Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Q.m.c
Mieszkaniec Wisterii

Dołączył: 25 Lis 2006
Posty: 156
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 12:02, 11 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Bree uśmiechneła sie do kobiety po czym odpowiedziała:
-Jestem Bree van de Kamp- przywitała się Bree,czekając na ruch Toma i Lyn...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Masełko
Pośladek cioci Ewy
Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 1154
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: się biorą dzieci?
|
Wysłany: Śro 17:23, 11 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Julie podeszła do domu Scavo. Niesmiało zapukała
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kamila
Lady Vampire
Dołączył: 08 Kwi 2007
Posty: 3434
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 19:42, 11 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
- Długo już tu mieszkacie ? - zapytała Dominika i spojżała na dziewczynę która dopiero co przyszła. Tym razem zwróciła się do niej :
- Cześć, jestem Dominika Pest a ty ? - wyciągnęła rękę w stronę dziewczyny i uśmiechnęła się słodko.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Tom S.
Bohater/ka serialu
Dołączył: 25 Lis 2006
Posty: 945
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wlkp
|
Wysłany: Czw 17:00, 12 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
[fiona my stoimy przed domem ]
[Q.m.c. to może przejdziemy pod dom Edie... i wtedy "dowiemy się" co się stało...]
Witaj Dominika, Ja jestem Tom Scavo a to jest moja żona Lynette. O, witaj Julie... pewnie też nie wiesz co się stało. Może podejdziemy bliżej do domu Edie i rozejrzymy sie tam? Zaproponował Tom.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kamila
Lady Vampire
Dołączył: 08 Kwi 2007
Posty: 3434
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 19:04, 12 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
- Czy wy idziecie do tej Edie, co zaatakowała sąsiada strzałami w jego stronę ? - zapytała, bo skojażyła jej się ta kobieta, o której mówił polucjant. Patrzyła na nich z przerażeniem, bo uważała, że ta kobieta jest groźna dla otoczenia , lecz by się dłużej zastanowić nad słowami "Ona jest groźna tylko dla mężatek" to nie stwarzała dla Dominiki większego zagrożenia xD, lecz dla Lynette tak .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Masełko
Pośladek cioci Ewy
Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 1154
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: się biorą dzieci?
|
Wysłany: Czw 21:11, 12 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
- Cześc Dominika.. ja jestem Julie, witam pana Scavo, piąnia Lynette i Bree ja nie wiem co się stało. Moja mama śpi... obudzić się jej nie da i przesztraszona przyszłam tu
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Q.m.c
Mieszkaniec Wisterii

Dołączył: 25 Lis 2006
Posty: 156
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 14:21, 13 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Bree uśmiechneła sie do Juli, po czym odpowiedziała Dominice:
-Ediee....wale nie jest tak groźna, jednak dobrze byłoby dowiedziec sie dlaczego to zrobiła...-powiedziała po czym wolnym krokiem poszła za Tomem i Lyn w strone domu Ediee.
[no to idziemy do Ediee]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kamila
Lady Vampire
Dołączył: 08 Kwi 2007
Posty: 3434
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 18:18, 13 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
[wychodzi Dominika]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Masełko
Pośladek cioci Ewy
Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 1154
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: się biorą dzieci?
|
Wysłany: Pią 19:53, 13 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Julie ruszyła za nimi
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Tom S.
Bohater/ka serialu
Dołączył: 25 Lis 2006
Posty: 945
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wlkp
|
Wysłany: Pią 20:45, 13 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Tom spojrzał na Lynette po czym ruszyli do Edie za innymi.
[Wychodzi: Tom i Lynette]
[Czy Mandally wspominała cos, że jej nie będzie jakiś czas? Bo długo juz jej nie widziałem]
[fiona pamiętaj żeby pisac [wychodzi: Julie ]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Masełko
Pośladek cioci Ewy
Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 1154
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: się biorą dzieci?
|
Wysłany: Nie 10:28, 15 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
[wychodzi Julie]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Masełko
Pośladek cioci Ewy
Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 1154
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: się biorą dzieci?
|
Wysłany: Pon 20:09, 23 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Julie swym nieśmiałym gestem puka do drzwi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Tom S.
Bohater/ka serialu
Dołączył: 25 Lis 2006
Posty: 945
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wlkp
|
Wysłany: Śro 16:22, 25 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
[wchodzi: Lynette i Tom]
[przyjmijmy, że Julie jeszcze tu nie ma ]
Lynette źle się poczuła i poszła się położyć. Tom poszedł do kuchni zrobic sobię kawę i coś do jedzenia.
Nagle ktoś zapukał do drzwi. Tom otworzył i zobaczył Julie.
-Witaj Julie... Cos się stało? Zapytał Tom, bo już zapomniał o propozycji Julie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Masełko
Pośladek cioci Ewy
Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 1154
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: się biorą dzieci?
|
Wysłany: Śro 17:07, 25 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
- Witam-usmiechneła się
- ja w sprawie tej pracy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Tom S.
Bohater/ka serialu
Dołączył: 25 Lis 2006
Posty: 945
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wlkp
|
Wysłany: Wto 13:20, 01 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
A tak, już zapomniałem powiedział z usmiechem na twarzy Tom. Zaprowadził Julie to kuchni.
Siadaj powiedział wskazując na jedno z krzeseł.
Lynette teraz śpi więc nie będziemy jej przeszkadzać. Dogadamy się jakoś, potem ja opowie to Lynette, ona pewnie cały układ kilkadziesiąt razy poprawi i wtedy ja przekażę ci jej propozycję.
No więc tak: Będziesz pewnie chciała pracowac popołudniami bo chodzisz do szkoł. O której godzinie kończysz lekcje? Zapytał Tom
[Sorry że tak długo nie pisałem]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Granmor
DIVA
Dołączył: 23 Lis 2006
Posty: 14886
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Chorzów
|
Wysłany: Wto 17:04, 01 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
[wchodzi Lisa]
Kobieta przylatuje i dobija się do drzwi:
-Lynette! Lynette, musimy porozmawiać!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Tom S.
Bohater/ka serialu
Dołączył: 25 Lis 2006
Posty: 945
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wlkp
|
Wysłany: Wto 18:24, 01 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
[Granmor nie wiem co się dzieje z Mandally więc pokieruje Lyn, ale narazie jeszcze będe Tomem ]
Przepraszam Julie, ale muszę otworzyć drzwi.
Tom podbiegł szybko do drzwi aby ta niezrównoważona osoba dobijająca się do drzwi ich domu nie obudziła Lynette.
CO SIE DIZEJE Powiedział podniesionym głosem Tom. Teraz nieco ciszej: A... a.. a pani to nie przypadkiem... Lisa? Zapytał.
[W sumie Tom nigdy jej nie widział ale się tego domyslił]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Granmor
DIVA
Dołączył: 23 Lis 2006
Posty: 14886
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Chorzów
|
Wysłany: Wto 18:34, 01 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Lisa spojrzała na Toma, po czym skinęła energicznie głową.
-Lynette.. muszę porozmawiać z Lynette.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Tom S.
Bohater/ka serialu
Dołączył: 25 Lis 2006
Posty: 945
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wlkp
|
Wysłany: Wto 19:25, 01 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Ale ona śpi.... a po drugie to nie jestem pewny czy chciałaby z tobą rozmawiać. Wiesz, może za bardzo nie lubimy Edie ale nikt nie jest zadowolony z tego co się stało.
Zaraz, zaraz - a ty nie w areszcie? Co ty tu w ogóle robisz?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Granmor
DIVA
Dołączył: 23 Lis 2006
Posty: 14886
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Chorzów
|
Wysłany: Wto 20:06, 01 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Lisa zajrzała do środka, zauważyła Julie.
-Uciekłam.. jeżeli nie pozwolisz mi porozmawiać z Lynette.. - kobieta przerwała, ponieważ nie wiedziała co powiedzieć. -To jest ważne, a dowiesz się o co chodzi, bo Lynette i tak Ci powie. Chodzi o morderstwo..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Masełko
Pośladek cioci Ewy
Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 1154
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: się biorą dzieci?
|
Wysłany: Wto 21:36, 01 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Julie była przerażona ale podeszła
- Dzień dobry-powiedziała
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Granmor
DIVA
Dołączył: 23 Lis 2006
Posty: 14886
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Chorzów
|
Wysłany: Wto 22:00, 01 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Lisa skinęła głową na słowa Julie.
-Nie.. nie jest dobry, jest ch*jowy. To mogę porozmawiać z Lynette?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Tom S.
Bohater/ka serialu
Dołączył: 25 Lis 2006
Posty: 945
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wlkp
|
Wysłany: Śro 11:35, 02 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Tom chciał ponownie powiedzieć, że Lynette śpi i nie zamierza jej budzić ale kiedy usłyszał to co usłyszał cofnął sie o krok i powiedział:
Yyy... ok... zobacze co się da zrobić. Julie wracaj do kuchni, zaraz tam przyjdę. Kiedy to powiedział zamknął drzwi i zostawił Lise na zewnątrz.
Po chwili drzwi ponownie się otworzyły. Tom przyprowadził Lynette w szlafroku i z rozczochranymi włosami. Lyn nie miala nawet siły żeby spojrzeć na gościa.
-Witaj Lynette - powiedziała Lisa [pozwoliłem sobie ]
Ten głos zadziałał na Lynette jak dwie mocne kawy
-Co ty tu robisz? Możesz mi tu wyjaśnić? Albo nie mam dosyć kłopotów i nie potrzebne mi kontakty z mordercami. Wynoś się stąd bo dzwonie na policje.
-Lyn ona mówi że to coś waznego. Może wysłuchaj jej - powiedział Tom.
-Nie obchodzi mnie to, co ona ma do powiedzenia.
-W sumie to mnie też - powiedział cicho Tom.
-Ok, Lisa ale obiecaj że później znikniesz z Wisteria Lane i z naszego życia!! Nie chcemy miec przez ciebie kłopotów. Mów szybko i nie mysl że wejdziemy do domu...Zaproponowała Lynette.
...No więc o co chodzi?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Granmor
DIVA
Dołączył: 23 Lis 2006
Posty: 14886
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Chorzów
|
Wysłany: Śro 13:03, 02 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
-Wiem jak jest na przedmieściach. Nie będę mogła tutaj żyć, ale teraz sęk jest w tym czy w ogóle będę żyć poza więzieniem. Zaatakowałam Edie.. zostałam aresztowana, przesłuchiwał mnie glina. Jestem tutaj, ponieważ znałam głos tego gliny, jestem pewna że słyszałam go w domu mojego Toma kiedy on został zamordowany. - powiedziała Lisa, po czym dodała. - Lynette.. jestem prawie pewna, że to nie ja go zabiłam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Tom S.
Bohater/ka serialu
Dołączył: 25 Lis 2006
Posty: 945
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wlkp
|
Wysłany: Śro 13:45, 02 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
No dobra... Nawet jeśli to co mówisz to prawda... w co wątpie.... to niby jak ja mam ci pomóc? Idź na policję i im to powiedz a nie nam. Tylko że jak im powiesz "jestem prawie pewna że go nie zabiłam" to raczej ci nie uwierzą. A chyba nie masz innych dowodów więc ja raczej nie jestem w stanie ci pomóc.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|