Dom państwa Fortenberry

Future Lover

Otworzył. W ogóle to był hepi bo przed chwilą był sex.
-Ekhm. Witam.

Kamila

- Witamy. My z żoną dopiero co się wprowadziliśmy i przyszliśmy poznać sąsiadów. Jestem Heath McFair, a to moja żona Marion. - a Matt jakoś normalnie był ubrany, czy widać było po ubraniu, że chyba im przeszkodzili ?

miss.

Je je XD a ona sie uśmiechała XDDDD

Future Lover

Normalnie był ubranyy. Uśmiechnął się szeroko.
-Zapraszaamm.

miss.

Jak zapraszał to Marion wręczyła mu koszyczek z babeczkami i winem xD

Future Lover

-Uła. Fenks.-Się uśmiechnął tak fajnie xD

Kamila

No to chyba weszli. - Macie bardzo bogato urządzony dom. Musieliście sami go urządzić, czy taki już był ? - ja tam nie wiem co mężczyzna może pytać się drugiego mężczyzny, więc Heath się o to zapytał.

Future Lover

-Dom był umeblowany gdy go kupiliśmy.-Uśmiechnąl się znów ładnie no i zawołał Jane żeby przyszła, bo mają gości xD

Kamila

- Pewnie był drogi, prawda ? - takie domy nie spadają z nieba.

miss.

A ona sie w sumie nie odzywała XD

Granmor

Jane po chwili wyskoczyła jak Arno z pudełka. -Przepraszam, zaczytałam się w artykule medycznym. - powiedziała schodząc na dół.-Witam państwa....Jane austen. - uścisnęła ich dłonie.

Kamila

- Heath McFair, a to moja żona Marion. Państwo są lekarzami, tak ?

miss.

No a ja nie wiem co ona mogła mówić xD więc się tylko przywitała i ładnie uśmiechała XD no bo kurde... ja nie wiem...

Future Lover · Wysłany: Pią 17:52, 19 Mar 2010 Temat postu:

[Przyjeżdża]
Przyjechała z całą rodziną. Tzn. z hunterem i Marilyn. Marilyn siedziała na jej kolanach, a hunter obok. W końcu ma już dziesięć lat. Otworzyła drzwi samochodu (oczywiście ona nie prowadziła). Okolica była przepiękna. No po prostu przepiękna! Uśmiechnęła się szeroko.
-Pięknie tu prawda?
-Prawda mamo.
Oczywiście, że było pięknie. Taksówkarz ukłonił się ładnie i zaproponował, że pomoże wnosić bagaże.
-Hunter pomóż panu taksówkarzowi.-No i prosze. Ludzie są mili. Nawet przemili. Wzięła Marilyn za ręke i podeszła do bagażnika i wiadomo, wzięła ze dwie walizy. No i po jakimś czasie była już w domu i w ogóle. Upięła sobie włosy, właściwie to związała, w taki normalny kucyk i czuła się świetnie. Szczęśliwa. Dzieci to czuły.

Future Lover · Wysłany: Pią 18:01, 19 Mar 2010 Temat postu:

-Okej no to chodźmy poznać sąsiadów, to jest, nowych przyjaciół.-Uśmiechnęła się promiennie do dzieci, a hunter energicznie pokiwał głową. No i sobie wyszli całą rodzinką.
[Wychodzą]

Future Lover · Wysłany: Wto 0:24, 23 Mar 2010 Temat postu:

[Wchodzą]
-Hunter, kochanie, zajmij się siostrą.-Powiedziała od razu jak weszli do domu.
-Będziesz pisać, mamo?
-Owszem.-Uśmiechnęła się mimo zmęczenia. Hunter pomaszerował wraz z Marilyn do swojego pokoju. Kate usiadła gdzieś przy biurku przy komputerze i zaczyna pisać, pisać, pisaaać.

Jazine · Wysłany: Wto 19:51, 23 Mar 2010 Temat postu:

Kolejno przyglądała się każdemu domowi, który mijała.
Zatrzymała się przed jednym. Spuszczając wzrok przyjrzała się sobie i zapukała.

Future Lover · Wysłany: Wto 19:56, 23 Mar 2010 Temat postu:

Puk, puk oderwało ją od pisania. Wstała i otworzyła. Uśmiechnęła się ładnie i w ogóle.
-Witam, mogę w czymś pomóc?

Jazine · Wysłany: Wto 20:00, 23 Mar 2010 Temat postu:

- Cześć - uśmiechnęła się szeroko, podchodzą trochę bliżej. Podwinęła rękaw swetra i wystawiła rękę - Alice.

Future Lover · Wysłany: Wto 20:04, 23 Mar 2010 Temat postu:

-Oł, Kate, miło mi.-Uścisnęła dłoń Alice.
-Prosze, prosze, wejdź.-Ręką zaprosiła ją do domu i ogólnie miała radoche, że ktoś do niej przyszedł.

Jazine · Wysłany: Wto 20:14, 23 Mar 2010 Temat postu:

Weszła więc, nie ściągając swoich granatowych trampek. Mimo trzaskającego mrozu nie zamieniła ich na zimowe obuwie. - Miło poznać. Niedawno się wprowadziłaś?

Future Lover · Wysłany: Wto 20:19, 23 Mar 2010 Temat postu:

-Owszem. Właściwie to dzisiaj. Dlatego musisz mi wybaczyć, ale do picia mam tylko coś mocniejszego, masz ochote?-Zamknęła za nią drzwi i ręką pokazała jej salon. W sensie, żeby sie rozgościła, usiadła sobie czy coś takiego.

Jazine · Wysłany: Wto 20:27, 23 Mar 2010 Temat postu:

- Chętnie - przysiadła na sofie. Pokręciła trochę tyłkiem, coby się wygodnie usadowić. - Przyjechałaś tu sama? - spytała, bo dom wydawał się jej dość spory.

Future Lover · Wysłany: Wto 20:32, 23 Mar 2010 Temat postu:

Wróciła z jakimś drogim alkoholem. Haha xD Podała Alice tam kieliszka czy szklanke, obojętnie.
-Z dziećmi. Są już w swoich pokojach, bo to późno w końcu. Hunt... Danny i Marilyn.

Jazine · Wysłany: Wto 20:37, 23 Mar 2010 Temat postu:

Uśmiechnęła się pod nosem na widok szklanki.
- Cała trójka.