Dom Ally McBeal i Sookie Stackhouse

Arno

Uśmiechnął się tylko delikatnie, milczał.

Granmor

-Proponuję, żebyś się przesunął,o, tam. - popatrzyła na to miejsce gdzie powinien siedziec.

Arno

Tyle, że on siedział nadal tam gdzie siedział wcześniej.
- Co z tym oskarżonym? - zapytał z uśmiechem.

Granmor

-Jest......oskarżony? - zapytała jakby go.-Tak, jest. O gwałt. Na...kobiecie. - uśmiechnęła się nerwowo.

Arno

- Spodobał Ci się. - uśmiechnął się dalej drążąc temat.

Granmor

A ona tak spojrzała na niego oburzona.-Nie jesteś oskarżony. - nie czekając na odpowiedź ścisnęła piąstkę w ten sposób z wystającym palcem jak się kogoś ucisza.-You're not! - i w ogóle, zwinnie uciekła mu gdzieś dalej.

Arno

- A co ja mam do niego? - uniósł brew i napił się kawy, odsunął się też.

Granmor

Zachichotała histerycznie.-nic.. po prostu..jestem..zmęczona. - uśmiechnęła się sztucznie i szeroko.

Arno

Uśmiechnął się tylko do niej.

Granmor

-A tak w ogóle....to.....co słychac? - przez chwilę na niego nie patrzyła bo zobaczyła rycerza na koniu który w jej ogrodzie walczył ze smokiem*

*Takowy rycerz występował w Eli Stone serialu który nawiązuje do Ally tym że bohater to prawnik i ma schizy.

Arno

- Nie pytałaś już o to? - uniósł brew znów, spojrzał na jakiś obraz.

Granmor

-Pytałam? - znów tak jakby go pyta.-Oł, fakt, pytałam. No to....opowiedz coś o sobie. - ją interesował ten rycerz.

Arno

- A konkretnie to co chcesz wiedzieć? - zapytał, po czym pomachał jej ręką przed oczami bo zauważył, że szuka czegoś wzrokiem.

Granmor

-MMmmmmm..... - patrzyła na tego rycerza, wtedy Nic pomachał ta dłonią i rycerz odjechał.-job! Opowiedz mi o swojej pracy.

Arno

- Studiuję. - uśmiechnął się.

Granmor

-A co.....studiujesz?- zapytala zerkajac czy rycerz jeździ. nie bylo go.

Arno

- Dziennikarstwo. - uśmiechnął się znów, ale delikatnie, ta herbata już dawno jest zimna, załóżmy, że już ją wypił i kubek postawił gdzieś na jakimś stole. Spojrzał na Ally.

/nie wiedziałem jakie studia wymyślić. xD

Granmor

-Ciekawy kierunek - uśmiechnęła się pod nosem.-Chyba się dzisiaj wcześniej położę.

Granmor

Pogadali sobie i Nic poszedł do domu bo mama wołała na kolację.

Granmor · Wysłany: Śro 19:29, 25 Mar 2009 Temat postu:

**Nastepny dzień**

Ally zagląda do lodówki. Bierze mleko i nalewa sobie do szklanki.

Future Lover · Wysłany: Śro 19:30, 25 Mar 2009 Temat postu:

A ona tak pomalutku szła żeby Ally jej nie usłyszała i jak już była bardzo bliziutko to tak rykła i przestraszyła Ally xD

Granmor · Wysłany: Śro 19:31, 25 Mar 2009 Temat postu:

Ally wrzasnęła z przerażenia, szybko odwróciła się. -ołłł,ołłł,very funny Renee, very funny.... - powiedziała markotnie jakby wycedzając te słowa. xD

Future Lover · Wysłany: Śro 19:34, 25 Mar 2009 Temat postu:

Zaśmiała się.
-Uprawiałas seks?-Zapytała kontrolnie.

Granmor · Wysłany: Śro 19:35, 25 Mar 2009 Temat postu:

-nie, nie uprawiałam z nikim seksu...zmienił...zmieniłam zdanie. - powiedziała uśmiechając się z zadowoleniem.

Future Lover · Wysłany: Śro 19:35, 25 Mar 2009 Temat postu:

Pokręciła głową.
-Grzeszysz McBeal, grzeszysz!