Forum Desperate Housewives RPG ver. 3.0 Strona Główna
 
 FAQFAQ   FAQSzukaj   FAQUżytkownicy   FAQGrupy  GalerieGalerie   FAQRejestracja   FAQProfil   FAQZaloguj 
FAQZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   
Dom Karla Mayer'a
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Desperate Housewives RPG ver. 3.0 Strona Główna ->
Przecznica
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Arno
Bohater/ka serialu



Dołączył: 12 Wrz 2007
Posty: 5643
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Toruń

PostWysłany: Nie 19:37, 20 Kwi 2008    Temat postu:

- A czemu wczoraj płakałaś? - spytał odwracając się do niej przodem; ona stała do niego na wyciągnięcie rąk; więc wyciągnął je i położył je na jej ramionach i spojrzał jej w oczy.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Naomi/Missy
rocket queen



Dołączył: 28 Cze 2007
Posty: 2672
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 20:16, 22 Kwi 2008    Temat postu:

- Yyymm... Nic. Po prostu mi się życie nie układa. Brat niedługo żeni się z jakąś szatynką i wyjeżdża na stałe z Fairview, a ja nadal nie znalazłam sobie kogoś... boję się samotności poprostu. - kłamała jak się patrzy. Ale łatwowiernie. Miejmy nadzieję, że jej uwierzy, a uwierzy - musi uwierzyć.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Arno
Bohater/ka serialu



Dołączył: 12 Wrz 2007
Posty: 5643
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Toruń

PostWysłany: Wto 20:49, 22 Kwi 2008    Temat postu:

- Na pewno znajdziesz kogoś odpowiedniego. - powiedział z uśmiechem na twarzy i patrzył się jej w oczy.

[ może zacznij teraz ;> ]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Naomi/Missy
rocket queen



Dołączył: 28 Cze 2007
Posty: 2672
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 21:52, 22 Kwi 2008    Temat postu:

- Na pewno. - uśmiechnęła się i miała ochotę już zbliżyć się do niego, ale to mężczyzna powinien robić pierwszy krok.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Arno
Bohater/ka serialu



Dołączył: 12 Wrz 2007
Posty: 5643
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Toruń

PostWysłany: Śro 10:10, 23 Kwi 2008    Temat postu:

Po chwili rozpalony wręcz rzucił się na nią; położył swoje dłonie na jej policzkach i zaczął ją szybko i gwałtownie całować; nawet zamknął oczy...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Naomi/Missy
rocket queen



Dołączył: 28 Cze 2007
Posty: 2672
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 15:45, 25 Kwi 2008    Temat postu:

A ona wcale nie była gorsza. Zaczęła ściągać z niego to, co miał on na sobie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Arno
Bohater/ka serialu



Dołączył: 12 Wrz 2007
Posty: 5643
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Toruń

PostWysłany: Pią 19:55, 25 Kwi 2008    Temat postu:

Jego koszula wylądowała na parkiecie; po chwili cały czas nie odrywając się od jej ust; zaprowadził ją na kanapę i LEKKO pchnął na nią; po czym uklęknął nad nią i pochylając się całował ją szybko z zamkniętymi oczami...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Naomi/Missy
rocket queen



Dołączył: 28 Cze 2007
Posty: 2672
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 14:19, 26 Kwi 2008    Temat postu:

Ona oddawała się jego pocałunkom i dawała mu je w formie bardziej namiętnej. Nawet nie zdawała sobie sprawy o zdradzie wobec Jamesa. Czuła po prostu coś błogiego i tak dalej oddawała się jego pocałunkom.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Arno
Bohater/ka serialu



Dołączył: 12 Wrz 2007
Posty: 5643
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Toruń

PostWysłany: Sob 20:17, 26 Kwi 2008    Temat postu:

W tym momencie Karl poczuł przypływ uczuć do Naomi i począł ją całować bardziej namiętnie i tak...zadziornie; jakby był jakimś nastolatiem; do tego robił to pospiesznie. Po chwili zdjął z Naomi bluzkę i zaczął z zamkniętymi oczami całować ją po szyi; a z kuchni wydobywał się zapach spalenizny i wylatywał dym; ale oni nie zwracali na to uwagi...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
heaven
nikt
nikt



Dołączył: 29 Sie 2006
Posty: 307
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wieliczka

PostWysłany: Sob 22:35, 26 Kwi 2008    Temat postu:

Właśnie przechodziła obok domu. Z okna wydobywały się kłęby dymu. O cholera, zaczęło się. Dlaczego jeszcze nie włączyła się czujka? A tam, jak dobra zabawa, to zabawa. 911. Dzwonię. - Dzień dobry. Rachel Chanowith. Chciałabym (... ) Dobrze, czekam. Do widzenia. - Spokojnie, jak gdyby nigdy nic podeszła do drzwi i załomotała w nie kołatką.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez heaven dnia Sob 22:36, 26 Kwi 2008, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
heaven
nikt
nikt



Dołączył: 29 Sie 2006
Posty: 307
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wieliczka

PostWysłany: Sob 22:53, 26 Kwi 2008    Temat postu:

Czekała przez moment, ale nikt nie odpowiadał. Jej ciekawość wzięła górę i nacisnęła na klamkę. Drzwi otworzyły się bez najmniejszego oporu. W środku domu czuć było lekki swąd, ale nie było w ogóle dymu, nawet nie było się pewnym skąd dochodzi ów zapach. - Dzień dobry! - bardziej powiedziała niż krzyknęła. Skierowała się do najbliższego pomieszczenia. Okazało się ono salonem, ale co innego przykuło jej uwagę. Mianowicie to, co zobaczyła na kanapie. - O mój boże. - mruknęła cicho, lecz tym razem się spostrzegli, ale to co powiedziała Rachel nie było wyrazem zażenowania wynikającym z sytuacji, bardziej dało się wyczuć w tym wzgardę i śmiech. dlaczego? Otóż jak wkrótce Rachel będzie opowiadać tę historię, użyje słów - Facet leżał na kanapie w stylu: szybki gość po czterdziestce doprowadzi cię do raju, a kobieta wyglądała na znudzoną, nie wspomnę o tym, że ziewnęła, brakowało tylko, żeby powiedziała: jestem śpiąca...

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez heaven dnia Sob 22:55, 26 Kwi 2008, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Naomi/Missy
rocket queen



Dołączył: 28 Cze 2007
Posty: 2672
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 10:37, 27 Kwi 2008    Temat postu:

Wtem rozległ się dźwięk jej komórki i zauważyła wtedy kobietę. Szybko odepchnęła Karla od siebie i wstała z kanapy. - Dzień dobry. - szybko odezwała się do kobiety i poszła do łazienki, gdzie odczytała sms-a. No tak, ma męża i go zdradza ? Wyszła z łazienki już z poprawioną fryzurą i dobrze dopiętą bluzką. - Do widzenia pani. Kochanie, chyba spalił ci się obiad. Dostałam wezwanie, więc idę do pracy. Wrócę wieczorem. Pa. - powiedziała i pomachała, po czym wyszła z jego domu. Musiała przecież udawać przy obcej kobiecie jego idealną, dobrą i pracującą żonę. Może na prawdę powinna iść do pracy ? Nie zastanawiała się nad tym teraz. Szybko ruszyła w stronę Wisterii - do swojego prawdziwego męża oczywiście.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
heaven
nikt
nikt



Dołączył: 29 Sie 2006
Posty: 307
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wieliczka

PostWysłany: Nie 11:49, 27 Kwi 2008    Temat postu:

Karl Mayer nie lubił zażenowania. Co prawda doświadczał go dosyć rzadko w życiu, ale jak już, to z impetem. Pierwszy raz, gdy poznał matkę Susan - Sophie, pomylił ją z przyszłą żoną i zobaczyła go nago. Drugi raz, gdy powiedział iż odchodzi. Dalej, gdy zabierał swoje rzeczy z Wisteria Lane i dostał w twarz niedogotowaną zapiekanką z serem. Teraz był czwarty raz. Podczas, gdy w kuchni paliły się owoce jego romansu, on sam spłonął moralnie.

Na ulicy rozlega się dźwięk syreny strażackiej. - Chyba muszę już iść. - oświadczyła Rachel. - Miło było pana poznać. Chyba będzie miał pan gości, więc nie będę dłużej przeszkadzać. Tak, przy okazji nazywam się Rachel, Rachel Chenowith. - rzuciła na koniec i wyszła, jak gdyby nigdy nic.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Arno
Bohater/ka serialu



Dołączył: 12 Wrz 2007
Posty: 5643
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Toruń

PostWysłany: Nie 16:39, 27 Kwi 2008    Temat postu:

A Karl ze zdziwienia nie wyduał ani jednego słowa. Nie dość, że jakieś wredne babsko weszło mu do domu, to w dodatku Naomi mu uciekła i go zaskoczyła - swoją inwencją twórczą ; w roli jego przykładnej żony. To było coś; a jeszcze teraz będzie musiał użerać się z tymi strażakami; ubrał swoją koszulę, która leżała na ziemi. Po chwili ugasił palącą się patelnię i wrzucił swoje śniadanie. Wystarczyła mu kawa i..." OWOCE ROMANSU ". Cały czas " płonął moralnie " przypominając sobie wszystkie słowa, które wypowiedziała Rachel... Wpuścił strażaków i zaczął z nimi rozmawiać; po chwili wyjaśnień odjechali w dal Wisterii; a on z wrażeń otworzył sobie piwo i zaczął je sączyć - dzień pełen niespodzianek. Jak wpakować się w tarapaty; to na całego...ale o jednym nie wiedział - O TYM , ŻE NAOMI JEST ŻONATA...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Arno
Bohater/ka serialu



Dołączył: 12 Wrz 2007
Posty: 5643
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Toruń

PostWysłany: Nie 15:34, 01 Cze 2008    Temat postu:

Wstał i ujrzał, że jego lodówka świeci pustkami; wypił kawę; wyszykował się i wsiadł do swojego wozu; po czym pojechał do supermarketu.

[wyjeżdża.]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Arno
Bohater/ka serialu



Dołączył: 12 Wrz 2007
Posty: 5643
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Toruń

PostWysłany: Pon 21:58, 30 Cze 2008    Temat postu:

Kolejny zwykły i ponury dzień w życiu Karla Mayera.
Był już po śniadaniu; postanowił złożyć komuś propozycję.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Naomi/Missy
rocket queen



Dołączył: 28 Cze 2007
Posty: 2672
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 20:18, 03 Lip 2008    Temat postu:

[wchodzi Naomi]
Przyszła i weszła do środka. Tam go w jakimś miejscu zastała. - Cześć. - powiedziała na początek.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Arno
Bohater/ka serialu



Dołączył: 12 Wrz 2007
Posty: 5643
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Toruń

PostWysłany: Wto 16:05, 08 Lip 2008    Temat postu:

[nar] Po raz kolejny świetnie się bawili - wiadomo jak spędzali czas. Po tym gdy Naomi wyszła zjadł kolację, popracował i poszedł spać. [/nar]

Jak co dzień wstał i zjadł śniadanie popijając je kawą.

/nie zgodziła się?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Naomi/Missy
rocket queen



Dołączył: 28 Cze 2007
Posty: 2672
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 19:20, 08 Lip 2008    Temat postu:

/nie. mówiła mu, że brata rzuciła dziewczyna i musi z nim spędzić tegorocznego sylwestra i że jest jej bardzo przykro

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Arno
Bohater/ka serialu



Dołączył: 12 Wrz 2007
Posty: 5643
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Toruń

PostWysłany: Pon 23:04, 21 Lip 2008    Temat postu:

Wstał i zjadł śniadanie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Arno
Bohater/ka serialu



Dołączył: 12 Wrz 2007
Posty: 5643
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Toruń

PostWysłany: Pią 18:15, 12 Wrz 2008    Temat postu:

Obudził się i zjadł śniadanie, po czym wziął prysznic.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Viktor
Dupa Maryni



Dołączył: 04 Lut 2008
Posty: 4008
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 0:44, 19 Paź 2008    Temat postu:

[wchodzi Amanda]

Podeszła do drzwi i zapukała.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Arno
Bohater/ka serialu



Dołączył: 12 Wrz 2007
Posty: 5643
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Toruń

PostWysłany: Nie 1:00, 19 Paź 2008    Temat postu:

Podszedł pod swój dom i na jego ganku ujrzał młodą, urodziwą brunetkę, aż się zdziwił. Podszedł do niej i z uśmiechem zapytał - Pani do mnie?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Viktor
Dupa Maryni



Dołączył: 04 Lut 2008
Posty: 4008
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 1:03, 19 Paź 2008    Temat postu:

-Jeśli pan tu mieszka to tak.- uśmiechnęła się patrząc na niego

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Arno
Bohater/ka serialu



Dołączył: 12 Wrz 2007
Posty: 5643
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Toruń

PostWysłany: Nie 1:04, 19 Paź 2008    Temat postu:

- Tak się składa, że ja tu mieszkam. - uśmiechnął się podchodząc do drzwi. Otworzył je i przepuścił dziewczynę w progu.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Desperate Housewives RPG ver. 3.0 Strona Główna ->
Przecznica
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10  Następny
Strona 6 z 10

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Style edur created by spleen & Programy.
Regulamin