Forum Desperate Housewives RPG ver. 3.0 Strona Główna
 
 FAQFAQ   FAQSzukaj   FAQUżytkownicy   FAQGrupy  GalerieGalerie   FAQRejestracja   FAQProfil   FAQZaloguj 
FAQZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   
Dom Fordów
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 14, 15, 16 ... 73, 74, 75  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Desperate Housewives RPG ver. 3.0 Strona Główna ->
Wisteria Lane
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Nina
be somebody



Dołączył: 23 Lis 2006
Posty: 3757
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 15:23, 01 Sie 2007    Temat postu:

Już miała odpowiedzieć, kiedy rozdzwoniła się jej komórka. Spojrzała na wyświetlacz.
- Przepraszam na chwilę. - powiedziała i odebrała.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Granmor
DIVA



Dołączył: 23 Lis 2006
Posty: 14886
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Chorzów

PostWysłany: Śro 19:55, 01 Sie 2007    Temat postu:

Patrick skinął głową, po czym powiedział do Sawyera-Muszę iść, czeka mnie jeszcze obchód po domach. Po jutrze, dwudziesta.. - powiedział, wychodząc z domu.

[wychodzi Patrick]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sahem
Moderator
Moderator



Dołączył: 18 Cze 2007
Posty: 5020
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 21:19, 01 Sie 2007    Temat postu:

- Przyjdziemy - pożegnał go odprowadzają do drzwi, chwilę później wrócił do kuchni.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nina
be somebody



Dołączył: 23 Lis 2006
Posty: 3757
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 21:35, 01 Sie 2007    Temat postu:

Skończyła rozmawiać.
- Nie masz nic przeciwko, żebym wyszła na drinka ze znajomymi z pracy? - zapytała, oglądajac sobie dłoń.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sahem
Moderator
Moderator



Dołączył: 18 Cze 2007
Posty: 5020
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 21:38, 01 Sie 2007    Temat postu:

- Mieć coś przeciwko? Oczywiście, że nie - uśmiechnął się, ciekawy był co to za jeden facet. Nie chciał, żeby pomyślała, że jest zazdrosny. Najlepiej było się zgodzić. Najwyżej, gdy tamten zacznie się przystawiać do jego żony, przywali mu i tyle...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nina
be somebody



Dołączył: 23 Lis 2006
Posty: 3757
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 21:40, 01 Sie 2007    Temat postu:

Uśmiechnęła się.
- Jesteś głodny? Bo na śniadanie pewnie zjadłeś kawę... - powiedziała, uśmiechając się z przekorą.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sahem
Moderator
Moderator



Dołączył: 18 Cze 2007
Posty: 5020
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 21:50, 01 Sie 2007    Temat postu:

- Bez kawy nie można zjeść śniadania - uśmiechnął się siadając - A co gotujesz? - zapytał sięgając po gazetę.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nina
be somebody



Dołączył: 23 Lis 2006
Posty: 3757
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 21:53, 01 Sie 2007    Temat postu:

- Aa, kupiłam ci więcej gazet, jak będziesz chciał to są w torbie. - przypomniała sobie. - Zapiekanka z makaronem.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sahem
Moderator
Moderator



Dołączył: 18 Cze 2007
Posty: 5020
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 22:12, 01 Sie 2007    Temat postu:

- Teraz będę miał więcej czasu, więc na pewno do nich zajrzę - przerzucił szarą stronę gazety - Mmm... zapiekanka - mruknął zza papieru.

[mam nadzieje, ze sara nie uczyla sie jej robic od susan Razz]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nina
be somebody



Dołączył: 23 Lis 2006
Posty: 3757
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 22:20, 01 Sie 2007    Temat postu:

Uśmiechneła się pod nosem, doszła do wniosku, że zapiekanka musi jeszcze 'posiedzieć' w piekarniku. Usiadła na blacie kuchennym i nalała sobie, chłodnej już, kawy do filiżanki. Utkwiła wzrok w gazecie trzymanej przez Sawyera i zamyśliła się.

[Sara ma w karcie, że umie gotować, w przeciwieństwie do biednej, małej Sus xD]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sahem
Moderator
Moderator



Dołączył: 18 Cze 2007
Posty: 5020
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 16:33, 05 Sie 2007    Temat postu:

Czytał artykuł za artykułem, gdy w końcu przypomniał sobie, że Sara pracuje już od jakiegoś czasu w gazecie.
- Moja redaktorka już coś napisała? - uśmiechnął się zadziornie. [xP]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nina
be somebody



Dołączył: 23 Lis 2006
Posty: 3757
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 16:39, 05 Sie 2007    Temat postu:

Spojrzała na niego, wyrwana z zamyślenia. Uśmiechnęła się lekko.
- Taak, napisałam o naszym bogatym we wrażenia festynie. I nawet o tobie wspomniałam.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sahem
Moderator
Moderator



Dołączył: 18 Cze 2007
Posty: 5020
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 17:19, 05 Sie 2007    Temat postu:

- Mam nadzieję, że w samych superlatywach - spojrzał na żonę przez cały czas się uśmiechając.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nina
be somebody



Dołączył: 23 Lis 2006
Posty: 3757
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 17:29, 05 Sie 2007    Temat postu:

- Masz na myśli - nie tak jak w moim pierwszym artykule? - wyszczerzyła się, na samo wspomnienie. Po ich pierwszym spotkaniu określiła Sawyera jako 'aroganckiego, zapatrzonego w siebie pisarza'. - Właściwie to była taka wzmianka, że tylko ktoś kto nas zna zorientuje się, że to o tobie. - puściła mu oczko.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sahem
Moderator
Moderator



Dołączył: 18 Cze 2007
Posty: 5020
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 17:31, 05 Sie 2007    Temat postu:

- No... Obsmarowałaś mnie wtedy - upił kawy - Wydawca nie dał mi żyć przez następny tydzień... - spojrzał na żonę - Szkoda, że nie widziałaś jego miny, gdy zapraszałem go na ślub - roześmiał się

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nina
be somebody



Dołączył: 23 Lis 2006
Posty: 3757
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 17:38, 05 Sie 2007    Temat postu:

- A ja do dzisiaj nie wiem, czy nie miałeś ochoty stworzyć postaci wzorowanej na mnie i uśmiercić ją brutalnie. - zaśmiała się cicho, odgarniając włosy z czoła. - Pewnie była tak samo głupia jak wszystkich tych, którym się skarżyliśmy - ja na pisarza, ty na dziennikarkę.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sahem
Moderator
Moderator



Dołączył: 18 Cze 2007
Posty: 5020
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 17:44, 05 Sie 2007    Temat postu:

- Zacząłem nawet pisać taką książkę... - znów się roześmiał - O straszliwie wrednej dziennikarce... - czekał na reakcję żony uśmiechając się niewinnie - ... którą pokochałem po pierwszej rozmowie - mrugnął do niej.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nina
be somebody



Dołączył: 23 Lis 2006
Posty: 3757
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 17:49, 05 Sie 2007    Temat postu:

Uśmiechnęła się do niego uroczo. - To byłoby słodkie. - stwierdziła, machając nogami. - Chodźmy gdzieś... - powiedziała po chwili. - Nie masz czegoś do załatwienia, czy coś?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sahem
Moderator
Moderator



Dołączył: 18 Cze 2007
Posty: 5020
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 17:53, 05 Sie 2007    Temat postu:

- Jeżeli mamy w domu kawę to nie mam nic do załatwiania - uśmiechnął się - Wybierz miejsce, ja się dostosuję- dopił kawę.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nina
be somebody



Dołączył: 23 Lis 2006
Posty: 3757
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 18:01, 05 Sie 2007    Temat postu:

- Hmm... Na drinka za wcześnie, a poza tym mam iść na niego wieczorem... Nie wiem co można robić w takiej dziurze.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sahem
Moderator
Moderator



Dołączył: 18 Cze 2007
Posty: 5020
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 18:04, 05 Sie 2007    Temat postu:

- Chodźmy kogoś zastrzelić, czy cuś - uśmiechnął się szeroko - Wnioskując z ostatnich dni to tak tutejsi się bawią - roześmiał się.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nina
be somebody



Dołączył: 23 Lis 2006
Posty: 3757
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 18:06, 05 Sie 2007    Temat postu:

- Tak, zapomniałam że chowamy w garażu kolekcję giwer, broni krótkiej i sztucerów. - parsknęła. - Ale, to jest myśl. Postrzelałabym. Myślisz, że mają tu strzelnicę?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sahem
Moderator
Moderator



Dołączył: 18 Cze 2007
Posty: 5020
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 18:08, 05 Sie 2007    Temat postu:

- Gdzieś ćwiczyć muszą... Chyba, że we własnych garażach, ale to jest wątpliwe- uśmiechnął się - Powinna być w książce telefonicznej - jak dobrze trzymać takową w kuchni... Sawyer sięgnął po opasły tom i zaczął wertować kartki.

[ma byc? Razz]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nina
be somebody



Dołączył: 23 Lis 2006
Posty: 3757
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 18:10, 05 Sie 2007    Temat postu:

Zeskoczyła z blatu, uradowana perspektywą, że sobie postrzela.

[ma być Smile Bree też może gdzieś chodziła Razz]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sahem
Moderator
Moderator



Dołączył: 18 Cze 2007
Posty: 5020
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 18:12, 05 Sie 2007    Temat postu:

W końcu znalazł niezbyt dużą reklamę strzelnicy.
- Mają! - prawie, że krzyknął. Niby takie małe miasteczko, a nawet strzelnice mają...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Desperate Housewives RPG ver. 3.0 Strona Główna ->
Wisteria Lane
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 14, 15, 16 ... 73, 74, 75  Następny
Strona 15 z 75

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Style edur created by spleen & Programy.
Regulamin