Dom Rose Carpenter

Viktor

Kiedy wysuszyła włosy postanowiła odwiedzić sąsiada.

[wychodzi Peyton]

Viktor

*Nowy dzień*

Wykonała wszystkie poranne czynności, zjadła śniadanie i ubrała sie w coś sexi i wyszła.

[wychodzi Peyton]

Viktor

[przyjeżdżają Daniel i Peyton]

- Dzięki że mnie podwiozłeś. powiedziała wysiadając z samochodu
- Może wejdziesz na chwilę? Czy wolisz pobyć teraz sam?

Future Lover

-W sumie to nie mam się gdzie podziać..

Viktor

- W takim razie jedź po swoje rzeczy i wprowadź sie do mnie, jesteśmy na siebie skazani.

Future Lover

/Załóżmy, że już to zrobił.
Zapukał do drzwi obładowany różnymi torbami.

Viktor

Otworzyła mu drzwi i wpuściła go do środka:
- Na początku musimy coś ustalić, będziesz spał ze mną czy wolisz zająć osobną sypialnię?

Future Lover

-Chyba wole osobno.-Odpowiedział nieco zmieszany.

Viktor

- Oczywiście, rozumiem. odpowiedziała i zaprowadziła go do pustej sypialni.
- Rozgość się. powiedziała wpuszczając go do tego pokoju

Future Lover

Rzucił te torby na podłoge i se usiadł gdzieś.

Viktor

- Może zrobić Ci herbaty? zapytała smutnym głosem

Future Lover

-Nie.. Nie. Musze się przejść.-Wyszedł z domu.
[Wychodzi:Daniel]

Viktor

Kiedy on wyszedł zaczęła ryczeć i szlochać.

Viktor

Po jakimś czasie uspokoiła się i postanowiła zdrzemnąć się.

Viktor

Obudziła się i rozejrzała, nie było go, poszła do kuchni i zrobiła sobie kanapkę zastanawiając sie co będzie dalej...

James/Johnny

[przychodzą Hold'owie]
Zapukaj. pozwolił mąż żonie.

Naomi/Missy

- Jasne. - i zapukała. Przez chwilę pomyślała, że on może zna kogoś, kto tu mieszka, albo wie o jej krótkim romansie... a jak mieszka tu ta kobieta, która przyłapała ją i Karla ? Nie, musi czym szybciej wyrzucić z siebie te okropne myśli.

Viktor

Podeszła do drzwi i otworzyła
- Dzień dobry, w czym mogę pomóc? -zapytała na widok mężczyzny i kobiety

James/Johnny

Wiedział, iż żona nic nie powie, więc sam zaczął. Witam, jestem James Hold, a to moja żona, Naomi. Przyszliśmy w takie sąsiedzkie odwiedziny i akurat trafiło na pani dom. i się zamknął.

Naomi/Missy

Naomi widząc kobietę przez chwilę pomyślała, że James i ona... ech, szybko wyrzuciła te myśli i złapała męża za rękę pokazując kobiecie, że on jest jej i tylko jej, gdyby ta miała zamiar się z nim przespać.

James/Johnny

Wiedział, że ta reakcja żony znaczy zazdrość. Odwrócił wzrok na kobietę i widział, że była jakaś smutna. Coś się stało ? zapytał w końcu nie zważając na żonę i jej zazdrośne przemyślenia.

Viktor

- Nie, wszystko w porządku. -skłamała, a co miała robić przeciez nie powie obcym ludziom że puściła się z żonatym i teraz jest w ciąży
- Miło mi Peyton Corelli. -powiedziała zapraszając ich gestem ręki do środka

James/Johnny

I chyba weszli razem do środka, a James był cicho, bo gadanie to sprawa Naomi.

Naomi/Missy

Co racja, to racja. Tak więc weszli do środka i Naomi skrzyżowała ręce na piersiach. Widać było, że jest wkurzona i na pewno nie zacznie rozmowy. I znów wszystko spada na Jamesa lub Peyton.

Viktor

- Może się czegoś napijecie? -zaproponowała zapraszając ich żeby sobie usiedli w salonie