Dom Patricka Hadleya

Kamila

- Lisa, znajdziesz jeszcze mężczyznę. - powiedziała Kamila z przedziwnym uśmiechem na ustach. Widziała wzrok Lisy wpatrzony w Patricka i widziała, jak on patrzy na Brooke. "Trójkącik"[/i]- pomyślała i spojrzała się w stronę siedzącej Gabi.

candace

- Prócz niektórych piosenek Kocham Ciebie bo jestes moja siostrą i kocham jeszcze kogoś... - Chris juz zdrowo odbiło

Masełko

-Kogo?-zrobiła wileki gały

Seniorita-Qabi

-No co, każdy może sie zakochać-zsmiała się

James/Johnny

- Jestem James.- powiedział i znów się uśmiechnął. - Palisz ? - spytał z błyskiem w oku. Puścił jej oczko. Potrzebował pretekstu, by wyjść z nią na dwór. Przecież brat może ją pilnować.

candace

- Moja sprawa - wywalila język.

Granmor

Lisa była coraz bardziej wkurzona. Wkońcu, bez słowa, podeszła do Patricka i Brooke.-Mogę prosić na chwilkę? - spytała Patricka.
-Uch, właśnie miałem zaprosić wszystkich do stołu.
Lisa wzięła go za rękę i pociągnęła gdzieś by się oddalić od gości.

Seniorita-Qabi

[Wchodzi:Jess]
Przyjechła taksówką z lotniska, wysiadła w krótkiej spódniczek i wesżła do domu swojego brata z walizkami, zaczęła się rozglądać-Co tu tyle ludzi?-zapytała sama siebie.

Tom S.

Jak myślicie? Coś z tego wyjdzie? Powiedziala Lynette do dziewczyn uśmiechając się

Granmor

-Jess... co Ty tutaj? - spytał Patrick, będąc w holu.
-Zamknij się. - syknęła Lisa i zaczęła go całować.

Masełko

Przewróciła oczami i dalej sączyła drinka.

Naomi/Missy

Naomi łyknęła łyk piwa. - Dobre. - powiedziała do Sawyera. - My chyba się jednak nie znamy. Naomi Hold jestem. - uścisnęła dłoń Toma. - A mój mąż flirtuje z tamtą kobietą. - powiedziała ironicznie wskazując głową Jamesa i Taishę. - Mogę się przysiąść ? - spytała Sawyera widząc wolne miejsce koło niego.

miss.

Brooke wzięła swój kieliszek i powedrowała w kierunku kobiet, ah.
Uśmiechnęła się do "4 przyjaciółek" które ostatnio odwiedziła.

candace

- Andri przecież wiesz kto - zarumieniła się.

Seniorita-Qabi

-Lisa?-spojrzała zdziwiona na kobiete
-Przyjechałam w odwiedziny-uśmiechnęła się

Sahem

- Eee... Tak - odpowiedział, mieli sobie posiedzieć z Tomem z męskim towarzystwie, chociaż towarzystwo kobiety, do tego nie żony żadnego z nich mogła być przyjemna.

Kamila

- Nie wiem, ale chyba będą jednak parą.- powiedziała Kamila widząc znikającą parkę.

Granmor

-K*rwa, kobieto.. gdzie Ty byłaś przez całe moje życie? - Patrick spojrał na Lisę.
-W Nowym Jorku, stary. - powiedziała cicho, po czym spojrzała na Gabrielle-Szybo poszło. - powiedziała radośnie.

Tom S.

Ja jestem Tom Scavo. A gdzie pani mieszka? Na wisteria lane? Zapytał. Albo może przejdziemy odrazu na ty, co pani na to? Tom jesczcze bardziej się uśmiechnął...

Masełko

Zasnęła.

[paa]

candace

[pa ;*]

Naomi/Missy

Dominika, Ewa i Paulina oddały uśmiech. Kamila za to zatrzymała Brooke.
- Brooke, czym ty się tak wogule zajmujesz ? - spytała.

candace

- Ymmm, Ruda? Opowiedz mi cos o sobie - uśmiechnęła się.

Seniorita-Qabi

-Oj szybko-zaśmiała się
Postawiła walizki i weszła do środka

Tarantino

- nie. *powiedziała prawdę, bała się że jeśli powie tak, to jej brat zrobi "scenę".
*Tisha stała z sofy i kierowała się ku drzwi*
- Charles duszno mi, idę zaczerpnąć świeżego powietrza. *powiedziała, po czym "dała znak" Jamesowi*