Dom sióstr Wilson

Arno

/hmm, no racja. one już trochę są w mieście.
aczkolwiek fajnie byłoby odegrać pierwsze spotkanie. XD

Naomi/Missy

/no to poznajmy go z Annie Smile

Gdy ta zemdlała, to podeszła do niej i zaczęła histerycznie wołać Allison.
I nawet młoda się zjawiła, znaczy się zeszła i poszła tam, gdzie były Am i Amy.
Amanda wtedy sprawdziła puls omdlałej. - Żyje. - powiedziała zdruzgotana. Czegoś przez te kilka lat się nauczyła od Allison xD.
Ona nie znała podstaw pierwszej pomocy, więc tak stała i patrzyła się na Amandę i zastanawiała się, skąd ta to wszystko wie !
- Allison ! Dobra, Annie, przynieś ręcznik i wodę. - zaczęła gestykulować xD
Poszła więc.
- Allisooon !!! Annie, pospuesz się !!! - krzyczała wciąż.

Kamila

Przyszła do Amandy. - Co się jej stało ? - sprawdziła wszystko, jak to lekarz i zadzwoniła po pogotowie.
Pogotowie przyjechało i zabrało dziewczyny xD. Znaczy się Amy, Alli i Am xD.

Naomi/Missy

Amanda tam nocowała i pewnie jest tam dalej
A Annie korzystała sobie z tego, że nikogo nie ma w domu, więc spała do południa. I tak sama sobie napisze usprawiedliwienie, zawsze to robi.