym w stanie - odparła, kręcąc z niedowierzaniem głową. - Ale po pracy, jak rozumiem, wolisz towarzystwo żywych? - zażartowała.

Future Lover

-Tak... Może uznasz to za dziwne... ale lubie sobie czasem pogadać z trupem. Nigdy mi nie przerwie i cały czas słucha. A ty czym się zajmujesz?-Zapytała z uśmiechem, bo rozbawiła sama siebie. [xD]

Nina

[LOL xD]
- Dziwne podejście - stwierdziła, uśmiechając się lekko. - Ja... Głównie siedzeniem w domu i nicnierobieniem - wyszczerzyła się. Może i znalazłabym jakąś pracę, ale raczej nic w stylu twojej, wolę rozmówców, którzy odpowiadają[/i].

Future Lover

Roześmiała się i powiedziała:
-Ja ciebie widzę w roli... dziennikarki. Jak byłam młodsza marzyłam o tej pracy. I widzisz jak skończyłam.

Nina

[wszystkie moje postacie nie mogą być dziennikarkami xD]
- Dziennikarka? Odpada. Ja widziałabym siebie w pracy takiej jak tutaj. W otoczeniu facetów, muzyki i alkoholu - pokiwała głową.

Future Lover

[Aaa no tak. Sara xD]
-Barmanka? Albo może... Kelnerka. Nie wiem. Z resztą lubie swoją prace. A mieszkasz tu sama?

Nina

- O tak. Barmanka... - skinęła głową z uśmiechem. - Sama, czasem mi to przeszkadza i stąd wynikają moje wysokie rachunki, bo potrafię wisieć godzinami na telefonie i rozmawiać z przyjaciółmi z Manhattanu. A ty?

Future Lover

-Też sama. Włóczę się tak po świecie. Sama. Ale myśle, że tutaj zamieszkam już na stałe.

Nina

- A ja szczerze mówiąc nie wiem. Podejrzewam, ze mnie niedlugo gdzieś wywieje...

Future Lover

-Cóż... Nie dziwie ci sie. Szczerze mówiąc to uwielbiam podróże.-Powiedziała i napiła się wódki.

Nina

- Najciekawsze miejsce, w którym mieszkałaś - spojrzała na nią i napiła się swojego martini.

Future Lover

Zamyśliła się troche i odpowiedziała:
-Chyba małe miasteczko pod Paryżem. Mieszkałam tam zaledwie miesiąc ale tam chyba było najciekawiej. Zresztą jestem "noga" z francuskiego

Nina

- Zazdroszczę. Ja byłam we Francji zaledwie tydzień, z tego Paryż zwiedzałam dwa dni i zwiedzanie ograniczało się do siedzenia w knajpach, więc oprócz podszkolenia sobie... hm... francuskiego, za wiele nie wyniosłam - uśmiechneła się dwuznacznie.

Future Lover

-Francja to magiczny kraj... Zawsze chciałam tam mieszkać. A gdy już tam zamieszkałam to przyszła mi ochota na inny kraj. I tak dalej i tak dalej... Ale już skończmy ten temat. Opowiedz mi o sobie coś więcej.

Nina

- Powiedz, co chciałabyś wiedzieć. To znaczy, z jakiej kategorii - rodzina, etc.

Future Lover

-Tak! Opowiedz mi coś o swojej rodzinie.

Nina

Uniosła brwi i uśmiechnęła się lekko, widząc entuzjazm Claire.
- Właściwie, to nie ma o czym opowiadać. Rodzina van Der Woodsenów kręci się wokół szalonej Darli - mojej mamy, której nie zależy na niczym innym, jak na przyjęciach,pieniądzach, kreacjach i tak dalej. Obok jestem ja i jest jeszcze mój brat Eric. Pewnie zastanawiasz sie, jak to się stało, że tu wylądowałam?

Future Lover

-Właśnie.-przytaknęła z szerokim uśmiechem.