Widok ogólny...

Nina

- Jak co dzień - stwierdziła, uśmiechając się rozbrajająco. - Mieszkacie tu z Edwardem sami?

miss.

- Nie i dlatego siedze teraz tutaj na ulicy. - westchnęła.
- Ty, twoj facet i jego matka pod jednym dachem to niewypał. Uwierz na słowo.

Nina

Potrzebowała chwilki, żeby to sobie ułożyć.
- Nie mam faceta - rzuciła po chwili zadumy. - Ale wierzę na słowo... - pokiwała łebkiem.

miss.

Uśmiechnęła się.
- Mieszkasz w okolicy?

Nina

- Za następnym zakrętem. Taki mały domek - odparła. - Musisz mnie odwiedzić. Ze swoim facetem, albo sama, kiedy będziesz chciała od niego uciec. W zasadzie, to możesz wpaść nawet teraz. Na kawę. Muszę trochę otrzeźwieć...

miss.

- Dzięki... i chodźmy. Przynajmniej tam dojdziesz. - uśmiechneła się sympatycznie i wstała. I podała jej pomocną dłoń.

Nina

[nar]Dziewczyny poszły do Sereny, napiły się kawy i poznawały się etc, bo Granmor znów wyjebał miesięcznym przeskokiem bez ostrzeżenia.[/nar]

Nina

Szła sobie Serenka, paląc papierosa i odpisując komuś na swoim sidekicku.

Arno

[wjeżdża Majkel]

Jechał wolno przez każdą kolejną uliczkę miasta; rozglądając się co chwilę na boki. Czuł, że mu się tutaj spodoba.

Nina

Zgasiła papierosa pod butem i stanęła na skraju chodnika, chcąc przejść na drugą stronę. Ale w tym momencie nadeszła jeszcze jedna wiadomość, więc zatrzymała się i uśmiechając lekko pod nosem odpisała na nią, stojąc na tym krawężniku.

Arno

Zauważył Serenę i zatrzymał się na jej widok. Wątpił w to aby taka dziewczyna jak ona nie wiedziała gdzie jest klub. Odchrząknął lekko i odezwał się nieśmiało :
- Sorry...I'm searching for the club... - i uśmiechnął się przyjaźnie.

Nina

Schyliła się i zajrzała do auta przez szybę od strony pasażera.
- Well, if you are, you asked right person - uśmiechnęła się. - I know a little neighbourhood and trust me, there are only one good club...

Arno

- So... Where it is? - spytał już z pewniejszym uśmiechem.

Nina

- I won't ask you, why you're looking for the club before lunch - uniosła brew i uśmiechnęła się. - But I could show you, where it is. The problem is - I have no car, so... You're stranger and I don't think so, I can get into your car... - dodała.

Arno

- But I have a car, and i can drive you. - odrzekł podciągając okulary na głowę i posłał jej pytające spojrzenie.

Nina

- How can I be sure, You're not a killer? - uśmiechnęła się lekko. - Nie znam nawet twojego imienia, a ty już zapraszasz mnie na przejażdżkę...

Arno

- I'm not a killer. - powiedział posyłając jej kolejne spojrzenie i dodał - Can these eyes lies? - i uśmiechnął się nieznacznie; po czym oburzył się - Ani ja nie znam twojego. - i roześmiał się.

Nina

- So... I'm Serena - uniosła brwi, patrząc na niego wyczekujaco.

Arno

- I'm Michael. - puścił jej oczko i spytał : - So...?

Nina

- Niech stracę - przewróciła oczami z rozbawieniem i zrobiła to, czego żadna mądra i grzeczna dziewczynka zrobić nie powinna - wsiadła do samochodu nieznajomego.

Arno

- Niby co? - roześmiał się i dodał - No to ruszajmy pilocie. - miał na myśli rajdowego.

Nina

Wytłumaczyła mu, jak ma jechać, a potem w czasie drogi też go kierowała.

/napisz na parkingu Wink

Naomi/Missy

[wchodzi Iva]
Przytuptała aż tutaj, aż w końcu stanęła, bo była zmęczona, a tak serio to myślała, że może spotka niby przypadkiem jakiegoś przystojniaka...

Kamila

[przychodzi Allison]
Szła tak w zamyśleniu, aż doszła w końcu na przecznicę. Zobaczyła jakąś kobietę i czystej uprzejmości do niej podeszła. - Dzień dobry.

Naomi/Missy

Kurde, znowu kobieta - pomyślała Iva. - Dobry. - odpowiedziała szorstko.