Forum Desperate Housewives RPG ver. 3.0 Strona Główna
 
 FAQFAQ   FAQSzukaj   FAQUżytkownicy   FAQGrupy  GalerieGalerie   FAQRejestracja   FAQProfil   FAQZaloguj 
FAQZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   
Dom państwa Fortenberry
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 10, 11, 12 ... 20, 21, 22  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Desperate Housewives RPG ver. 3.0 Strona Główna ->
Wisteria Lane
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Viktor
Dupa Maryni



Dołączył: 04 Lut 2008
Posty: 4008
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 23:24, 28 Mar 2010    Temat postu:

- Jeszcze będziesz mój!!! - krzyknęła za nim i poszła do domu

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Max Parker
Mieszkaniec Wisterii
Mieszkaniec Wisterii



Dołączył: 20 Mar 2010
Posty: 122
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: NY

PostWysłany: Pon 20:14, 29 Mar 2010    Temat postu:

Nie wiedział specjalnie z czym przyjść, więc przyniósł dwie butelki wina, a że miał gust do wina to przyniósł dwie butelki dobrego wina. Stanął przed drzwiami i zadzwonił dzwonkiem.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Granmor
DIVA



Dołączył: 23 Lis 2006
Posty: 14886
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Chorzów

PostWysłany: Pon 20:20, 29 Mar 2010    Temat postu:

Veronica jako współorganizatorka otworzyła mu drzwi z uśmiechem.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nina
be somebody



Dołączył: 23 Lis 2006
Posty: 3757
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 20:38, 29 Mar 2010    Temat postu:

Podłączyła się do Maxa. Nie znała nikogo, nikt nie znał jej, ale takie przyjęcie to przecież dobry sposób na rozejrzenie się wśród nowych sąsiadów... Stała więc obok, uśmiechając się jakby nigdy nic.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Max Parker
Mieszkaniec Wisterii
Mieszkaniec Wisterii



Dołączył: 20 Mar 2010
Posty: 122
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: NY

PostWysłany: Pon 20:49, 29 Mar 2010    Temat postu:

- Też nie znasz nikogo? - zapytał z uśmiechem i zerknął na nią. - Jestem Max. - odwrócił się do niej, a że dłonie miał zajęte butelkami to tylko wzruszył ramionami i uśmiechnął się.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nina
be somebody



Dołączył: 23 Lis 2006
Posty: 3757
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 20:57, 29 Mar 2010    Temat postu:

- Quinn - przedstawiła się takoż i skinęła głową. - Need a hand with those? - spytała, wskazując na butelki.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Max Parker
Mieszkaniec Wisterii
Mieszkaniec Wisterii



Dołączył: 20 Mar 2010
Posty: 122
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: NY

PostWysłany: Pon 21:06, 29 Mar 2010    Temat postu:

- No! I'm good. - uśmiechnął się wesoło. - So... Też niedawno się wprowadziłaś? - zapytał nawiązując rozmowę, bo w końcu coś trzeba było robić w trakcie czekania, aż ktoś podejdzie do drzwi.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nina
be somebody



Dołączył: 23 Lis 2006
Posty: 3757
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 21:19, 29 Mar 2010    Temat postu:

/Veronica chyba ich już wpuściła
- Niedawno... Parę dni temu. Właściwie, to moje rzeczy przyjechały wcześniej, ja dopiero wczoraj. Ty? - spytała no i chyba weszli.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Max Parker
Mieszkaniec Wisterii
Mieszkaniec Wisterii



Dołączył: 20 Mar 2010
Posty: 122
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: NY

PostWysłany: Pon 21:28, 29 Mar 2010    Temat postu:

/Przegapiłem post.

- Wczoraj... Nie ma co, dobraliśmy się. - uśmiechnął się i rozejrzał trochę niepewnie po pokoju. Wręczył obie butelki gospodarzom i wrócił do Quinn. - Powinienem się jakoś przedstawić? "Cześć, jestem Max i mieszkam tutaj od wczoraj"???


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nina
be somebody



Dołączył: 23 Lis 2006
Posty: 3757
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 21:34, 29 Mar 2010    Temat postu:

- Przedmieścia mają to do siebie, że kiedy jesteś nową i nieznaną twarzą, wszyscy od razu cię zauważają. I sami podchodzą, bo są ciekawi kto wchodzi do ich małej, nudnej społeczności. Wiesz, taka atrakcja. Sam za chwilę zobaczysz - odparła lekko, wyczarowawszy sobie skądś kieliszek z winem.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Max Parker
Mieszkaniec Wisterii
Mieszkaniec Wisterii



Dołączył: 20 Mar 2010
Posty: 122
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: NY

PostWysłany: Pon 21:38, 29 Mar 2010    Temat postu:

- Może jest w tym trochę racji. - uśmiechnął się i nalał sobie szkockiej. Powąchał trunek i upił łyk, po czym z uśmiechem zaczął rozglądać się za Brooke, ale że jej nie dostrzegł wrócił do rozmowy z Quinn. - Co Ciebie przegoniło do małej mieściny?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nina
be somebody



Dołączył: 23 Lis 2006
Posty: 3757
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 21:42, 29 Mar 2010    Temat postu:

- Odpoczywam od wielkomiejskiego zgiełku - skłamała gładko. - Ty wyglądasz mi na kogoś, kto bez miasta nie może za długo funkcjonować - bez urazy. Więc - praca czy kobieta?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Max Parker
Mieszkaniec Wisterii
Mieszkaniec Wisterii



Dołączył: 20 Mar 2010
Posty: 122
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: NY

PostWysłany: Pon 21:46, 29 Mar 2010    Temat postu:

- Jak dobrze pójdzie to jedno i drugie. - pokiwał głową. - Naprawdę tak bardzo widać po mnie, że jestem wielkomieszczuchem? - zapytał rozbawiony. - Wiem, że nie wyglądam na trapera, ale gdybyś zobaczyła mnie po trzech miesiącach na pustyni. - puścił jej oczko.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nina
be somebody



Dołączył: 23 Lis 2006
Posty: 3757
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 21:51, 29 Mar 2010    Temat postu:

- Bawiłeś się w beduina, czy tak się tylko przechwalasz? - uśmiechnęła się lekko.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Granmor
DIVA



Dołączył: 23 Lis 2006
Posty: 14886
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Chorzów

PostWysłany: Pon 22:12, 29 Mar 2010    Temat postu:

Veronica piła tego swojego drinka i pozdrawiała wszystkich wokół, wiadomo jak to wygląda chyba. xD

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Max Parker
Mieszkaniec Wisterii
Mieszkaniec Wisterii



Dołączył: 20 Mar 2010
Posty: 122
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: NY

PostWysłany: Pon 22:53, 29 Mar 2010    Temat postu:

- Zrobiłem sobie wyprawę z przyjaciółmi. Zbierałem materiały do mojej nowej książki. - wyjaśnił. - Byłem zarośnięty, poraniony i poparzony. Wyglądałem fatalnie. - puścił jej oczko. - Ale powinnaś zobaczyć pustynię, tej to dopiero skopałem... Piasek.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nina
be somebody



Dołączył: 23 Lis 2006
Posty: 3757
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 23:26, 29 Mar 2010    Temat postu:

Uśmiechnęła się, unosząc tylko jeden kącik ust.
- Czyli byłeś naprawdę, a dodatkowo po prostu lubisz się tym chwalić - podsumowała i napiła się wina. - Piszesz książki?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Max Parker
Mieszkaniec Wisterii
Mieszkaniec Wisterii



Dołączył: 20 Mar 2010
Posty: 122
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: NY

PostWysłany: Pon 23:43, 29 Mar 2010    Temat postu:

- Nie bardzo... Chciałem Ci tylko zaimponować. - powiedział unosząc drinka w geście toastu. - Zmyślam połowę rzeczy, których mówię. - dodał jeszcze w odpowiedz na pytanie na temat książek.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
candace
Bohater/ka serialu



Dołączył: 04 Mar 2007
Posty: 4319
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 10:45, 30 Mar 2010    Temat postu:

[przychodzi Jennifer i James]

Przyszli razem, ale osobno. Zdążyli jedynie wymienić sie uśmiechami i ktoś pewnie otworzył im drzwi.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Granmor
DIVA



Dołączył: 23 Lis 2006
Posty: 14886
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Chorzów

PostWysłany: Wto 10:50, 30 Mar 2010    Temat postu:

A Veronica sobie z drinkiem dla Jennifer i dla siebie [trzecim, nie żebym jej liczył] podreptała do niej.-Haaaj, jestem Veronica. Masz. - podała jej drina.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
candace
Bohater/ka serialu



Dołączył: 04 Mar 2007
Posty: 4319
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 10:55, 30 Mar 2010    Temat postu:

Przywitał się tam z kimś i wszedł głębiej, szukał chyba Chloe, ale sie nie doszuka bo nie ma Arna, he he.

Uśmiechnęła się ładnie do Ver - Dziękuję, Jennifer, miło mi. - podała jej łapkę, tą bez drinka. - Ty organizujesz to wszystko, tak? - rozejrzała sie po pomieszczeniu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Granmor
DIVA



Dołączył: 23 Lis 2006
Posty: 14886
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Chorzów

PostWysłany: Wto 11:17, 30 Mar 2010    Temat postu:

Veronica uśmiechnęła się na ten swój indywidualny sposób. -Ja i Kate, właścicielka domu.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
candace
Bohater/ka serialu



Dołączył: 04 Mar 2007
Posty: 4319
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 11:24, 30 Mar 2010    Temat postu:

- No to ładnie się wyrobiłyście z tym przygotowaniem. - upiła tam trochę drina. - Jak sie podoba na Wisteria Lane, w Fiarview? - podniosła tak brwi do góry. Ale ona miął jest, zawsze jest miła, więc nie żeby jakos podejrzliwie, nie nie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Granmor
DIVA



Dołączył: 23 Lis 2006
Posty: 14886
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Chorzów

PostWysłany: Wto 11:36, 30 Mar 2010    Temat postu:

-Wiesz, to właściwie nie my organizowałyśmy. Mieszka tutaj ta miła kucharka, Kath. No to ona głównie się tym zajęła i myślę że później jej za to jakoś podziękujemy bo jej ludzie mieli na to raptem kilka godzin. - usmiechnęła się. -A samo Fairview? Spokojne, malownicze. Nieco taki.. raj? - jakby bardziej zapytała Jenn niż to stwierdziła.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
candace
Bohater/ka serialu



Dołączył: 04 Mar 2007
Posty: 4319
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 11:45, 30 Mar 2010    Temat postu:

Pokiwała głową, bo nie znała Kath tylko katering Bree, a nie wiedziała, że one działają razem.
- A tak, tak, z pozoru wszystko się tutaj wydaje rajem. Większośc ludzi niesamowicie miła i gościnna, nie licząc kilku takich wrzodów na dupie jak Joker i cała banda. - co prawda oszpecony Butlerek nie żyje, no ale jednak, był. Machnęła ręką. - Ale nieważne, po prostu trzeba na siebie uważać.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez candace dnia Wto 11:47, 30 Mar 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Desperate Housewives RPG ver. 3.0 Strona Główna ->
Wisteria Lane
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 10, 11, 12 ... 20, 21, 22  Następny
Strona 11 z 22

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Style edur created by spleen & Programy.
Regulamin