Dom Rachel Sweet

Jazine

Nie była wstanie wydusić z siebie słowa, spojrzała na Rechel z miną zbitego psa.

Future Lover

-Przecież jestem twoją siostrą.-Objęła ją.

Jazine

- Na pewno chcesz poznać prawdę? Niestety nie jest tak prosta jak ta, którą przedstawiłam Ci wcześniej.

Future Lover

-Na pewnooo.

Jazine

- Wychodząc za niego nie myślałam o gromadce dzieci czy szczęśliwym związku. Na uwadze miałam jedynie jakość życia jaką był mi w stanie zafundować. Wszystko układało się po mojej myśli, niczego mi nie brakowało... Oprócz uczucia.

Future Lover

Spojrzała na nią z wyrzutem. Mimo, iż mówiła, że chce poznać prawdę to była troche urażona.

Jazine

- Chciałam zakończyć tę farsę. Upozorowałam wieczór z kochankiem... Jednak widok wina i porozrzucanej bielizny go nie wzruszył. Nie zgodził się na rozwiązanie małżeństwa.

Future Lover

Wyobrażała sobie to wszystko co mówiła Emily i coraz bardziej denerwowała się tym, ze siostra ją okłamała.

Jazine

- Nic nie było wstanie go ugiąć.
Niewiele myśląc, w prosty sposób pozbyłam się kłopotu...

Future Lover

-Kłopotu? I tak o tym mówisz tak po prostu?-Była zdenerwowana i rozczarowana. Ale i tak się później pogodzą xD

Jazine

Spuściła głowę, natomiast z oczu pomału zaczęły wydobywać się łzy.
- Policji zeznałam, że mąż dowiadując się o zdradzie wpadł w furię... Musiałam się bronić.
Jednak pieniądze które otrzymałam w spadku oddałam. Nie mogłam ich przyjąć...

Future Lover

-Nie mogę w to uwierzyć.-Zaczęła kręcić głową, bo to nie do uwierzenia było xD

Jazine

- Nawet nie zdajesz sobie sprawy z tego, jak bardzo żałuję.
Przyjechałam tu chcąc zacząć na nowo, ponownie ułożyć sobie życie.

Future Lover

-Uch.. Ale zabiłaś człowieka Emily.

Jazine

- Nigdy sobie tego nie wybaczę. Pośmiertne piekło mam zapewnione, więc przynajmniej tu chcę żyć normalnie. (XD)

Future Lover

Westchnęła.
-Rozumiem..-Nie zamierzała prawić jej kazań. Po prostu chyba już nie poruszy tego tematu.

Jazine

Sama nie wiedziała co robić, wahała się między powtórną ucieczką a udawaniem, że wszystko jest dobrze.

Future Lover

-Chciałabym żeby to było jedyne kłamstwo z twojej strony.-Powiedziała i pocałowała Emily w policzek na znak, że wszystko jest okej.

Jazine

- Nie zdziwię się jeśli zaczniesz chować wszystkie ostre narzędzia, od tej pory zawsze postrzegać mnie będziesz jako potencjalnego morderce.

Future Lover

-Oj no coś ty. Ufam ci.

Jazine

Rzuciła się na Rachel obdarowując ją mocnym uściskiem.
- Zaraz, co robiłaś w pokoju gościnnym?

Future Lover

-Ymmm... Szukałam.. Spinek do włosów.-Głupio się uśmiechnęła xD

Jazine

- Ciesze się, że wydusiłam to z siebie. Nie mogłam dłużej ukrywać prawdy

Future Lover

-Nawet nie wiesz jak ja się ciesze.-Ona kochała jak jej się ktoś zwierza. No ale wstała.
-Chodź. Idziemy coś zjeśc.

Jazine

- Dobry pomysł. Uśmiechnęła się i pobiegła w kierunku kuchni.