Dom Brittany Sims - NA SPRZEDAŻ

Granmor

-Jezus, co za narwany naród.

Granmor

Wychodząc przed dom trzasnęła drzwiami wyciągając papierosa z kieszeni. Pali sobie.

Granmor

-Jadę na uczelnię. - oznajmiła Amanda zabierając swoje książki z lady w kuchni.
Norah spojrzała na córkę. -A śniadanie?
-Zjem na miejscu. - oświadczyła zabierając kluczyki z samochodu. Weszła do niego, wrzuciła torbę na tylne siedzenia i ruszyła na zajęcia.

Granmor

[wchodzi : Jones]

Jones szła chodnikiem zdenerwowana, w końcu stanęła przed domem. Spojrzała na skrzynkę na listy, znajdował się tam jeden list adresowany do niej. Wzięła wiec go do rąk i szybkim krokiem udała się do domu.

Future Lover

A tam na nią czekała już Janice która sobie piła jakiś sok pomarańczowy czy coś.
-Co jest?-Zapytała tak żeby jakoś zacząć rozmowe.

Granmor

-Janice.......dobrze Cię widzieć. - ŻE CO?!

Future Lover

Właśnie takie pytanie zadała sobie Janice. Zrobiła wielkie oczy i w ogóle podeszła do niej i położyła jej ręke na czole.
-Co sie dzieje?

Granmor

-Chłopak tej Ryan został zamordowany a teraz jakiś karzełek gada że koleś obrał mnie za kolejny cel. - położyła kopertę na drewnianym stole razem z torbą.

Future Lover

-Słodko.-Skrzywiła się i odłożyła szklanke. No i wiadomo objęła ją.
-Chyba nie zamierzasz sie martwić?

Granmor

-Nie wiem... ale widziałam tego chłoptasia i jego martwy wzrok. I to nie było przyjemne. - powiedziała idąc do tego stolika i do swojej poczty. -Tak w ogóle, to muszę się pochwalić że dostałam list. A to nie dzieje się co dziennie......w tym roku wcale.

Future Lover

-Od kogo?-Wróciła do picia soku.
-Mam nadzieje, że od kogoś z kim można uprawiać seks.

Granmor

Spojrzała na to miejsce w kopercie gdzie piszę się nadawcę. Nie ma nic napisane. - wzruszyła ramionami.

Future Lover

-No to otwieraj.-Spojrzała zaciekawiona na kopertę. Kto mógł pisać do Jones? xD

Granmor

[narracja] Jednak w kopercie znajdowało się tylko zdjęcie. Owe zdjęcie było już stare na co wskazywała jego barwa, kolory były wyblakłe, praktycznie wręcz niewidoczne. Zdjęcie przedstawiało dom za miastem, taki duży że przypominał posiadłość. Z drugiej strony zdjęcia było napisane piórem " Pozdrawiam. Odpoczywam L. a także data zaczynająca się na 19" jednak dalszej części nie można było rozczytać.[/narracja]

Jones podała zdjęcie swojej przyjaciółce. -Kojarzysz ten dom ? - zapytała czując spory zawód że to nie żaden lowelas.

Future Lover

Przyjrzała się dokładnie.
-Nie. Ale jest bardzo inspirujący.-Wpatrywała się w fotografie cały czas.

Granmor

Amanda wzruszyła ramionami i położyła zdjęcie na stoliku. -Dzisiaj już mnie nic nie zdziwi.

Future Lover

Wzięła swój szkicownik i zaczęła szkicować Jones. xD

Granmor

Jones przeczesała sobie włosy. -Po co w ogóle przyszłaś?

Future Lover

-Co masz na myśli?-Szkicowała i szkicowała. Postanowiła zrobić Jones ładny uśmiech xD Szeroki.

Granmor

-Mam na myśli....zresztą, to nie ma znaczenia. Dobrze że jesteś. - mruknęła jeszcze raz idąc do lodówki po piwo.

Future Lover

Uśmiechnęła się krzywo. W końcu ona dobrze o tym wiedziała xD No szkicowała se i szkicowała.

Granmor

Amanda gdzieś usiadła z tym piwem.

Future Lover

Szkicowała i postanowiła dorysować jakiegoś mhrocznego łoołoołoo obok Amandy. Ona jest artystką i w swoich rysunkach wykorzystuje postacie które sobie wymyśliła i jedną z tych postaci jest 'łoołoołoo' i jeszcze pare drag queenów i innych biczysów.

candace

[wchodzi Sophie]
Przyszła sobie i puka albo coś.

Granmor

No to Jones otworzyła drzwi. -O, cześć. Co tam, bejb? - wpuściła Sophie do środka.